wow
Temat trochę sam się galopuje bo ja z nikim sądzić się nie zamierzam O_o Nawet o tym nie wspomniałem. Auto jest powoli ratowane a modyfikacje/ poprawy są dokumentowane bo po to jest temat na forum

Liga obrony może tutaj płakać ile chce.
Sossar pisze:jhosef offtop.
To nie "liga obrońców" jak to pięknie ująłeś. Auto widziałem bodajże drugiego dnia od zakupu poprzedniego właściciela i oglądałem każdą "przemianę". Zatem mogę dość dużo powiedzieć co tam było zrobione zgodnie ze sztuką.
Natomiast zarzuty, że gwint jest kilkuletni, to świadczy tylko o małej wiedzy obecnego właściciela tego karawanu

W tym aucie nic nie jest zrobione ze sztuką

Dopiero będzie.
I tak to ma być dupowóz. Wygodny. Więc wolne fundusze będą szły na jakieś tam mody. Teraz jest jednak przywracanie auta do dobrego stanu technicznego.
Komentarze typu widziały oczy co brały wsadzić sobie można wiecie gdzie. No chyba że standardem jest odkręcanie komuś kołą i kręcenie gwintem żeby sprawdzić że od strony środka auta są ponacinane nakrętki. Zaznaczam że wystarczyło użyć kapkę smaru miedzianego.... troszeczkę... i dobrze się kręcą. Teraz do wymiany są 4 sztuki górnych nakrętek. To jest zgodne ze sztuką? Chyba z pod remizy. Do końca tygodnia zmierzę średnicę gwintu i zamówię nowe.
szczyku pisze:Sam nowy właściciel powinnien się wstrzymać od komentarzy w kierunku poprzedniego właściciela. Ale nie, on nie wytrzyma, musi wypisywać. Widział co kupował, po co te wywody. Przecież to dupowoz, a nie jakiś projekt, może założymy dział: "co poprzedni właściciel zdrutowal" i będziemy oczerniac ludzi z całej Polski. Przecież to normalne ze po zakupie są pewne wymiany, ale nie, trzeba z tego zrobić wielki temat na forum. Gdyby człowiek wiedział że tak będzie to w życiu by nie sprzedał tego złomu takiemu dzieciakowi.
Nie robię żalu poprzedniemu właścicielowi, robię to co mam zrobić by auto chodziło. Tak bronicie tych modów zrobionych ze sztuką że aż strach pod wasze fury zaglądać
Prosiłbym teraz o spokój. Bo ja do nikogo żalu nie mam. Jutro auto jedzie na ogarnięcie wydechu a potem na przeglad przed założeniem gazu. Kable ngk już widzę do wymiany. Totalny crap jak widać. Ludzie pisali że NGK robi słabe kable ale żeby robiły choinkę pod maską po roku. Trzeba będzie beru kupić
Dobra wiadomość jest taka że oba zaciski z mojego tylne są w pełni sprawne (myślałem że jeden ręczny dead a to tylko linka stanęła) i trafią do paska. Przednie pewnie też przełożę. Tylko nie mam kiedy. Tyle roboty że masakra
