

Moderatorzy: jhosef, doggie, VIP
Dziękuje kolego za opinie.hak64 pisze:Masz do wymiany drzwi, próg i lewy tylny błotnik. Zderzak do naprawy, chyba że ma pęknięcia lub urwane zaczepy - wtedy wymiana. Felga do naprawy i do sprawdzenia geometria tylnych kół. Ta szkoda powinna być oszacowana na kwotę powyżej 6 tyś zł.Nie ma się czego obawiać. Ubezpieczyciel praktycznie zawsze zaniża odszkodowanie i trzeba tylko walczyć o swoje. Bierzesz kasę, a potem się odwołujesz. Jeśli nie uwzględnią odwołania, to wtedy prosisz w jakimś warsztacie o zrobienie kosztorysu naprawy, albo zlecasz ponowną wycenę szkody niezależnemu rzeczoznawcy i wysyłasz do ubezpieczyciela żądanie zapłaty. Jeśli ubezpieczyciel oleje temat, to wtedy kierujesz sprawę do sądu.PiotrekEs88 pisze:obawiam się, że trzeba będzie się odwoływać.Masz prawo do samochodu zastępczego, możesz go wynająć nawet od osoby prywatnej (potrzebna umowa najmu).PiotrekEs88 pisze:nie chce jeździć nim w takim stanie, błotnik ociera o oponę.
Wydaje mi się, to pojęcie więcej niż względne. Ja szacowałem szkodę na powyżej 6 tyś, ale tylko na podstawie fotek, które wkleiłeś. podejrzewam, że po otworzeniu drzwi okazało się, ze wnęka w rejonie zamka jest uszkodzona i być może próg. Tym samym doszły dwa kolejne elementy do wymiany, a to już następne 3-4 tyś. Jeśli chcesz, bym poprawnie określił wartość szkody, to musiałbym dysponować oceną techniczną z oględzin pojazdu, albo kosztorysem naprawy. Jak znam życie, to ubezpieczyciel wyliczył szkodę na cenach zamienników i odwołanie mogłoby podnieść wartość szkody o parę tysięcy.PiotrekEs88 pisze:Wydaje mi się, że jest w porządku ?
Tak właśnie.PiotrekEs88 pisze:Mogę teraz dokonać naprawy gdzie chcę i jak chcę albo nawet wcale, zgadza się ? Np stosować używane części (drzwi) etc ?
A napisałeś jakie to było uszkodzenie? Czy to była rysa, wgniecenie, czy też uwidocznił się kit po wcześniejszej naprawie? Zderzak ma tylko zarysowania, na dodatek fotka jest tak "dobra", że nie widać, czy jest lakierowany, czy goły. Gdyby więc przyjąć wymianę błotnika, plus malowanie błotnik, zderzak, drzwi, to masz szkodę za 4 tyś (całkowita).x22cracked pisze:Jak bardzo ubezpieczalnia obniży odszkodowanie z powodu tego uszkodzenia?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości