Forum.VWGolf.pl

Witam. Parę dni temu mieliśmy kolizje nie z naszej winy. Uszkodzeniu uległy elementy karoserii oraz zawieszenie ,skoszone tylne koło. Przyjechała policja uznała winę drugiego kierowcy. Dostaliśmy dane i następnego dnia zgłosiliśmy szkodę. Przyjechał rzeczoznawca i w tedy zaczęły się schody. Stwierdził uszkodzenia karoserii ale NIE STWIERDZIŁ USZKODZENIA ZAWIESZENIA. Do naprawy uwzględnił tylko karoserie. Koło które nawet na oko jest skoszone według niego nie jest krzywe!! Od decyzji można się odwołać ale trzeba mieć dokument potwierdzający wadę. I tu kolejny problem. Pojechaliśmy na badanie zbieżność i wyszło że zbieżność jest w normie! Mimo że koło jest krzywo!!
I tu pytanie do was. Do jakiego zakładu jechać i jakiego pomiaru dokonać aby dostać zaświadczenie że koło jest rzeczywiście krzywo??
Na zdjęciu może mało widać. Z jednej strony wystaje z drugiej się chowa. Później wrzucę zdjęcie od tyłu gdzie widać wyraźniej.

Ja pojechałbym do pzm-otu (Polski Związek Motorowy), pracują tam rzeczoznawcy samochodowi. Opisz jemu sytuacje i powinien Ci pomóc.

Krzysiek W., ta od razu rzeczoznawcy itd co na oko zmierzy geometrie i kąty ???

wystarczy pojechać do zakładu , który posiada urządzenie do mierzenia geometrii z 6 głowicami , które mierzy również przesunięcia osi i kąty natarcia

i jeśli na takim urządzeniu wyjdzie że jest proste to może wyglądać na złudzenie optyczne spowodowane skrzywieniem błotnika

Znalazłam tylko takie coś: http://www.depart.pl/pl/jakie-swiadczen ... po-wypadku" onclick="window.open(this.href);return false;
Ale z tego, co opisujesz, to ewidentnie wina rzeczoznawcy!!!

Pojechałem jeszcze raz na zbieżność do innego zakładu. Wyszło odchylenie od normy. Wysłałem odwołanie i czekam już ponad tydzień na odpowiedz...
Odszkodowanie idzie z MTU, podobno bardzo nierzetelna firma. Zobaczymy jak się sprawy potoczą...

kupier pisze:Pojechałem jeszcze raz na zbieżność do innego zakładu. Wyszło odchylenie od normy. Wysłałem odwołanie i czekam już ponad tydzień na odpowiedz...
Odszkodowanie idzie z MTU, podobno bardzo nierzetelna firma. Zobaczymy jak się sprawy potoczą...

Pamiętaj, że ich zadaniem jest wypłacić Ci JAK NAJMNIEJ. A Twoim nie dać się zrobić w konia. Trzeba się odwoływać i jeszcze raz odwoływać. Nam przy peugeocie po 3 odwołaniach dali 2 razy więcej niż za 1 razem!!!

Dostałem 120zł więcej. A same badanie zbieżności kosztowało 40zł.

no to fest.Pisz kolejne odwołanie i postrasz ich Rzecznikiem Ubezpieczonych...