Forum.VWGolf.pl

Spotkałem pana na światłach na wylotówce w stronę Poznania w Warszawie. Obniżony Civic, z tyłu tarcze (rzadko się spotyka, bo 90% civiców to jakieś 1,4) i na klapie napis VTi. Zapaliło się zielone i... spaliłem start :/ Było mokro i przeholowałem, więc zostałem w miejscu mieląc kołami, szybko wbiłem drugi bieg i Honda uciekła mi tylko na długość maski. Dlaczego piszę remis? Bo do 150km/h (wtedy odpuściłem) szliśmy łeb w łeb, przy 130-140 już się zrównywałem z Hondą. Jestem bardzo zaskoczony wynikiem, myślałem że zostanę pożarty bez mrugnięcia okiem, w końcu (na papierze) taka Honda to 160KM i 1050kg wagi, a ja u siebie tylko biedny soft zrobiony (164KM). Inna sprawa że Honda jak ją już puściłem przodem zostawiła za sobą siwy ślad spalonego oleju, ale patrząc na filmy na youtube to Hondy chyba tak mają

Moment obrotowy w mocnych tdi-kach nie jednego już zadziwił,i pewnie tylko dlatego tą Hońdziawke dogoniłeś

haha... kolego właśnie rozpętałeś wojne!

1. Po pierwsze nie killujemy Hond (są najszybsze) - ich właściciele mszczą się później na forum nie dając nam życ!

''HONDY SĄ NAJSZYBSZE NA ŚWIECIE".....AMEN

Wg mnie z tego co widziałem to po prostu Hondy nie trzymają mocy fabrycznej. No bo jak inaczej wytłumaczyć, że auto 164KM/1350kg idzie łeb w łeb ze 160KM/1050kg? Szkoda tylko że byłem za bardzo "napalony" i zwaliłem start

monopolowy pisze:Wg mnie z tego co widziałem to po prostu Hondy nie trzymają mocy fabrycznej.

Nie wiem ile w tym prawdy ale nie raz słyszałem, że np. sporo CTRów ostatniej generacji zamiast fabrycznych 200, pluły na rolkach po 18x kM. Niby nic ale jednak.

Moim zdaniem wynik raczej mało realny. Dla porówniania ja swoim leonem 2.0 TDi 170km dostaje o pół długości na ćwiartkę z Civicem V 1.5 pomodzonym na 140km. Gdyby taki civic mial 160km wogóle nie miałbym podjazdu. Mimo że nigdy w życiu nie zamieniłbym swojego TDi na japońską wiertarkę to niestety w porównaniach hondy do Vw o podobnych mocach zazwyczaj honda jest szybsza.

Czemu mało realny? Gość na pewno się ściga, dźwięk jego silnika (przeczący wszystkim mitom o głośnych dieslach:P ) przebijał się przez odgłos mojego motoru. Weź pod uwagę że Twój Leon jest cięższy od mojego Golfa, poza tym - 170KM po chiptuningu a 170KM seria to 2 różne auta, chipowane idzie lepiej. I kolejna sprawa - Honda która MA 140KM (pisałeś pomodzona, po pomiarach na hamowni?) to co innego niż taka, która POWINNA mieć 160KM Niedoładowane benzyniaki (szczególnie takie wiertarki) tracą sporo mocy w czasie eksploatacji, o czym przekonał się znajomy w swojej Omedze MV6 - zamiast seryjnych 211KM wypluł na hamowni 189KM... Myślę że MKIV TDI 200-220KM spokojnie stawi czoła zdrowej (i znacznie lżejszej) Civic 1.6 VTi 160KM

Zgadzam sie z Tobą że mkIV tdi z mocą 200 km da rade Hondzie 1.6 VTi 160KM ale nie golf o takiej samej mocy co Civic. Nie żebym uważał że TDi nie jeżdzi poprostu masa robi swoje i nie ma co gadać 300 kg to bardzo dużo. Oczywiście mam tu na myśli porównanie hondy która rzeczywiście ma te 160km i są one potwierdzone wykresem z hamowni a nie wpisem z dowodu rejstracyjnego. Co do masy mojego leona to znowu nie jest aż taki cieżki wg dowodu 1331kg w rzeczywistosci pewnie troche więcej

Może ja też coś dodam miałem przez 3 miesiące crxa ed9 130ps i jesli chodzi o sprint do 120-130Km/h to raczej cieżko bylo mnie dogonic jakim kolwiek dieslem o mocy do 150 ps (wiadomo 900kg wagi i spora moc) jednak pozniej nie daj boze kawalek odcinka pod gorke i był wstyd bo niestety jesli chodzi o moment obrotowy to w tych jak to mowią "wiertarkach" jest raczej mizerny....

wlasnie mnie to zastanawialo. Na spocie astry coupe na Chociwlu mieliśmy tak aakcje ze jeden z kolegów mial bertone na lato itp sprawy a na zime wyjeżdzał civikiem. Mowil ze 900 kilo wazy a nie 1050 kg. Bertona cos kolo 1400-1450 kg. opel 2.2 wolnossacy 147 koni a civik 1.5 90 koni czyli nawet nie jest to prawdziwy V-tek. Na starcie i na prostej honda brała bertone jak chciala. Masa koledzy jest tu kluczowym czynnikiem. Ale tak jak moi poprzednicy nie lubie japonców i tych wiertarek. to sa wysokoobrotówki. Co z tego ze silnik 1.6 ma ponad 160 koni ale koleś inny majac takiego bolida mowil ze spalanie nie jezdzac emerycko to siega 17 litrów.

Co do wiertarek, to zawsze przypomina mi się clio sport 2.0 172KM kolegi Jechaliśmy sobie z uczelni, on prowadził, świeżo po kupnie więc cały czas gaz w podłodze. Wjeżdżamy pod wiadukt nad kanałem Żerańskim, 100km/h na V biegu. W prawej bierze nas fabia kombi, no to kumpel gaz w podłogę, a auto 0 reakcji Dopiero jak wbił trójkę to jakoś poszło.

Co do tego civica , wystarczy popatrzeć na takie filmy:
" onclick="window.open(this.href);return false;
potem niech pojadą na hamownię i powiedzą które auto trzyma serię

Tom3czek17 pisze:Moim zdaniem wynik raczej mało realny. Dla porówniania ja swoim leonem 2.0 TDi 170km dostaje o pół długości na ćwiartkę z Civicem V 1.5 pomodzonym na 140km. Gdyby taki civic mial 160km wogóle nie miałbym podjazdu. Mimo że nigdy w życiu nie zamieniłbym swojego TDi na japońską wiertarkę to niestety w porównaniach hondy do Vw o podobnych mocach zazwyczaj honda jest szybsza.

Uwzględnij to że takie jajko 1.5 pomodzone na 140 koni objedzie serie EK VTi bez większego problemu.

prawda jest taka 160 koni to tylko papier z xx lat temu a golfik świeżo hamowany więc moc udokumentowana, a sadząc po filmiku rzadko który civic trzyma te 160 koni lub zbliżone do tego wiec ja w wynik wieże.