Z Panem spotkałem się na Słowackiego - taka dwupasmówka kręta. Raz ja jego, raz on mnie - ale delikatnie, bo nie ma na całej długości Słowackiego centymetra barierek bez "przeszłości Dopadliśmy się na dole, spod świateł poszliśmy ogniem. Od startu do skończenia trójki u mnie poszło na 1-2 długości auta (mojego sztrucla a nie superba - bo to by było chyba z 10 długości A3
). Potem jeszcze raz na Grunwaldzkiej o półtorej auta. Na kolejnych światłach przeszkodził motocyklista, który na moim pasie postawił na tylne koło i mało nie zaliczył gleby, musiałem ostro hamować. Wszystko by było fajnie, tylko superb z tym silnikiem w manualu do paki ma 9.5. Mój, liczony tak amatorsko ma 8 z groszem i się trochę załamałem. Więc pewnie Pan miał również program...tzn mam taką nadzieję
Wieczorem po przejeździe prawie całego trójmiasta w dwie strony i szukania chętnego, trafiło mi się mk 3.5 cabrio (zielone z zielonym dachem). Na pewno tdi. Obstawiam na 90tkę po programie lub 110tkę. Kilka prób i spod świateł i z rolki. Każdy dla mnie.
Mój sztrucel; alh_216tki plus spokojny program - waga 1190 z rezerwą i pustym bagażnikiem - teraz trochę gratów w bagażniku, i pół baku.
Z cabrio nie miałem stresa mimo sporo większych prędkości przy rolce, ale z superbem było wesoło i sympatycznie.
. Prędzej dojdzie turbo i ic - i nie jeden hondziarz może się zdziwić - poczytałem trochę na trójmiejskiej hondzie i mają szacunek do poczciwego klekota 
pozdro mordy!