Forum.VWGolf.pl

Witam
Co prawda mk4 zamieniłem na bardziej rodzinne auto czyli VW SHARAN 1,9tdi 131km 2004r. Nie mniej jednak liczę na pomoc forumowiczów. Problem jest taki, że auto nie ma mocy w ogóle. Błędy odczytane z VCDS to:

Thursday,06,August,2020,21:43:19:49450
VCDS Version: Release 16.8.0 Running on Windows 8.1 x64
www.Ross-Tech.com

Address 01: Engine Labels: 038-906-019-ASZ.lbl
Control Module Part Number: 038 906 019 BH
Component and/or Version: 1,9l R4 EDC G000SG 1591
Software Coding: 00002
Work Shop Code: WSC 00020
Additional Info: WVWZZZ7MZ4V024551 VWZ1Z0C2616934
VCID: 5EB3F41EDAF6BFB2F2-4B00
1 Fault Found:

17964 - Charge Pressure Control
P1556 - 35-00 - Negative Deviation

Readiness: 0 0 X X X

N75 założyłem już nowy PIERBURG i bez zmian. Nadal błąd się pojawia po jego skasowaniu i jeździe próbnej
Wykonałem logi dynamiczne:
- 003, 008, 011 http://vaglogi.pl/log-003_008_011_85zKaV0.html
-001,004 http://vaglogi.pl/log-001_004_3R3QC.html
-010, 011 http://vaglogi.pl/log-011_010_u31lP.html
-003, 011 http://vaglogi.pl/log-011_003_3n9c8.html

Proszę o podpowiedź co jest nie tak z autem i gdzie szukać przyczyny usterki, Z góry dziekuję

Niedoladowanie. Albo brak podciśnienia czyli zaczynając od pompy vaq po rurki nawet te do serwa hamulcowego po dalej wężyki do EZ itd. na próbę to weź kawałek wężyka takiego cienkiego jak do gruszki idzie i EZków. Podłącz bezpośrednio od trójnika przy pompie vaq odrazu do gruszki turbo. Wtedy zrób loga dyn 011.

Chyba że dziura w węży powietrznym od turbo do IC i dalej aż do kolektora dolotowego.

Nieszczelności w układzie dolotowym na pewno nie ma. Dziś sprawdzałem układ dolotowy tzn. Zaślepiłem wąż od odmy, zaślepilem wąż od filtra powietrza, a na wąż od egr zrobiłem sobie taką końcówkę z wentylem i sprężarką wpompowałem powietrze na ponad 0.5bar. Nigdzie nie syczało, sprężone powietrze ładnie wypełniło węże, czuć było jak lekko się naprężyły po wpompowaniu powietrza.
Podłączyłem wężykiem na krótko gruszkę od turbo i trójnik zaraz za pompą vacum. I raczej żadnej różnicy nie było, też brak mocy i czarny dym za autem podczas próby mocnego prześpieszania. Jeżeli trzeba to jutro wykonam ten log 011 z podłączeniem gruszki turbiny na krótko.

Nie rozłączałeś przewodów podciśnień ostatnio? W swoim AFN miałem sytuację, że podczas wymiany filtra paliwa rozłączyłem przewody podciśnień. Niby wszystko było poskładane jak należy, ale auto nie miało w ogóle mocy i kopciło jak parowóz. Pojechałem do kumpla. Rozłączył przewody i podłączył jeszcze raz, tym razem dobrze. Problem zniknął.

Nic nie było grzebane. 2 tygodnie przed awarią zrobiony mały serwis (oleje i filtry). Jeździł normalnie, aż pewnego razu podczas jazdy stracił moc i tyle.
Po podłączeniu gruszki turbiny na krótko od pompy vacum sterownik komputera łapie trochę inny błąd a mianowicie:
17965 Charge Pressure Control P1557 35-00 Positive Deviation

Wstawiam log dynamiczny 011 na prośbę użytkownika wesol (z podpiętą gruszką turbiny na krótko)
http://vaglogi.pl/log-011_j7QU7x.html

Albo masz jakąś dziure, nieszczelność za turbina w icku albo turbo zwalone. W sensie turbo ma łopatki na stronie zimnej wywinięte i dlatego słabo pompuje z dołu a nawet na średnich obrotach bo przy spiętej na krótko gruszce to powinno już przeładowywać gdzieś przy 1800 obr a przy 2400-2500 obr powinno zamknąć map sensor.

Nieszczelność wykluczam. Zaślepiłrm wszystkie rury i napompowałem powietrze sprężarką na ponad 0.5 bara i nigdzie nie ulatywało powietrze. No cóż będę ściągał turbo i czyścił, bo i tak auto ma prawie 500k nalotu, kupiłem od Niemca i czort wie kiedy było tam coś grzebane.

Tam jest turbo KKK więc nieco inaczej jak w garrett. Ale rozkręca myszle i zobacz jak wyglądają koła.

Aktualizuje temat. Przez czas nieobecności wraz z kolegą który dysponował wakuometrem pomierzyliśmy podciśnienie i okazało się, że z powodu luźnego krućca na pompie vacum nie miał prawidłowego podciśnienia. Zaklepałem, skleiłem klejem do metalu tzw. zimny spaw i trzyma. Ponowne pomiary okazały się już dobre. Przy okazji wykonałem jeszcze kilka zabiegów m.in.: wyjąłem i wyczyściłem geometrię w turbo na błysk, wyczyściłem egr i cały dolot. Wszystko złożone na nowych uszczelkach itp. Po złożeniu auto nadal muliło tak, że ledwo pod górkę wyjeżdżało. Podmieniłem jeszcze przepływomierz i jest dużo lepiej. Auto się w miarę rozpędza ale dopiero po przekroczeniu 2,5tys. obrotów więc to jeszcze nie jest stan optymalny. Zamieszczam nowe logi. Niestety niekompletne bo bateria w lapku siadła. Także jeszcze temat uzupełnię. proszę o ocenę

http://vaglogi.pl/log-003_008_011_EPf64Y.html
http://vaglogi.pl/log-001_004_uVbpQ.html

Zluzuj śruby na flanszy przykręcanej do muszli gorącej. Może wydech przypchany. Nadal turbo późno wstaje i nie ma flow przez dolot. Przeplywki nie ma tu nic do rzeczy.

W takim razie, muszę wyciąć DPF, bo Niemiec sobie dołożył firmy HJC, może już zapchany. Martwią mnie jeszcze korekty pompowtrysków, a konkretnie na 3 cylindrze, bo spojrzałem to już było chyba - 1.3

Ciekawe, że w 23,49 sekundzie na moment skoczyło doładowanie i wysterowanie N75. Błąd czujnika czy chwilowy skok sztangi gruszki? (bo chyba DPF na moment się nie odetkał). Zrób 011BS, zobaczysz różnicę ciśnień, zwróć uwagę na skok sztangi czy do końca(do ogranicznika) jest wciągana.

Sztanga zapewne będzie i tak do skrócenia o nawet dwa obroty gwintu tylko że to nie jest bezpośrednią przyczyną. Niskie wskazania przeplywki są ale to właśnie może być wynikową tego że wydech jest przypchany. Nic nie wycinaj tylko wpierw zluzuj śruby na tym wydechu tak jak pisałem i jak ci się przy okazji chce to skróć sztangę o obrót lub dwa.

Wesol, mam prośbę czy mógłbyś na jakimś zdjęciu zaznaczyć które śruby poluzować?