Forum.VWGolf.pl

Skopiowałem ze strony:
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosc ... 532669,415" onclick="window.open(this.href);return false;

Przegląd techniczny jest obowiązkowy dla większości pojazdów. Jeśli auto jest sprawne, wizyta na stacji skończy się pieczątką w dowodzie rejestracyjnym. Nie zawsze jednak tak jest. Może się zdarzyć, że będziemy mieli problemy.

Masz 14 dni na usunięcie usterki

Jeśli diagnosta stwierdzi, że samochód jest niesprawny, nie wbije do dowodu rejestracyjnego pieczątki potwierdzającej pozytywne przejście przeglądu. W takim przypadku mamy 14 dni na usunięcie usterki. Jeśli nie "wyrobimy się" w tym terminie lub pojedziemy do innej stacji, będziemy musieli wykonać cały przegląd techniczny od nowa zamiast badania jedynie tych elementów, których sprawność została zakwestionowana przez diagnostę.

Diagnosta ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny auta

Podczas przeglądu może się okazać, że pojazd ma poważne usterki, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu. W tym przypadku diagnosta zabierze dowód rejestracyjny i odeśle go do wydziału komunikacji (tego, który rejestrował pojazd). Auto musi do warsztatu pojechać na lawecie.

Po naprawie trzeba wykonać badanie techniczne. Jeśli pojazd przejdzie je ze skutkiem pozytywnym, można zwrócić się do wydziału komunikacji po odbiór dowodu rejestracyjnego. Następnie trzeba ponownie udać się do diagnosty aby wbił pieczątkę z przeglądu w dokument.

Oprócz okresowego badania, czasem potrzebna jest wizyta w stacji kontroli z innego powodu

Na badanie w stacji kontroli pojazdów (SKP) musimy pojechać, jeśli założyliśmy hak holowniczy czy instalację gazową. Poprawność ich założenia diagnosta potwierdza dokumentem. Jest on niezbędny do dokonania odpowiedniego wpisu w dowodzie rejestracyjnym, który wykonuje wydział komunikacji.

Konieczność wizyty w SKP może być związana z zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego np. przez policję z powodu niesprawności auta. Pojazd musi przejść dodatkowe badanie techniczne, jeśli uczestniczył w wypadku czy kolizji, podczas której został uszkodzony np. układ hamulcowy lub kierowniczy (elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo).

Badanie osobowego auta wykonamy na każdej stacji

Kierowca samochodu osobowego zrobi przegląd na każdej stacji kontroli pojazdów, także tej podstawowej, nawet jeśli auto jest zasilane LPG. Natomiast właściciel pojazdu o masie powyżej 3,5 tony musi w tym celu udać się Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów.
Diagnosta może żądać dokumentów homologacyjnych

Jeśli jedziemy na przegląd, oprócz dowodu rejestracyjnego auta mogą nam być potrzebne inne dokumenty. W przypadku instalacji LPG, diagnosta będzie od nas żądał świadectwa legalizacji zbiornika gazowego i sposobu montażu instalacji gazowej (instalacja LPG założona po 20.04.2001 r.).

Dodatkowy dokument (wyciąg ze świadectwa homologacji) może być potrzebny w przypadku montażu przedniego orurowania (pojazdy zarejestrowane w Polsce po 20 października 2007 r.).

Brak miejsca na pieczątkę w dowodzie nie oznacza niezaliczenia badania

Jeśli w dowodzie rejestracyjnym brak wolnej rubryki, diagnosta po pozytywnym badaniu technicznym zamiast pieczątki, wystawi kierowcy zaświadczenie o przeprowadzonym przeglądzie. Gdy podczas składania wniosku o wydanie wtórnika dowodu przedstawimy takie zaświadczenie, urzędnik wpisze nam do nowego dowodu datę następnego badania. Nie ma potrzeby jechać ponownie na stację kontroli po pieczątkę z przeprowadzonego przeglądu.

Kontroli podlega wiele elementów samochodu
Na stacji kontroli można ustalić dane pojazdu

W przypadku aut sprowadzanych czy przerejestrowania samochodu, w dowodzie rejestracyjnym może brakować niektórych wpisów. W tym przypadku potrzebna będzie pomoc diagnosty. Dane techniczne możliwe do ustalenia w stacji kontroli pojazdów to: dopuszczalna masa całkowita, własna i ładowność pojazdu, dopuszczalny nacisk na oś, dopuszczalna masa całkowita ciągniętej przyczepy z hamulcem lub bez, pojemność i moc silnika, wymiary pojazdu, liczba miejsc i rodzaj pojazdu.

Nie wszystkie pojazdy jeżdżą na przegląd

Okresowego badania technicznego nie przechodzą: samochody i motocykle zabytkowe oraz przyczepy o dopuszczalnej masie całkowitej poniżej 750 kg. Trzeba pamiętać, że motorowery i skutery także zostały objęte obowiązkowymi okresowymi przeglądami.

Sprowadzone auto nie zawsze musi przechodzić badanie techniczne

WIĘCEJ NA TEN TEMAT
Jak sprowadzić auto z Niemiec
Aby sprowadzić używany samochód z zagranicy trzeba wiedzieć, jak się do tego zabrać. Krok po kroku pokazujemy, jak przywieźć samochód z Niemiec. więcej »

Jeżeli pojazd został sprowadzony z UE lub Szwajcarii, Islandii, Liechtensteinu czy Norwegii, nie musi przechodzić już badania technicznego w Polsce przed rejestracją. Jest jednak warunek - z dokumentów (np. dowód rejestracyjny) samochodu musi wynikać, że ma ważne badanie techniczne przeprowadzone za granicą.
W przypadku aut sprowadzonych z innych krajów lub bez ważnego badania, przed ich rejestracją trzeba udać się do diagnosty na obowiązkowe badanie. Bez tego wydział komunikacji nie przyjmie dokumentów do rejestracji pojazdu.

Ważność badania może wynosić rok, 2 lata lub 3 lata

W nowych autach i skuterach pierwsze badanie techniczne należy wykonać przed upływem 3 lat od daty pierwszej rejestracji. Kolejne badanie techniczne powinno być wykonane przed upływem 2 lat od poprzedniego badania, a później już co roku (skutery co dwa lata).

Uwaga! W przypadku aut z instalacją gazową, badania techniczne wykonujemy zawsze co roku, bez względu na wiek pojazdu.
Badanie można wykonać w dowolnej stacji w kraju

Nie ma rejonizacji ze względu na miejsce rejestracji pojazdu. Badanie można wykonać w każdej stacji w Polsce, ale nie za granicą.

Nie po każdej zmianie w aucie trzeba jechać do diagnosty

Jeśli dokonaliśmy drobnych zmian, np. dołożyliśmy światła do jazdy dziennej, zmieniliśmy kierownicę czy fotele, nie ma konieczności wizyty u diagnosty. Trzeba jednak pamiętać, że przy kolejnym badaniu technicznym diagnosta sprawdzi, czy dany element został zamontowany zgodnie z przepisami i spełnia normy.

Pamiętajmy, że po założeniu haka czy instalacji LPG wizyta jest obowiązkowa. Tyko na podstawie zaświadczenia od diagnosty urzędnik z wydziału komunikacji dokona wpisu o haku i LPG w dowodzie rejestracyjnym.

Ceny na stacjach kontroli pojazdów są regulowane

Diagnosta nie może wywindować kosztów badania. Cenny przeglądów określa rozporządzenie ministra infrastruktury "w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów". Trzeba też pamiętać, że jeśli dowód rejestracyjny został nam zabrany za kilka usterek, płacimy za każdy sprawdzany element, ale nie więcej niż za cały przegląd.

Co jest sprawdzane?

Zakres kontroli podczas obowiązkowego przeglądu samochodu osobowego:
- dokumenty pojazdu, tablice rejestracyjne i numer VIN,

- wyposażenie pojazdu (czy w aucie są trójkąt i gaśnica),

- opony (stan ogumienia, czy są takie same opony na jednej osi),

- światła i kierunkowskazy,

- hamulce,

- układ kierowniczy,

- instalacja elektryczna (głównie czy akumulator nie ma pęknięć i czy jest przymocowany),

- nadwozie i wnętrze (m.in. czy nie wystają z niego ostre przedmioty, czy szyby i lusterka nie są uszkodzone oraz czy działa sygnał dźwiękowy),

- zawieszenie i podwozie,

- poziom emitowanego przez pojazd hałasu,

- emisja zanieczyszczeń (silnik benzynowy) lub zadymienie (silnik Diesla).

Ceny wybranych badań

Okresowe badanie techniczne:

samochodu 98 zł

motocykla 62 zł

motoroweru 50 zł

pojazd przystosowany do zasilania gazem (dodatkowa opłata) 63 zł

Ponowne sprawdzenie mechanizmów i zespołów w pojeździe, w którym stwierdzono usterki w trakcie badań technicznych:

skuteczności i równomierności działania hamulców 20 zł

ustawienia i natężenia świateł drogowych i świateł mijania 14 zł

połączeń układu kierowniczego oraz jałowego ruchu koła kierownicy, luzów w zawieszeniu 20 zł

toksyczności spalin 14 zł

poziomu hałasu 20 zł

geometrii kół jednej osi 36 zł

działania amortyzatorów jednej osi 14 zł

wszystkich innych usterek łącznie 20 zł

Dodatkowe badanie techniczne w przypadku skierowania pojazdu na badania:

określone usterki techniczne, warunki techniczne (osobno za każde określone warunki techniczne lub badany układ czy zespół pojazdu) 20 zł

po wypadku, kolizji drogowej (za badanie specjalistyczne) 94 zł

dane techniczne niezgodne ze stanem faktycznym 51 zł

Dodatkowe badanie techniczne:

sprawdzenie przystosowania pojazdu silnikowego do ciągnięcia przyczepy (po montażu haka) 35 zł

Tekst pochodzi z tygodnika
MOTOR

Eljot pisze:- wyposażenie pojazdu (czy w aucie są trójkąt i gaśnica),

To jest bardzo wazne. Dosc czesto na SKP wpieraja nam iz gasnica ma byc z legalizacja. Otóż nie ma takiego paragrafu i tak jak tu napisane jest gasnica ma poprostu byc w aucie. Dodam iz niektore stacje tego przestrzegaja a niektore sie upierają.

a mam pytanie mam miec przeglad 12 a czy musze na niego pojechac czy gdzies za 3 miesiace? jest taka mozliwosc??

" Jeżeli pojazd został sprowadzony z UE lub Szwajcarii, Islandii, Liechtensteinu czy Norwegii, nie musi przechodzić już badania technicznego w Polsce przed rejestracją. Jest jednak warunek - z dokumentów (np. dowód rejestracyjny) samochodu musi wynikać, że ma ważne badanie techniczne przeprowadzone za granicą. "

Tak , ale liczony jest tylko 1 rok od daty przeglądu bo taki jest przeglad w Polsce. Czyli np jak mamy auto z Włoch z wbitą datą przeglądu 06.2010 , gdzie przegląd we włoszech jest ważny na 2 lata to w Polsce od tej daty termin ważności liczony jest na rok.
A wiec włoski przegląd będzie ważny do 06.2011

ale mam wszystko polskie i w dowodzie wbity przeglad wazny do 12.01.2011 a do mechanika juz nie zdaze porobic go i nawet opon zimowych nie mam i lipa

Nie ma obowiązku jazdy w zime na oponach zimowych.

mam takie błache pytanie, czy na przeglądzie musimy pokazać gdzie sie znajduje numer vin auta? bo ostatnio diagnosta mnie sie pytał gdzie jest- chciałem go spytać czy ja przyjechałem na przegląd czy on ale pokazałem no a jak już zobaczył że jest to kazał mi go wyczyścić... wtedy to już sie wkurzyłem bo to chyba też jest jego obowiązek żeby dokładnie sprawdził numery to musi sobie je wyczyścić? czy nie...?

matisim pisze:czy na przeglądzie musimy pokazać gdzie sie znajduje numer vin auta?

to diagnosta ma wiedzieć gdzie jest numer...chyba że nie ma go w standardowym miejscu to może zrobić się podejrzliwy i zadawać pytania.

matisim pisze:diagnosta mnie sie pytał gdzie jest

to się mówi że nie wiesz...

chciałem mu tak powiedzieć ale wtedy miałęm wy*** całe zawieszenie i nie chciałem żeby mi przeglądu nie dał za pyskowanie a tak, mimo tragicznych luzów podbił dowód no ale później oczywiście zrobiłem generalny remont z poli żeby czasem ktoś nie myślał że jeżdżę tak do dziś

heh. Pewnie ten delikatny luz na sworzniu jak w awatarze masz. hihi.

Spotkałem się z tabliczką przed wjazdem że auto ma być czyste . Czy jest na to jakiś przepis ?

Eljot pisze:Skopiowałem ze strony:

- nadwozie i wnętrze (m.in. czy nie wystają z niego ostre przedmioty, czy szyby i lusterka nie są uszkodzone oraz czy działa sygnał dźwiękowy),

No teraz już wiem
3 miesiące temu pojechałem podbić przegląd miałem jeszcze Punto 1 z 98 roku.
Skorodowany prawy błotnik i dziury w progach = rezultat nie dostałem pieczątki
reakcja -> wsiadłem pojechałem do sklepu kupiłem błotnik i piankę montażową
błotnik założyłem w ciągu 3 godzin i pomalowałem pod kolor a progi ( pianka + szpachla + czarna farba )
Następnego dnia miałem podbity dowodzik.

Naturalnie teraz samochód stoi na kanale bo miesiąc później wywaliłem progi podłużnicę oraz kawał podłogi
Aktualnie jestem na ukończeniu ale już mi się nie spieszy mam MK4

Podczas przeglądu może się okazać, że pojazd ma poważne usterki, które zagrażają bezpieczeństwu ruchu. W tym przypadku diagnosta zabierze dowód rejestracyjny i odeśle go do wydziału komunikacji (tego, który rejestrował pojazd). Auto musi do warsztatu pojechać na lawecie.

z tą lawetą to nieprawda, diagnosta nie jest uprawniony do zmuszenia nas wyjechania ze stacji na lawecie, może oczywiście zatrzymać DR, daje nam kwit na to, musi oddać kluczyki a co my zrobimy i jak dalej pojedziemy to nasza sprawa

wesol pisze:Dosc czesto na SKP wpieraja nam iz gasnica ma byc z legalizacja. Otóż nie ma takiego paragrafu i tak jak tu napisane jest gasnica ma poprostu byc w aucie.

z tego co mi wiadomo:
- za brak legalizacji/ważności gaśnicy jest pouczenie
- za brak gaśnicy - mandat.
Najczęściej natomiast nasi "stróże prawa" widząc brak legalizacji gaśnicy piszą mandat o treści "BRAK GAŚNICY" co jest powszechną praktyką naciągającą gdyż nie ma prawa wypisać nam mandatu, ponieważ gaśnice mamy.
Inna sprawa kiedy gaśnica wygląda na użytą (zerwane zabezpieczenie) lub jest tak zniszczona że nie sposób z niej odczytać czegokolwiek - wówczas ma prawo do wystawienia mandatu karnego za brak gaśnicy.