Forum.VWGolf.pl

4 starty z Renault 19 ( typ 2 bo były dwa rodzaje hatchabackow)
u mnie 1.3 benzyna i renault 1.8 benzyna/gaz albo 90 albo 92 albo 107-111 KM mysle ze nawet z 90 konnym renault powinienm na felgach 15'' dostac porzadny łomot a tu zdziwienie . renault oczywiscie na benzynie

-pierwszy start -rowno jedynka i dwójka trójka zgrzytnela nie weszla i zostalem
-drugi start - jedynka rowno dwójka renault sie wysówa trójka i jestem swoim przednim zderzakiem na jego tylnym . przy 140 dlugosc auta dla renault
trzeci i czwarty start praktycznie tak samo

ciekaw jestem jak by bylo jak bym na przodzie mial 195 45 15 opony bo takie byly a teraz zalozylem 175 55 15 bo Yokohamy skonczyly zywot . . i troche za dlugo smale na starcie . .

według danych technicznych takie renault ma 10.9 do 100 a golf ponad 16 :D

co oznacza plusik w NZecie ? Nie zmienia to faktu ze 19 musiala byc zmęczona żywotem skoro nie bardzo ci odchodziła

CIENKII pisze:ciekaw jestem jak by bylo jak bym na przodzie mial 195 45 15

ja takie mam, i zapewniam Cie ze nie pomagają przyśpieszać... wręcz przeciwnie. Po za tym z naszymi NZtami... to raczej crusing i podziwianie widoków a nie ściganie sie

[ Dodano: 01 Lip 2010 14:33 ]
xxxGlaDxxx,

co oznacza plusik w NZecie ?

Danijel,

Po za tym z naszymi NZtami... to raczej crusing i podziwianie widoków a nie ściganie sie

Danijel,

i zapewniam Cie ze nie pomagają przyśpieszać

a ja wlasnie zauważyłem ze szybciej ,,wyrywalem'' do przodu na Yokohamie 195 bo nie smaliłem gumy tylko golf od razu jechał no bo wkoncu szersza guma . . a na 175 to piska i piska i piska na dwojce to samo za 195 lekko zerwał a na 175 ten pisk jest dluzszy ;/

nie wiem wszyscy uważają ze te NZ-ty to jakieś gówna które nie jada . . u mnie w domu ojciec ja i dwóch braci mamy NZ-ty porównuje 4 sztuki i moj po prostu idzie najlepiej i dlatego mam co pokazać ze 1.3 tez się da .


ps . ciekaw jestem co by bylo w Waszych postach gdyby to byl nie NZ a np RP-ek ..
pradopodobnie niedlugo bedzie GTI PF i tez silnik bedzie robiony aby smigał duzo lepiej niz seria . . . .

Owszem, da się. Gratulacje, że Twoje auto tak jedzie, ale dla mnie NZ to porażka i pluję sobie w brodę, że wziąłem mk2 właśnie z takim silnikiem... O ile w mieście jakoś to się porusza to w trasie jazda jest męcząca straszliwie...

Gratki że dużo z tym żabojadem nie zostałes. Kumpel miał 1.3 NZeta w Jeccie to muszę przyznac że sprinta do 100 miał niezłego jak na 1.3, ale ogólnie kijowo się tym jeździło, wiadomo mały moment z niskich obrotów nie jechało i szło dobrze tak do 100 przy wyższych prędkościach nie było szału

tez mam nzte i powiem Ci że megane coupe 1.6 tez miało ze mna problemy:D a mam skrzynie 4 biegi:d

CIENKII pisze: nie wiem wszyscy uważają ze te NZ-ty to jakieś gówna które nie jada . .

ja tez mam NZta i uważam ze jadą, ale nie nadają sie do ścigania. Ja też nie jedno auto obejchałem, potencjalnie mocniejsze... ale myśle ze było to dzieło przypadku

jeśli seria NZ jedzie jak seria JP to zgadzam się w pełni tematu, to nie przyspiesza, to się rozpędza do miasta dla kogos niewiele wymagającego starczy, a trasy to należy się wystrzegać dla własnego bezpieczeństwa

xxxGlaDxxx pisze:a trasy to należy się wystrzegać dla własnego bezpieczeństwa

bez przesady. Dwa razy mazury, niezliczone ilości razy Ustroń, Wisła, Szczyrk- w tym, szczyty: Równica i Góra Żar, przełęcz Salmopolska, Czechy... To wszystko zjechałem moim NZtem i żyje... więc chyba nie jest źle. Prędkość podrózna 120 i dojedziesz wszędzie.

Danijel pisze: Prędkość podrózna 120 i dojedziesz wszędzie.

owszem owszem, ja swoim JP-ekiem też troszke zjeździłem Ale powiem że wjeżdżając pod góre na kostce Walimskiej (dosyć znana trasa rajdowa) podjąłem decyzje szukania SB-eka bo po prostu brakowało mu pary na kapciach. Domniemam że NZ jeździ tak samo także szału nie ma.

Danijel,

Prędkość podrózna 120 i dojedziesz wszędzie.

najdłuższa trasa 600 km w jedna stronę w głąb Niemiec . . 4 osoby bagaż po sufit ( wiozłem 2 kumpli do pracy a 2 innych stamtąd zabierałem )
na calej trasie w Niemczech bo było gdzie caly czas 130-140 nizej praktycznie nie schodzilo . . wysadzilem jednych wpakowalem drugich i spowrotem do PL . . spowrotem bylo juz pare przerw na jedzenie itp . . razem 1200 km bez zająkniecia . . wyszlo 8.45 spalanie na trasie zapakowany i bez litosci dla silnika przy dosc duzych predkosciach jak na 1.3 . .

wiec da sie szybciej i bez problemu

Da się dopóki nie wydmucha uszczelki pod głowicą Ja nadal będę uważał, że 1.3 to męczarnia na jakąkolwiek trasę.

No te NZy dają troche, Ja mam RP i kiedyś sie ustawiłem z kumplem właśnie NZtem łomot dostałem i na tym sie skończyło nasze ściganie, tyle że jego nigdy nie powąchał gazu a mój 160 tys ponad na gazie