Strona 1 z 1

pęknięty schreck

: śr mar 18, 2009 08:38
autor: GTO
schricki też lubią pękać, mam kilka foto od kolegi z USA wiec zamieszcze

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: śr mar 18, 2009 13:04
autor: bugalon
Ale pękł podczas dokręcania czy podczas pracy? :)

: czw mar 19, 2009 08:23
autor: GTO
"Broke an intake SCHRICK camshaft, this was done by bolting it down slowly like the way it should be, i did not see it coming from a company like SCHRICK."


chyba chłopaki musieli nierówno wałki dokręcać, dokręca się je gorzej jak ORI z powodu wyższej i okrąglejszej krzywki.

: czw mar 19, 2009 08:43
autor: bugalon
Napisali ze podczas dokręcania im strzelił :) Niby napisali też że dokręcali tak jak powinni, ale wiadomo jak to jest. Oprócz tego, że krzywki są wyższe to i sprężynki są zdecydowanie mocniejsze niż seryjne. Wg. mnie spierniczyli oni a nie schrick :)

: czw mar 19, 2009 11:18
autor: TAZ
A wystarczyło ścisnąć robionymi ściągaczami wałek w dwóch miejscach i było by po bólu. Niektórzy to nie potrafią myśleć.

: czw mar 19, 2009 16:46
autor: LCQ
no to nieźli mastersi z nich, pare lat temu jak byłem u kuzyna w DE, znajomy jego upuścił do swojej VRki też Schricka, na dodatek nowego :helm: również 2 połówki, ehh szkoda :helm:

P.S. GTO to nie jest ssący 268st? 1,8-2,0 16v

: sob mar 21, 2009 02:37
autor: Lysiak
ciekawa sprawa. Kupa zelastwa nie powinna peknac nawet przy nie odpowiednim dokrecaniu i twardych mocnych sprezynach, bez przesady. Czy ktorys z was uszkodzil walek w ten sposob? Newet jesli huknie o ziemie. Walki sa z zeliwa czy jak? Moze byl przechartowany buble sie trafiaja, lub mial zla struktore. Sprawa wyglada tak ze nikomu osobiscie chyba nic takiego sie nie przydazylo, a historie z drogiej reki mozna wsadzic miedzy bajki drzewa sandalowego.

hmm moze to byli arcy mistrze, to wszystko jest mozliwe :]

: sob mar 21, 2009 08:51
autor: bugalon
Wałki są niezwykle twarde bo wymuszają to na nich warunki pracy. Jest to stal o bardzo wysokim HRC. Z podstawowych zasad fizyki wiadomo ze jesli coś jest bardzo twarde to jest niezwykle malo elastyczne. W stali, tak jak i w gumie robią się naprężenia (których gołym okiem nie widać). Jeśli naprężenia są za duże to wałek zamiast sie uginać po prostu pęka. Ponieważ jest niezwykle twardy to nawet niewielkie naprężenie powoduje jego zlamanie. Te naprężenia można wywołać albo przez nieodpowiednie dokręcanie (przylozenie nierównomiernych sił na każdej podporze) albo przez upadki z wysokosci (chwilowe naprężenie przy uderzeniu krawędzi może zerwać strukturę).

: śr mar 25, 2009 13:12
autor: Bedzio Mk3
Lysiak pisze:ciekawa sprawa. Kupa zelastwa nie powinna peknac nawet przy nie odpowiednim dokrecaniu i twardych mocnych sprezynach, bez przesady. Czy ktorys z was uszkodzil walek w ten sposob?
Ja nie, ale moj kolega tak. Zakladal walek 1 raz i zle go dokrecal. Pekl w polowie.

: pn mar 30, 2009 13:35
autor: kkk13
Mnie pękl w ubiegłym roku ssacy schrick 268 dokładnie tak samo, prawdopodobnie przy dokrecaniu, nawet o tym nie wiedziałem, odpaliłem auto, a ABF chodził jak bokser w starym garbusie :grin: Na poczatku myślałem ze kable od świec źle podlączyłem. Po jakimś czasie dopiero zdjąłem pokrywę, a tam taki zonk..
Całe szczęscie wałek udalo sie naprawić, nie było nawet śladu ;)