Forum.VWGolf.pl

Siemka
Przyszedł czas na ogarnięcie mojego silnika.
po pierwsze mam problem bo spaliny są tak gorące ze każda guma na wydechu sie przetapia, i wczoraj zauważyłem ze przy zminie biegu poszedł niebieski płomień z wydechu.
Mam jeszce takie odczucie że wogle nie zbiera się z dolnego zakresu obrotów.
Od czego zacząć ogrnięcie tego.

Zaczynaj od zmiany rozrządu bo przestawienie rozrządu tylko teraz nie pamiętam w którym kierunku powoduje ,że kolektor wydechowy robi się czerwony.Dalej po rozrządzie lecisz z zapłonem.Po zapłonie lecisz z niebieskim czujnikiem,sondą lambda.Jeżeli te czujniki są sprawne to na analizatorze ustawia się skład mieszanki.

rozrzad jest ok. ale dala pewnosci wymienie go odrazu na nowy jak mam wszystko rozebrane. i odrazu wymienie dolne kolo na wale bo ponoc lubi sie kaszanic.

tak koło wymień najlepiej z aso
zobacz czy podciśnienia,które idą do przepustnicy nie są zamienione-to które jest wyżej powinno iść do ecu

rozrząd zmieniony kółko także na wale,

I problem jest jak ustawie zapłon na 6 stopni z zodpietym niebieskim itd to auto po w cisnieciu gazu do deski wogle nie przyśpiesza,
ustawiłem na słuch tak zeby jakoś to jechało to znalazłem moment gdzie auto nieźle zap... ale czasem przy niskich obrotach i gazie w podłogę słyszę jakby zawory zagrały

Tak kolego jak ustawiłeś i ci się zbiera to możliwe że ma więcej kucy i dostaje w pałe i mogą zawory zagrać u mnie jest tak ustawione że zap.... ale i zawory od 3tyś grają jeżdżę już tak od 5 lat i nic się nie dzieje.

malutki83 pisze:rozrząd zmieniony kółko także na wale,

I problem jest jak ustawie zapłon na 6 stopni z zodpietym niebieskim itd to auto po w cisnieciu gazu do deski wogle nie przyśpiesza,
ustawiłem na słuch tak zeby jakoś to jechało to znalazłem moment gdzie auto nieźle zap... ale czasem przy niskich obrotach i gazie w podłogę słyszę jakby zawory zagrały

ustawiałem z odpiętym czujnikiem , zrobiłeś przygazówkę i trzymałeś go na 2250 obr i wtedy ustawiałeś zapłon na 6st ?

właśnie tak zrobiłęm.

a na PB 98 powinienem jakoś inaczej ustawić zapłon czy to jeden pies??

no nie daje mi spokoju to granie zaworów przy przyśpieszaniu, dzwonią jakby miały się zaraz rozpaść,

jak ustawiam na 6 stopni to auto kompletnie zalulone i wogle nie jedzie, jak ustawie na słuch to zapier.... ale gra tam coś pod tą maską masakrycznie,

A może poza ustawieniem zapłonu na 6 stopni powinienem coś tam jeszcze podregulować??

ja mam ten sam problem kumpel zalatwil lampe i zaczelismy ustawiac, u niego jak ustawilismy to dostal mocy a u mnie strasznie zamulil... a wiec ustawilem po swojemu i jest w miare git...ale na wiosne musze pozadnie ustawic bo czasami nie chce mi krecic (cofa go i liczniki sie restuja-myslalem ze aku ale kupilem nowy i jest to samo) co do kolektora to ja przy pierwszym odpaleniu prawie stopilem nowego barana wlasnie przez zle ust. zaplon...

no mnie właśnie nie interesuje w miarę git tylko ma być petarda, zwłaszcza że auto mega katowane ale czuję że bede musiał go gdzieś odstawić na jakąś profesjonalną regulację

jak cos ogarniesz to pisz bo ja tez z tym walcze.... ostatnio zdobylem taka info.
trzymasz 3000 obr
krecisz aparatem az obroty wzrosna (jak najwyzej)
potem cofasz aparat o ok 1mm.
jeszcze nie sprawdzalem jak to bedzie chodzic bo teraz robie podloge i mam auto rozkrecone
moze niech sie jeszcze ktos wypowie jak ogarnac ten temat!!!!pozdro.

spróbuj jeszcze podmienić czujnik spalania stukowego ,bo z tego co pamiętam digi przy przeciążeniu zczytuje z niego i przyśpiesza zapłon o kilka stopni,jak się myle nie mnie ktos poprawi