Ciekawostka na temat mozliwosci DIGI 1
: czw lis 26, 2009 10:11
Wszyscy co maja cokolwiek wspolnego z silnikami na digi wiedza ze stabilizacja biegu jalowego oparta jest na zaworze biegu jalowego zwanym przez amatorow silnikiem krokowym. skladam auto dla klienta i w ramach testow ( niestety testow gdyz klient chce bym zrobil sterowanie seryjne) uruchomilem i sprawdzilem dzialanie digi zzzzzzz......................... serwomotorem montowanym seryjnie w skodzie oktawi 2.0 aqy
calosc opiera sie na wykonaniu prostego stabilizatora napiecia gdyz serwomotor nie pracuje na napieciu 12v ktory ma za zadanie obnizyc napiecie bazowe do 5 volt.
po zmontowaniu auto odpala stabilizuje bieg jalowy, posiada jednak wade do usuniecia programowo wywolana przez sama budowe serwomotoru. mianowicie opor przy zamknietej przepustnicy dla silnika sterujacego jest wynikiem oporu 3 sprezyn z ktorych dwie bezposrednio dzialaja tylko na przepustnice, po dodaniu gazu ecu steruje dalej serwomotorem powodujac obrot silnika do momentu zrownowazenia sily tylko jednej sprezyny co daje efekt trzymania obrotow rzedu 3krpm przez chwile... mozliwosc wybrniecia z tego jest niejako podwojna, przetestowalem obie,
pierwsza powoduje zanik napiecia 5v na serwomotorze po zaniku informacji o biegu jalowym( zestyk w serwomotorze) co ma tez lekka wade ale jest naprawde bardzo znosnie, druga opcja to zanik sterowania z ecu na bialym kablu po korekcji softu, efekt dwa razy lepszy.
tak wiec dla chetnych i ciekawych mozna zasterowac serwomotor z digi 1 z satysfakcjonujacym skutkiem. ponizej zdjecie w fazie testow na ktorym widac stabilizator przypiety do kolektora ssacego ( 1cm na 2cm wielkosci) do umieszczenia wewnatrz serwomotoru
calosc opiera sie na wykonaniu prostego stabilizatora napiecia gdyz serwomotor nie pracuje na napieciu 12v ktory ma za zadanie obnizyc napiecie bazowe do 5 volt.
po zmontowaniu auto odpala stabilizuje bieg jalowy, posiada jednak wade do usuniecia programowo wywolana przez sama budowe serwomotoru. mianowicie opor przy zamknietej przepustnicy dla silnika sterujacego jest wynikiem oporu 3 sprezyn z ktorych dwie bezposrednio dzialaja tylko na przepustnice, po dodaniu gazu ecu steruje dalej serwomotorem powodujac obrot silnika do momentu zrownowazenia sily tylko jednej sprezyny co daje efekt trzymania obrotow rzedu 3krpm przez chwile... mozliwosc wybrniecia z tego jest niejako podwojna, przetestowalem obie,
pierwsza powoduje zanik napiecia 5v na serwomotorze po zaniku informacji o biegu jalowym( zestyk w serwomotorze) co ma tez lekka wade ale jest naprawde bardzo znosnie, druga opcja to zanik sterowania z ecu na bialym kablu po korekcji softu, efekt dwa razy lepszy.
tak wiec dla chetnych i ciekawych mozna zasterowac serwomotor z digi 1 z satysfakcjonujacym skutkiem. ponizej zdjecie w fazie testow na ktorym widac stabilizator przypiety do kolektora ssacego ( 1cm na 2cm wielkosci) do umieszczenia wewnatrz serwomotoru