taki myk. scirocco 2,0 16V ABF vs. cayenne xD
: śr sie 18, 2010 12:32
Wracam sobie okolo 21 do domu z dziwewczyna z zakupow.. jedno auto przedemna i dwa za mna. do domu mi sostalo jakies 350-400m prostej. pan przedemna (opel astra) skrecal pod dom wiec zwolnilem do 40km/h (4bieg) i powoli przyspieszam, nagle widze jak goscia za mna zaczyna cos wyprzedzac (xenony, dosc wysokie , nie wiedzialem co to) mysle- "pewnie bedzie chcial i mnie dziabnac bo sie rozpedza",
przepinka na 2 i do oporu, Xenon wyprzedzil auto zam mna i dalej lewy pas ale gosc zaraz zmiarkowal ze cos nie tak i na prawy, schowal sie za mna (dystans powoli zaczal sie miedzy nami zwiekszac) jednak po wpieciu 3 biegu zauwazylem ze jedziemy tak samo.. lekki zonk.. i mysle, no ciekawe co to ze tak sie trzyma.. 4 bieg i dalej podloga, dystans bez zmian. , jednak zaraz wrzucilem migacza bo mialem zjezdzac z drogi. jak zjezdzalem to tylko widzialem jak kierowca i pasazer w (dopiero teraz zobaczylem) Cayenne. odwracaja glowe i niemal sie zatrzymuja z niezlym zdziwieniem na twarzy
Fakt kill zaden, ale mina goscia i paszera w stylu "jakim cudem ten shit za prae tysi nie dal sie wyprzedzic!!"
Dobrze tylko ze bylo sucho bo na 2 i 3 biegu nie mam przyczepnosci jak jest wilgotno.. tak to penie by mnie tylko dmuchnal..
tak w ogole nie wiem co on tam mial bo jechal za mna a pozniej to go tylko bokiem widzialem a byl juz polmrok i wolalem na mine faceta patrzec
przepinka na 2 i do oporu, Xenon wyprzedzil auto zam mna i dalej lewy pas ale gosc zaraz zmiarkowal ze cos nie tak i na prawy, schowal sie za mna (dystans powoli zaczal sie miedzy nami zwiekszac) jednak po wpieciu 3 biegu zauwazylem ze jedziemy tak samo.. lekki zonk.. i mysle, no ciekawe co to ze tak sie trzyma.. 4 bieg i dalej podloga, dystans bez zmian. , jednak zaraz wrzucilem migacza bo mialem zjezdzac z drogi. jak zjezdzalem to tylko widzialem jak kierowca i pasazer w (dopiero teraz zobaczylem) Cayenne. odwracaja glowe i niemal sie zatrzymuja z niezlym zdziwieniem na twarzy
Fakt kill zaden, ale mina goscia i paszera w stylu "jakim cudem ten shit za prae tysi nie dal sie wyprzedzic!!"
Dobrze tylko ze bylo sucho bo na 2 i 3 biegu nie mam przyczepnosci jak jest wilgotno.. tak to penie by mnie tylko dmuchnal..
tak w ogole nie wiem co on tam mial bo jechal za mna a pozniej to go tylko bokiem widzialem a byl juz polmrok i wolalem na mine faceta patrzec