Witam po raz pierwszy
Mam golfa 3 z 96 roku z silnikiem 1,6 101km aft. Problem zaczął się wczoraj - odstawiłem autko na parking, po paru godzinach wracam, wkładam kluczyk do stacyjki i w momencie przekręcenia do zapalenia diód słysze jakiś dziwny syk. Wszystko się uspokaja, normalnie odpalam auto i jadę. Ku zdziwieniu widzę, że zresetowało mi wszystkie liczniki (z wyjątkiem przebiegowego

) oraz dane z komputera MFA. Trudno, ustawiłem zegar, postawiłem auto na parkingu i bye. Dziś to samo niestety powtórzyło się wielokrotnie. Autko tak reagowało zimą gdy zdechł aku, no ale mam nową 80-tkę więc to nie brak napięcia. Co ciekawe po wyjęciu kluczyków ze stacyjki obrotomierz zostaje w położeniu 900 obr

podobnie z wskaźnikami benzyny i temp. wody. Przestał działać centralny zamek

Po włożeniu kluczyka i przekręceniu go znowu słyszany jest syk, wskaźniki wracają do normy. JEździć się da, ale najbardziej mnie boli brak centralnego zamka (i immobilisera prawdopodobnie) oraz reset zegarów. Co się stało? Jak to ewentualnie naprawiać? Dziękuję Wam bardzo za pomoc.
Adrian