DIESEL zassał olej i się przekręcił. real na drodze.

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » pn gru 13, 2010 21:47

Oj nie wiem przy takich obrotach to by Ci paluchy wessało po sam łokieć.

Ja bym przynajmniej nie próbował

Post autor: **zielu** » pn gru 13, 2010 23:53

masakra...
szkoda że film się urwał i nie ma historii pokazanej do końca...

jarekkoval · Post autor: **jarekkoval** » wt gru 14, 2010 00:10

barteKKK03 pisze:No dobra... a jeżeli to byłby automat, to jak go zgasić?

ja bym sie bral za odkrecenie klemy

mariusz75 · Post autor: **mariusz75** » wt gru 14, 2010 00:15

jarekkoval pisze:ja bym sie bral za odkrecenie klemy

w jakim celu, chciałbyś choć aku uratować ...

są tylko dwie możliwości zgaszenia silnika który się "wściekł"

1. zadusić na biegu
2. zatkać dolot i pozbawić maszynę tlenu.

nie ma innej opcji,

jarekkoval · Post autor: **jarekkoval** » wt gru 14, 2010 00:55

mariusz75, w pompie masz elektrozawor, ktory musi miec podane napiecie aby sie otworzyl. Jak odepniesz kleme albo akumulator bedzie mial za male napiecie, to elektrozawor bedzie zamkniety i nie bedzie doplywu paliwa

twromek · Post autor: **twromek** » wt gru 14, 2010 01:00

jarekkoval, oglądałeś film? Czytałeś temat? Wiesz o co chodzi? Na przyszłość najpierw pomyśl. Ten silnik chodzi na oleju...... ale silnikowym.

jarekkoval · Post autor: **jarekkoval** » wt gru 14, 2010 01:02

twromek, moj blad

ASUS1986 · Post autor: **ASUS1986** » wt gru 14, 2010 14:24

Rozpiecie dolotu miedzy IC a kolektorem ssacym (lub wczesniej przed IC to nie ma roznicy) powinno tez zalatwic sprawe przeciez on ciagnie olej z turbiny dolotem wiec robiac tak jak mowie odcinamy mu doplyw oleju na ktorym aktualnie pracuje. Jedyny problem to to ze suszara sie kreci jak glupia ale przeciez bez obciazenia to za duzego cisnienia nie dmucha.

zajac · Post autor: **zajac** » wt gru 14, 2010 21:49

nie zawsze zduszenie biegiem się uda , konradzikowiIV się nie udało i głowica powiedziała papa po 2 minutach

monopolowy · Post autor: **monopolowy** » wt gru 14, 2010 22:41

zajac pisze:nie zawsze zduszenie biegiem się uda

Tzn? Spalił sprzęgło? Sprzęgło się rozleciało?

mariusz75 · Post autor: **mariusz75** » wt gru 14, 2010 22:43

ASUS1986 pisze:Jedyny problem to to ze suszara sie kreci jak glupia

Padnięcie suszary to w 99% przyczyna "wścieknięcia "się diesla.
Z reguły pęka wirnik od suszary,na dwie części
pompa oleju tłocząc olej do smarowania turbo podaje go przez pęknięty wirnik wprost do dolotu

i jak olej załapie się w cug powietrza, to dostanie się do cylindra
zaczyna się on spalać jak olej napędowy i to on (olej silnikowy) zaczyna być paliwem dla silnika.

I wtedy silnik zaczyna żyć własnym życiem.
Nie potrzebuje prądu, sterowania z ECU ani oleju napędowego do pracy .

Wścieknięty silnik to błędne koło.
silnik pracuje i pompa oleju podaje ole silnikowy pod ciśnieniem do dolotu
razem z powietrzem zassanym przez tłoki olej silnikowy tworzy mieszankę palna
silnik chodzi do momentu aż nie skończy się olej lub powietrze lub on sam.

A tak na marginesie to ze względu na dużo niższy stopień sprężania w silnikach benzynowych niż w silnikach diesla
wydaje mi się że nie ma technicznej możliwości aby silnik benzynowy dostał samozapłonu oleju silnikowego i się "wściekł".
To moja teoria i jak co to mnie poprawcie.

wieczorr91 · Post autor: **wieczorr91** » wt gru 21, 2010 20:39

Oprócz duszenia 5 biegiem myśle ze skuteczne by było tez reczne zamkniecie przepustnicy gaszącej jeśli oczywiście silnik jest w nią wyposażony.

arturkw · Post autor: **arturkw** » czw gru 23, 2010 19:40

tak to czytam i czytam, i sa tylko 2 słuszne opcje, zduszenie ostatnim biegiem, lub faktycznie szybkie rozkręcenie której części układ na lini do kolektora ssącego pozbawiamy w ten sposób silnika w paliwo

niemniej jednak trzeba działać szybko bo szkody mogą byc spore.

awo250 · Post autor: **awo250** » ndz gru 26, 2010 00:09

lipa, tego filmu już nie można oglądnąć