Rower Unibike Amsterdam
: wt sty 08, 2013 15:19
Się okazuje że kur*a to nie tylko prostytutaka ale i mendą która mi zajumała mojego ukochanego rumaka. Rower zginął w okolicach Świąt z budynku - standardowo przepiłowana kłódka, rower przełożony przez płot i tyle go widzieli. Nie zrobił tego nikt obcy tylko ekipa z osiedla co od lat łapy do roboty nie zgięła ale za rękę nikogo nie złapałem. Podejrzewam że za jakiś czas bedą chcieli go sprzedać może poprzez różne serwisy ogłoszeniowe bo w swoim środowisku za duże ryzyko ze znajdę gdyż rower jest bardzo charakterystyczny i niespotykany.
Identyczny, z licznikiem, lekko uszkodzone siodło. Pod siodłem spiralnie zwinięta linka zabezpieczająca do przypinania też brązowego koloru. Na kierownicy była przymocowana siwa saszetka w której były klucze od tej linki zatem zapewne sprzedadzą w kpl. Przy bagażniku w standardowym uchwycie przymocowana pompka dedykowana do tego modelu - uszkodzona, ułamany zawór/nakładka ta którą nakładamy na maszynkę dętki.
Jakby który przypadkiem trafił na jakiś podobny gdzieś na aukcjach - dajcie linka a "my" już sprawdzimy namiar kolesia po IP skąd wystawił ogłoszenie i "docenimy" należycie.
Identyczny, z licznikiem, lekko uszkodzone siodło. Pod siodłem spiralnie zwinięta linka zabezpieczająca do przypinania też brązowego koloru. Na kierownicy była przymocowana siwa saszetka w której były klucze od tej linki zatem zapewne sprzedadzą w kpl. Przy bagażniku w standardowym uchwycie przymocowana pompka dedykowana do tego modelu - uszkodzona, ułamany zawór/nakładka ta którą nakładamy na maszynkę dętki.
Jakby który przypadkiem trafił na jakiś podobny gdzieś na aukcjach - dajcie linka a "my" już sprawdzimy namiar kolesia po IP skąd wystawił ogłoszenie i "docenimy" należycie.