Wracałem spokojnie ze znajomym jadać po mieście spotkałem "prosiaka" w swojej wielkie i mocnej limuzynie
Pan ów toczył się między pasami wyprzedzając wszystkich Postanowiłem popsuć mu humor tego dnia i dogoniłem go A że zapaliło się czerwone światło oboje się ustawiliśmy Lexus oczywiście musiał dać popis pod światłami jak to warczy jego 4 litry pod maską 
Czerwone pomarańczowe i zielone Ogień 1 bieg Pan z Leksusa już na tylnim błotniku , 2 bieg już długość do tyłu 3 bieg i Pana widziałem w lusterku zakopconego moim klekotem 
Po paru setr metrach zwolniłem i poczekałem na gościa i się zrównaliśmy szyba w dół i Pan pyta co mam pod maską i może rewanż ale z lotnego ?:D A Ja na to ze mam 1.9 tdi i że z chęcią ponownie się pościgam A co u Ciebie ? a on ze 4 litry 283 konie :D Więc Szyby w góre 3 razy klakson i jazdaaa 
Znów baty od Golf Do 180 km/h około dwie długości z przodu 
Na następnych światłach Pan z Leksusa zdziwiony ale przynajmniej podziękował za pojedynek i powiedział ze nie wiedział jeszcze tak szybkiego golfa 
