Forum.VWGolf.pl

Witam,
Siostra miała przygodę, skasowała auto. Na razie będę chciał wystawić wrak i może ktoś kup. Wiem, też że skupują auta - ale to kilka set złotych za tonę. Auto to polo 6n2, do czasu wypadku w bdb stanie. Myśl, żeby wyprzedać części, zawsze to trochę kast wpadnie. W takim wypadku jak jest ze złomowaniem? Będzie problem jeżeli przywiozę samą budę?

Proszę o poradę jak najlepiej postąpić żeby jak najwięcej kasy z auta odzyskać.

Podstawową sprawą jest waga, która nie może być mniejsza niż 90 proc. masy własnej zapisanej w dowodzie rejestracyjnym. Stacja Demontażu Pojazdów może domagać się do złotówki kary za każdy brakujący kilogram. Jak się dogadasz mogą iść na kompromis że to co wagowo wyjmiesz z auta (np. kpl zespół napędowy + to co uda się sprzedać) zrekompensujesz wagowo innym złomem. Ale dla SKP to biznes bo oni też mogą sprzedać to wszystko co ty i wziąć za to niezłe pieniądze.
Pamiętaj że przepisy zabraniają rozbiórki pojazdów i sprzedaży ich na części poza wyznaczonymi punktami. Jeżeli trafi się jakiś "życzliwiec" możesz wyjść na biznesie jak Zabłocki...