
Zaklepałem go nastepnego dnia tuz po tym jak w polowie drogi kombiak sie sprzedał... Na miejscu byłem dość zaskoczony... oprócz kulejących obrotów i uszkodzonego błotnika nie ma sie za bardzo czego czepic wiec wziąłem:) Troche danych:
1.9TDI 90 kucy z przebiegiem 199 kkm no i po wnetrzu i wszystkich wpisach z wymian oleju itp może byc realny
Lakier LN5Y Granat metalic wpadający w śliwke
Wyposażenie GL : welur, elektryczne i grzane lustra, klima, reg. kierownicy, reg foteli w 4 plaszczyznach, 2x airbag, przeciwmgielne
Po dogłebnej analizie blach i lakieru razem z lakiernikiem wynika że nie miał przygód wypadkowych, natomiast były poprawki nadkoli i wokół klamek ale to jeszcze w Austrii:)
Zdjęcia po zakupie na trasie Wa-wa - CK

Z rzeczy które trzeba było zrobić: zrobić błotnik i usunąć wykwity, naprawic szyber (motyw stały - lewy piesek), łącznik elastyczny wydechu wywalony na max tak ze wszystko pod maską było zadymione jakby sie palił, amory przód, hamulce, drążki kierownicze wywalone wskutek braku osłon


No i kilka zdjęć z różnych prac


Nowe klocki + tarcze wentylowane



Teraz tak wygląda - lampy Angel eyes od kolego Mapeta


Plany:
Soft na 130 koni i na wiosne alu 17Borbet T
Więcej zdjeć wkrótce...