Dzieki za pomochak64 pisze:Dzwoniąc możesz powiedzieć, że 1500 zł to minimalny koszt naprawy. Co się tyczy samej wyceny, to do rozmowy telefonicznej nie potrzebujesz (fizycznie) kalkulacji kosztów naprawy, możesz zwyczajnie ściemniać. Dopiero w momencie, gdy ubezpieczyciel stwierdzi, że nie dopłaci więcej, możesz poprosić w warsztacie o wycenę i dołączyć ją do pisma odwoławczego. Z tego, co mi wiadomo szkody do 5 tyś można likwidować bez udziału rzeczoznawcy, dlatego "podbicie piłeczki" o 5 stówek nie powinno stwarzać problemu.adrian94 pisze:Pojade dziś do warsztatu i zapytam sie o wycenę.

