Forum.VWGolf.pl

Witam,

czy ktoś już oddawał swój samochód po zakończeniu umowy leasingowej do dealera w ramach gwarantowanego odkupu?

Chodzi mi głównie o podejście dealerów, ponieważ jak wiadomo w aucie 3 - 4 letnim z przebiegiem 100 tys. km lub wyżej można dużo rzeczy zakwalifikować do wymiany
Czy np. jeśli nie kupujesz kolejnego VW u dealera tylko zostawiasz mu auto i zmieniasz markę, to czy nie szukają dziury w całym?

Obowiązuje jeszcze oficjalna książka zwrotu pojazdu, ale chciałem poznać doświadczenia kogoś kto miał już to za sobą

Ja będę oddawał auto (audi a3) na przełomie roku. Mam obecnie Audi Perfect Lease (na 2 lata z przebiegiem 25 tys. km/rok). Teraz będę brał na takiej samej zasadzie golfa .
Jak będę po przekazaniu samochodu, to zdam relację .

Na oddanie a3 jestem umówiony 29 grudnia o dziewiątej rano. Generalnie już wiem, że oprócz dealera u którego był brany samochód, będzie także rzeczoznawca z Dekra Polska. W tej chwili procedura wygląda tak. Na początku listopada dostałem pismo z VWL, że mam dwie opcje do wyboru. Mogę wykupić samochód za pozostałą kwotę albo zwrócić do dealera, od którego brałem auto. Ponieważ wybrałem drugą opcję, wysłałem e-mail do salonu i na wskazany przez VWL, adres rzeczoznawcy. Bez problemu umówiłem dzień i godzinę, które mnie interesowały. Dostałem też info aby umyć a3 i dostarczyć komplet dokumentów, kluczyków itp.
Resztę opiszę po wizycie

Audi oddałem i mogę już opisać jak wyglądał zwrot pojazdu.
Cała procedura trwa ok. 1 godziny. Pan rzeczoznawca bardzo dokładnie sprawdził samochód. Badał powłokę lakierniczą (przy okazji wyszło, że fabryka malowała auto dwa razy: średnia grubość 190-230). Sprawdzał czy nie ma rys, wgniotek itp. Obadał felgi, gumy (nawet zapisał głębokość bieżnika). Sprawdził całe wyposażenie auta łącznie z fotografowaniem trójkąta, gaśnicy, apteczki i narzędzi . Odnotował też stan oleju oraz ilość paliwa w baku na podstawie wskazań zegarów . Wszystko fotografował, bo taka jest podobno procedura w VWL Bank. Generalnie było bardzo miło i sympatycznie . Na koniec podpisałem protokół, a ten został przesłany do VWL co w moim przypadku kończy całą procedurę. Teraz tylko czekam na papier od leasingodawcy z potwierdzeniem, że leasing jest zakończony.
Jeśli byłyby jakieś uszkodzenia lub braki, to wtedy dostałbym jeszcze fakturę do pokrycia kosztów ewentualnej naprawy. W moim przypadku wszystko mieściło się w ramach normalnego zużycia.
Miałem też zadeklarowany przebieg 25 tys. km rocznie więc nie będę miał na pewno doliczenia za nadliczbowe kilometry.
P.S.
Na koniec rzeczoznawca stwierdził, że powłoka lakiernicza wygląda lepiej niż niejednego auta prosto z salonu . Mój bzik na punkcie cardetailingu zrobił swoje

Dzięki za odpowiedź

Czyli pierwsze doświadczenia takie, że nie "dziadują" i wystarczy trzymać się książki użytkowania i zwrotu pojazdu i wszystko powinno być OK.

Dokładnie tak

dopytam jeszcze:

nie próbowałeś wystawić na otomoto itd. i sprzedać na własną rękę trochę drożej niż była kwota odkupu? Czy nie było chętnych? Czasu?

Zależy jaką miał kwotę wykupu, ja z Octavią miałem niską w porównaniu do ceny rynkowej, 28k vs 41k za jaką sprzedałem.

Dokładnie. Moja kwota wykupu była na tyle wysoka, że pewnie tylko jakiś desperat chciałby, to ode mnie odkupić .

Znalazłem w sieci opis kolejnego gościa, który też już oddawał samochód z leasingu o wysokiej wartości końcowej:)

Witam,
we wrzesniu 2014 'kupilem' w APL A5 1.8T, 10% wpłaty i 1% netto co msc. Nie bylo wtedy zadnych pakietow darmowych serwisow etc wiec przez caly okres najmu placilem za przeglady wg cennika. Kilka razy mialem ocierki i samochod na zewnatrz nie byl idealny, praktycznie z kazdej strony cos się znalazlo.
Procedura oddania trwała 45 minut (należy dwa dni wcześniej zadzwonić żeby umówić się na odbiór), piłek kawkę i gadałem ze sprzedawcą o nowym samochodzie. Rzeczoznawca, pokazał co jest dopuszczalne a co nie i odebrał ode mnie samochód. Tydz temu przyszedł rachunek, 1200 pln brutto do dopłaty, zniszczenia zostały oszacowane na 1800pln - 30% amortyzacji.
Bardzo bałem się momentu oddania jednak dzisiaj mogę z ręką na sercu powiedzieć, że wszystko poszło sprawnie i ok. Naprawa w ramach AC kosztowała by więcej i może dotyczyć tylko jednej szkody bez utraty zniżek.

Dodatkowo w maju zamówiłem kolejny pojazd A7 q 2.0TFSI. Dealer wszystko poukładał tak abym w dniu zdania A5 odebrał A7. A7 pojawiło się 3 tyg wcześniej i nie było żadnego problemu z przetrzymaniem wydania.
A7 poszło za 0% wpłaty własnej i 1% netto msc, dodatkowo jest pakiet przeglądów, 2,5% ubezpieczenie. Jeżdżę już nim i jeszcze nie zapłaciłem grosza (ok ubezpieczenie zapłacone).

Ogólnie polecam, polecam dorzucanie do leasingu rzeczy jak bagażnik na dach, rowery czy opony zimowe. APL spełnił moje oczekiwania w 99%.


Góra
Jeśli to nie reklama to tylko brawa bić
Powiedz mi... a ten 1% niezadowolenia to skąd się wziął ? Chyba nie z konieczności dopłaty 1200 za szkody ?
Jak miałeś każdy element drapnięty to szczerze dziwię się, że tylko 1200 zawołali.

Co do uszkodzeń to podpierają się katalogiem wszystkim znanym.

VW nigdy nie wprowadzi takiej formy finansowania... zarobić ma Audi w grupie bo ma najdroższe auta... a VWeja i tak ludzie kupią w klasycznym leasingu bo tańszy.
Dymają nas... ale polatac nowym A7 za 3tyś / mc... fajna sprrawa

Nie wiem jak to udowodnić ale nie jest to reklama Przed oddaniem szukałem porad, pierwszych recenzji i nic nie było dlatego naskrobałem ten post.

-1% ponieważ darmowe przeglądy weszły do oferty 1/10/2014 a ja odebrałem auto 23/09/2014 Jeżeli chodzi o dopłatę to spodziewałem się więcej 3-4k, cieszę się, że się przeliczyłem. Nie każda ocierka podlega pod dopłatę, warto przeczytać poradnik zwrotu pojazdu (musi być głęboka i większa niż 3 cm ... chyba).

karlos91 pisze:dopytam jeszcze:

nie próbowałeś wystawić na otomoto itd. i sprzedać na własną rękę trochę drożej niż była kwota odkupu? Czy nie było chętnych? Czasu?

Moje a3 właśnie wystawia VWL https://www.autoaukcja.vwleasing.pl/WSp ... ad-image-0" onclick="window.open(this.href);return false;
Jak widać dali cenę 90 tys. i jak znam życie, to pewnie coś można z niej urwać . Dla mnie na koniec leasingu była kwota ponad 101430 .
Wniosek. Nawet chcąc zostawić auto dla siebie, to warto je zwrócić i potem od nich odkupić

UP ktoś jeszcze oddawał auto do dealera? Jakieś nowe doświadczenia?

Mi proponowali wcześniejszy odkup Leona i wzięcie nowego. Wszystko OK, tylko przy tych samych parametrach wpłaty własnej, niższej o 5k zł cenie auta po rabatach, rata wynosiła 180 zł/miesięcznie więcej... Za auto tak samo skonfigorowane. VW Bank chyba zaczął tracić na autach, albo rozum i zmienili przynajmniej dla Seata znowu finansowanie na chore. 20% wyższa rata, za tańsze auto.

Taką mają politykę. Ja pierwotnie myślałem o skodzie 1,8 z wyposażeniem podobnym jak mam obecnie w golfie. Cena do wyliczenia leasingu była 2 czy 3 tys. wyższa ale rata już prawie 500 zł niż golfa . Generalnie liczy się utrata wartości, a golf czy audi dużo lepiej trzymają cenę niż skoda, czy seat. Dlatego ten leasing najbardziej się opłaca właśnie przy tych autach. Obecnie za moje mk 7,5 płacę o 3 zł więcej niż za a3. Tańszą miałem za to pierwszą wpłatę .

piteks pisze: ↑

ndz lut 10, 2019 16:26

Taką mają politykę. Ja pierwotnie myślałem o skodzie 1,8 z wyposażeniem podobnym jak mam obecnie w golfie. Cena do wyliczenia leasingu była 2 czy 3 tys. wyższa ale rata już prawie 500 zł niż golfa . Generalnie liczy się utrata wartości, a golf czy audi dużo lepiej trzymają cenę niż skoda, czy seat. Dlatego ten leasing najbardziej się opłaca właśnie przy tych autach. Obecnie za moje mk 7,5 płacę o 3 zł więcej niż za a3. Tańszą miałem za to pierwszą wpłatę .

Tylko u mnie to samo auto, w dodatku tańsze, nawet wartość % wykupu niewiele się różniła. Tylko oprocentowanie kredytu się różni...(RRSO urosło do blisko 10%) a to już jak mówisz polityka VW Bank....