Strona 1 z 1

Porada

: pn wrz 01, 2014 19:58
autor: rdk253
Witam wszystkich. Potrzebuję pilnie porady.
Znalazłem ogłoszenie autka ściąganego z Belgii.
Zadzwoniłem i tak. Auto przyjechało na lawecie bez tablic. Gość musiał wracać do Belgii i wstawił samochód do komisu.
Samochód nie ma dowodu rejestracyjnego z belgii tylko kartę pojazdu ( został tam wyrejestrowany i nie wiem jak to jest czy DR oddają czy zostaje w Belgii ) więc jest tylko karta pojazdu.
Czy zarejestruję samochód bez DR a z kartą pojazdu?
I czy potrzebna mi umowa między tym gościem a tak zwanym "hansem" Czy wystarczy mi umowa między mną a komisem?
Jak to jest?

Porada

: czw wrz 04, 2014 10:31
autor: krzychu195
Generalnie to auto kupuję się na fakturę i gotowe do rejestracji, Ty tylko idziesz do wydziału komunikacji zarejestrować i ewentualnie zapłacić 500zł za recykling.
W inne umowy bym się nie bawił.

Porada

: czw wrz 04, 2014 18:41
autor: hak64
rdk253 pisze:czy potrzebna mi umowa między tym gościem a tak zwanym "hansem" Czy wystarczy mi umowa między mną a komisem?
Chcesz kupić i nie jeździć to kupuj! Jakim cudem miałbyś zarejestrować auto, które "spadło z nieba" bez tablic i bez umowy z poprzednim właścicielem. Jeśli właściciel komisu opłaci i zarejestruje, to wtedy ewentualnie można kupić nie wnikając w pochodzenie wozu (sprzedający podpisuje klauzulę, że zbywa pojazd pozbawiony wad prawnych i praw osób trzecich).

Porada

: wt wrz 09, 2014 14:46
autor: Shmatan
Kiedy ja kupowałem samochód, wymagany był dr - nie wiem czy nic się nie zmieniło, zakładam że nie. Jeżeli samochód w kraju nie był rejestrowany, to przydała by się ciągłość umów między właścicielem z dowodu rejestracyjnego (który powinien moim zdaniem być) a Tobą czyli dodatkowa umowa hans->komis lub hans->cebulak i cebulak->komis - z komisu natomiast masz dostać fakturkę. Brak tablic to żaden problem - samochód na lawetę pod dom i na piechotę rejestrować.