

We Francji bardzo trudno porozumiewać się w innym języku niż ich urzędowy, co utrudnia nawet robienie zakupów, czy pytanie o drogę. W tym roku to przerabiałem, pomocny okazał się słownik w telefonie.

Zabraliście ze sobą jakieś książki np. "Sam naprawiam", czy coś w tym stylu?
Awarii najbardziej obawiam się podczas takiej podróży.