Forum.VWGolf.pl

Witam
Sprawa wygląda następująco.
Została spisana umowa darowizny (z oczywistych względów auto było kupowane na współwłasność), teraz muszę złożyć wniosek o wydanie nowego dowodu rejestracyjnego. Prawdopodobnie na nowy dowód czeka się 2-4 tygodnie. Po złożeniu wniosku w Wydziale Komunikacji na te 2-4 tyg dostanę miękki dowód w którym tylko ja będę widniał jako właściciel? No bo w tym czasie będę musiał jeszcze opłacić OC i jak nie dają miękkiego dowodu gdzie ja widnieję jako właściciel to u ubezpieczyciela wystarczy pokazać umowę darowizny, żeby OC było tylko na mnie?

Piszesz bez sensu.

Umowa darowizny, to jeden z lepszych sposobów na uniknięcie wysokich kosztów ubezpieczenia OC.
To wprawdzie taka dygresja, ale tak jest. Młody, bierze na współwłaściciela kogoś kto ma pełnię zniżek, i później z nich korzysta.
Problem zaczyna sie wtedy, gdy młody doprowadza do wypadku, staremu wtedy zniżki też niestety lecą. No chyba, że np w PZU skorzysta z opcji ochrony zniżek.
Tutaj masz trochę więcej info w tym zakresie: https://wygodnie.pl/porady/ochrona-znizek-w-pzu

A czy jak kupię używane auto, to muszę zostać przy ubezpieczeniu poprzedniego właściciela? Noszę się z zamiarem kupna samochodu i wolę wiedzieć takie rzeczy.

Nie musisz ale chyba fajnie jak poprzedni zostawia auto z np 9 miesiącami OC. Potem możesz kontynuować albo zmienić ubezpieczalnie.

wesol pisze:Nie musisz ale chyba fajnie jak poprzedni zostawia auto z np 9 miesiącami OC. Potem możesz kontynuować albo zmienić ubezpieczalnie.

Jeszcze kwestia zniżek/zwyżek i rekalkulacji składki.

Niby tak ale na początku roku kupiłem auto nikt nic nie mówił o ewentualnej dopłacie. Coprawda i ja i sprzedający max zniżki mamy ale nawet miałem powiedziane że nie muszę zgłaszać cokolwiek do ubezpieczalni. Mogę jeździć z polisa poprzedniego właściciela.

Kto powiedział że nie musisz? Wystarczy że sprzedający zgłosi w TU sprzedaż pojazdu i sami odezwą się.

Właśnie nie wiem jak to do końca jest bo na początku roku tego sprzedam golfa 4 i sharana a kupiliśmy kolejnego tourana. Musiałbym podpytać żonę bo chyba zgłaszaliśmy sprzedanie aut ale po pierwsze jak ktoś nie wypowie to nie dostanie sprzedający zwrotu z OC niewykorzystanego.

Ja miałem kiedyś OC na 12 rat, jak sprzedałem auto to kupujący zostawał po miesiącu bez OC pomimo że w potwierdzeniu zawarcia OC było na 9 miesięcy Dlatego warto odezwać się zawsze do ubezpieczyciela.

Tak czy tak lepiej takie ubezpieczenie OC dopilnować po zakupie, sprawdzić wszystko. Też trzeba uważać, żeby uniknąć sytuacji podwójnego ubezpieczenia. Czytałem o tym na https://mubi.pl/poradniki/podwojne-ubezpieczenie-oc/ . Są tam opisane moim zdaniem przydatne wskazówki. Lepiej wiedzieć, żeby potem sobie nie komplikować sprawy. A na przykładzie kumpla wiem, że mogą się faktycznie takie sytuacje podwójnego OC zdarzyć.

Podwójne ubezpieczenie to nie problem, bo w każdej chwili możesz zrezygnować z ubezpieczenia. Problem to brak ubezpieczenia i kara z funduszu gwarancyjnego.

Trzeba jeszcze pamiętać, ze o ile metoda darowizny wpływa wymiernie na zmniejszenie kosztów związanych z ubezpieczeniem (bo dziedziczy się również zniżki nowego współwłaściciela), to wpływa niekorzystnie w tych wszystkich sytuacjach, w których nowy współwłaściciel ma problemy zadłużeniwe, ciąży na nim komornik i generalnie grozi mu windykacja.

Tak, bo wpisanie kogoś do umowy kupna sprzedaży samochodu, sprawia, że ten ktoś staje się automatycznie współwłaścicielem samochodu. Czyli jeżeli kogoś obdarowujemy częścią udziałów w samochodzie, warto abyśmy byli w 100% pewni tej osoby.
Dlatego jest to zwykle członek rodziny lub ktoś bardzo bliski. Na pewno nie warto brać zupełnie obcej osoby.
Poza tym, jeżeli pogrzebalibyśmy bardziej w tych wszystkich towarzystwach ubezpieczeniowych, to kto wie czy nie udałoby się znaleźć czegoś korzystniejszego pod względem finansowym.
Fajnie do tego celu nadają się porównywarki typu: https://superpolisa.pl