Stuki tylnego zawieszenia [mk3]
: śr gru 03, 2008 21:23
Niedawno leczyłem objawy stuków z przedniego zawieszenia. Okazało się że miałem źle dobrane talerzyki do sprężyn przednich.
Już myślałem że wszystko będzie ok ale niestety nie było mi to dane... okazuje się że w miarę przyrostu km na liczniku nasilają się stuki pochodzące z tylnego zawieszenia (bardziej słyszę je w lewym kole). Jestem świeżo po wymianie całego tylnego zawiasu (wszystko nowe: amory, sprężyny, poduszki, tuleje tylnej belki, i nowe odboje).
Stuki pojawiły się po tym jak za radą kolegów z forum skróciłem gumowe odboje tylnych amortyzatorów (amory MTS Technik o skróconym skoku). Obciąłem cały górny bałwanek zakończony płasko oraz to pierwsze przewężenie żeby odbój wyglądał mniej więcej jak przed operacją - dł skrócenia to ok 5-6 cm.
Całą czynność wykonałem następująco: odkręciłem w bagażniku osłony poduszek oraz górną, mniejszą poduszkę po obu stronach. Podniosłem auto tak żeby kolumny amorów wyszły z gniazd. Odkręciłem następnie śrubę mocującą dystans a pod nim górny talerzyk. ściągnąłem talerzyk wyciągnąłem odboje i osłony dokonałem skrócenia i założyłem wszystko w odwrotnej kolejności. Nie wiem czy podczas skręcania nie obróciła mi się sprężyna w osi w stosunku do tego co było pierwotnie ale to raczej nie powinno mieś wpływu - nigdzie w instrukcji nie wyczytałem że zwoje górne czy dolne mają być jakoś specjalnie ułożone w osi. Po prostu osadziłem sprężynę węższym zwojem na dolnym talerzyku i złożyłem całość do kupy.
Proszę o sugestie. Co mogłem zrobić źle że teraz na nierównościach pierze tak jakby wyrąbane były poduszki amorów albo same amory a przecież wszystko jest nowe.
Czy sprężyna musi być jakoś specjalnie ułożona patrząc z góry na kolumnę ??
Czy mogłem za bardzo skrócić odboje i teraz jest to powodem stuków??
I jeszcze jedno. Za pierwszym razem jak skracałem odboje to podnosiłem cały tył tzn obie strony na podnośniku pneumatycznym u znajomego. Czy jak podniosę jedną stronę na żabie to wystarczy żeby kolumna wyszła z gniazda bez odkręcania amora na dole od piasty ??
Prosze o wszelkie porady i sugestie jak szybko usunąć usterkę?
Już myślałem że wszystko będzie ok ale niestety nie było mi to dane... okazuje się że w miarę przyrostu km na liczniku nasilają się stuki pochodzące z tylnego zawieszenia (bardziej słyszę je w lewym kole). Jestem świeżo po wymianie całego tylnego zawiasu (wszystko nowe: amory, sprężyny, poduszki, tuleje tylnej belki, i nowe odboje).
Stuki pojawiły się po tym jak za radą kolegów z forum skróciłem gumowe odboje tylnych amortyzatorów (amory MTS Technik o skróconym skoku). Obciąłem cały górny bałwanek zakończony płasko oraz to pierwsze przewężenie żeby odbój wyglądał mniej więcej jak przed operacją - dł skrócenia to ok 5-6 cm.
Całą czynność wykonałem następująco: odkręciłem w bagażniku osłony poduszek oraz górną, mniejszą poduszkę po obu stronach. Podniosłem auto tak żeby kolumny amorów wyszły z gniazd. Odkręciłem następnie śrubę mocującą dystans a pod nim górny talerzyk. ściągnąłem talerzyk wyciągnąłem odboje i osłony dokonałem skrócenia i założyłem wszystko w odwrotnej kolejności. Nie wiem czy podczas skręcania nie obróciła mi się sprężyna w osi w stosunku do tego co było pierwotnie ale to raczej nie powinno mieś wpływu - nigdzie w instrukcji nie wyczytałem że zwoje górne czy dolne mają być jakoś specjalnie ułożone w osi. Po prostu osadziłem sprężynę węższym zwojem na dolnym talerzyku i złożyłem całość do kupy.
Proszę o sugestie. Co mogłem zrobić źle że teraz na nierównościach pierze tak jakby wyrąbane były poduszki amorów albo same amory a przecież wszystko jest nowe.
Czy sprężyna musi być jakoś specjalnie ułożona patrząc z góry na kolumnę ??
Czy mogłem za bardzo skrócić odboje i teraz jest to powodem stuków??
I jeszcze jedno. Za pierwszym razem jak skracałem odboje to podnosiłem cały tył tzn obie strony na podnośniku pneumatycznym u znajomego. Czy jak podniosę jedną stronę na żabie to wystarczy żeby kolumna wyszła z gniazda bez odkręcania amora na dole od piasty ??
Prosze o wszelkie porady i sugestie jak szybko usunąć usterkę?