Witam.
Postanowiłem tu opisac mój pierwszy pojedynek jaki zdarzył mi sie wczoraj.

Fakt ze przegrany

ale nie było najgozej

.
A wiec tak, godzina 20 wylot z Kielc ul Krakowska ja moim golfem mk4 tdi 100km axr . światła na wysokości Nowin. stoje sobie grzecznie i czekam na zielone. Zapala sie żółte a obok z predkościa ok 10 kmh przetacza sie jaguar x-type , a jego driver patrzy w moja strone a wiec ja ogien

. Jeszcze na 1 sie z nim zrównałem . wymiana spojżeń i sie zaczęło

i

2 idzieny równo i

3 równo i

4 powoli zaczął mnie objezdrzac. ok 130 kmh był długość auta przede mną a ja zobaczyłem jego

ze snaczkiem 2.2 d . błysnąłem długimi i odpusciłem bo zblizał sie zjazd. zrównałem sie jeszcze z nim

kciuk do góry i do domu. w domu odrazu na neta i sprawdzam info o samochodzi i znajduje 155km. o połowe wiecej ale i tak mi niezle poszło.
