Forum.VWGolf.pl

Witam, Sharan 115km+chip, takiego kupiłem(mam go trzy lata) nie wiem kto robił program.Jedzie ok. spalanie ok. tylko że od chwili zakupu mam problem ze świecami żarowymi, grzeją tylko ułamek sekundy, odpinanie czujników itp,itp nie poprawia tego faktu.Wydłużanie czasu Vagiem nic nie pomogła choć wartość daje się zmienić i zapisać jedyne co pomaga to ...podmiana sterownika silnika, mam drugi od paska 130-tki, tylko wiadomo nie jedzie jak należy.Co należy teraz zrobić czy jest ktoś w stanie zajrzeć w ori program i tam zmodyfikować czy drugi sterownik ale znowu chip?

Da się spokojnie zmienić w programie czas grzania świec

masz problem z rozruchem zimnego silnika, bo nie rozumiem dlaczego zależy Ci na dłuższym grzaniu świec?

anderllh pisze:masz problem z rozruchem zimnego silnika, bo nie rozumiem dlaczego zależy Ci na dłuższym grzaniu świec?

???
A no właśnie, przy większych mrozach trzeba hełtać kilka, kilkanaście sekund.
Jestem z okolic kielc, zna ktoś (poleca) kogoś kto mi to zrobi? Przy czym podkreślam że wydłużanie czasu grzania świec Vagiem w grupie 12 nie pomaga.

stefanello pisze:Przy czym podkreślam że wydłużanie czasu grzania świec Vagiem w grupie 12 nie pomaga.

Rozumiem, że czas grzania sprawdzałeś na zaciskach świec miernikiem lub kontrolką?

Tak, żarówką sprawdzalem ale napisałem w poście przecież że po podmianie drugiego sterownika świece grzaly normalnie kilka może 5 do 8 sekund tylko że ster jest od 130tki i auto nie jechało jak tża.Ale ze znajomym elektronikiem spróbowaliśmy zrobić hybrydę mianowicie przelutował mi jakiśtam scalak z tego od 130 do mojego kompa i normalnie świece grzaly , ale mrygala spiralka na zegarach i po podpięciu Vaga wyskoczyl bląd nie pamiętam ani kodu ale mniej więcej coś że nieprawidlowe kodowanie po skasowaniu błędu (Vag comem nie dalo się go skasować ,kolega ma chyba Launch-a) czar prysł świece znowu nie grzeją kilku sekund tylko tak jak wcześniej napięcie na nich pojawia się na ulamek sekundy dlatego też kolega stwierdził że on już nic nie jest w stanie zrobić i raczej trzeba coś programowo wykombinować. Odłączanie czujników nic nie zmienia.

W takim razie rzeczywiście wygląda na to, że ten tuner popełnił jakiś błąd modyfikując program, zmienił niewłaściwe wartości lub "ruszył" jakieś inne mapy. Myślę, że jedynym wyjściem będzie jeszcze raz zrobić chip na bazie oryginalnego wsadu AJM (bo taki masz silnik). Udaj się do jakiegoś dobrego tunera, przedstaw mu problem, być może będzie wiedział gdzie jest "pies pogrzebany" i poprawi Ci to za jakieś przyzwoite pieniądze. W najgorszym wypadku, jak wcześniej wspomniałem świeży chip.