
Lecę Jagiellońską w Wawie i widzę na lewym pasie śmigającą mazdę 6, jak gość się zbliżał to usłyszałem dźwięk chodzącego u niego blow-offa i już czułem że będzie ostro


Nie wiedziałem co to za wersja, ale skoro miał turbo to musiała być Mazda 6 MPS, tj 2.3 turbo 260KM. U mnie znacznie słabiej, 1.9TDI 210KM, ale wystarczy spojrzeć na masę - wg katalogu taka mazda waży ok. 1600kg, gdzie mój Golf to zmierzone 1270kg. Ogólnie więc nie jest tak źle z tymi TDIkami, chociaż wg mnie to mój Golf się dość marnie zbiera:) Po drodze trafił się jeszcze wcześniej jeden kill, chociaż nie ma się w zasadzie czym chwalić. Trochę mi się spieszyło i na łukach w okolicach warszawskiego ZOO też gnałem dość ostro, a przede mną uwijał się pierwszy focus diesel. Obniżone zawieszenie i szersze kapcie dają mi nieco przewagi nad seryjnymi autami na zakrętach, ale gość wyraźnie chyba tego nie kumał i utrzymywał przede mną dość chore tempo, aż było widać jak go wynosi na zewnątrz łuku. Jak stanęliśmy potem obok siebie na światłach to wyraźnie chciał się ścigać, ja ruszyłem w miarę spokojnie ale widzę że focus zostawia zasłonę dymną za sobą, no to nie mogłem mu pozostać dłużny
