Ceramizery
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
witam, ja takze ceramizera ulalem do mojego golfika, i efekt oczywiscie- pozytywny!
wczesniej kontrolka oleju mi sie wlaczala jak przekraczalem temp oleju ponad 102-104*C a teraz po 112-115*C bardzo zadko w korku do 112*C dochodzi wiec jest znakomicie, musze jeszcze olej na polsyntetyka wymienic, i powiem wam jak silnik dalej dziala, ale jest o wiele rowniejszy, nawet na gazie.
wczesniej kontrolka oleju mi sie wlaczala jak przekraczalem temp oleju ponad 102-104*C a teraz po 112-115*C bardzo zadko w korku do 112*C dochodzi wiec jest znakomicie, musze jeszcze olej na polsyntetyka wymienic, i powiem wam jak silnik dalej dziala, ale jest o wiele rowniejszy, nawet na gazie.
- sq8bwh
- Ma gadane
- Posty: 201
- Rejestracja: pt wrz 17, 2004 09:33
- Lokalizacja: ............................................
Nie mam zamiaru z Tobą prowadzić bezsęsownej duskusji... masz ochotę to lej ceramizer. Ja takiej ochoty nie mam i lał nie będę bo mi szkoda sprzętu. Kiedyś z kumplem wlałem to do Poloneza który i tak miał za pół roku iść na złom (bo za pół roku mu przegląd i OC się kończyło) ale z dobrym jeszcze motorem.. i skończył na złomie po tygodniu... (spuchły tłoki na 2 cyl. i porysowało tuleje..)... i wszystko..
LUDZIE DOŚĆ Z NAIWNIACTWEM ..
NIE lejcie tego badziewia i żadnych podobnych !!!
Nie wierzcie ze łyżeczka od herbaty cudownego specyfiku za 50 zł
uzdrowi wasz samochód !! DOSC Z NAIWNIACTWEM.
Zobaczcie ze na stronie o ceramiserze nie ma zadnej złej opinii !
Po prostu dlatego ze sa one wyssane z palca !
Po drugie dałem się nabrać i kupiłem ceramiser i wyslalem opinie ze nic to nie dało -
została olana ! Nie został opublikowany ten niewygodny komentarz !!
TAKA TO NOWOCZESNA METODA NACIĄGANIA LUDZI !
gosc co narawia skrzynie w wwie - wszelkiego rodzaju w raszynie powiedzial ze
te srodki to zarzynacze skrzyń i silników !
Po rozbiórce najlepiej to widać !!
Ja wlalem do poldka i pomimo ze silnik mial 80 tys to uwaliłem panewki po paru
miechach - no chyba ze to zbieg okolicznosci akurat po tak malym przebiegu..
A juz napewno pod zadnym pozorem zadnych płukanek do silnika
które wypłukują nagar itp albo jakis papek typu motodoktor !!
Ludzie gdyby to mialo takie dzialanie juz dawno byłoby w oleju do kupienia
ale firmy boją sie bo wiedzą ze to lipa i nie wyłpaciłyby sie za odszkodowania !!!!
przede mną gośc napisał :
Ceramizery działają: ale razem z magnetyzerami i płytą DVD na lusterku.
ja bym dodał : i z kablami audiofilskimi od 500zł/metr
a i koniecznie azot zamiast powietrza do opon
albo wodór to od razu będzie miał 1 sekunde lepiej do 100
Mój golfto
Gti 2,0
2E 8V + gaz
1993 rok
przejechane 180
tyś km
Nie wierzcie ze łyżeczka od herbaty cudownego specyfiku za 50 zł
uzdrowi wasz samochód !! DOSC Z NAIWNIACTWEM.
Zobaczcie ze na stronie o ceramiserze nie ma zadnej złej opinii !
Po prostu dlatego ze sa one wyssane z palca !
Po drugie dałem się nabrać i kupiłem ceramiser i wyslalem opinie ze nic to nie dało -
została olana ! Nie został opublikowany ten niewygodny komentarz !!
TAKA TO NOWOCZESNA METODA NACIĄGANIA LUDZI !
gosc co narawia skrzynie w wwie - wszelkiego rodzaju w raszynie powiedzial ze
te srodki to zarzynacze skrzyń i silników !
Po rozbiórce najlepiej to widać !!
Ja wlalem do poldka i pomimo ze silnik mial 80 tys to uwaliłem panewki po paru
miechach - no chyba ze to zbieg okolicznosci akurat po tak malym przebiegu..
A juz napewno pod zadnym pozorem zadnych płukanek do silnika
które wypłukują nagar itp albo jakis papek typu motodoktor !!
Ludzie gdyby to mialo takie dzialanie juz dawno byłoby w oleju do kupienia
ale firmy boją sie bo wiedzą ze to lipa i nie wyłpaciłyby sie za odszkodowania !!!!
przede mną gośc napisał :
Ceramizery działają: ale razem z magnetyzerami i płytą DVD na lusterku.
ja bym dodał : i z kablami audiofilskimi od 500zł/metr
a i koniecznie azot zamiast powietrza do opon
albo wodór to od razu będzie miał 1 sekunde lepiej do 100
Mój golfto
Gti 2,0
2E 8V + gaz
1993 rok
przejechane 180
tyś km
- sq8bwh
- Ma gadane
- Posty: 201
- Rejestracja: pt wrz 17, 2004 09:33
- Lokalizacja: ............................................
Sprzedawcy na ceramizerach robią fortunę..... dlaczego??? (O. Dyrektor też zrobił fortunę z tego samego powodu ). Mój kolega ma "szrot" i mówi że Fordy to najlepsze samochody... i dzięki nim dom wybudował.. dlaczego zapytacie.. bo na 10 klientów którzy go odwiedzają, 9'ciu pyta o części do w/w marki.
Dla mnie cichsza praca... i nic więcej
Ostatnio zmieniony czw mar 27, 2008 19:29 przez buxi, łącznie zmieniany 1 raz.
---------- Passat -----------
Witam,
Ceramizerów nie stosowałem, ale parę słów skrobnę w tym temacie.
Jak widzę niektórzy poddają w wątpliwośc możliwość uzyskania efektu smarowania w wyniku działania materiału ceramicznego i piszą, że to czary
A tu zonk
Jest to jak najbardziej możliwe. Ba, takie materiały są bardzo intensywnie badane na świecie. Chodzi o uzyskanie "smarów" pracujących w wysokich temperaturach, tj. takich w których węglowodory (nasz klasyczny olej) nie mają racji istnienia.
Trochę teorii...
Pewne materiały (jak choćby siarczek molibdenu) mają taką strukturę krystaliczną, że płaszczyzny krystaliczne w nich mogą się "przesuwać" względem siebie. Uważa się, że ta możliwość daje efekt analogiczny do tego jaki daje smar i to usiłuje się wykorzystać.
Nowoczesne łożysko, albo oś albo cokolwiek co się obraca i potrzebuje smarowania może wyglądać w przekroju (spójrzmy oczami wyobraźni) tak:
warstwa ceramiczna
----------------------- granica międzyfazowa
stop (stal itp.)
Aby pomyslnie zaprojektować taki element należy zapewnić odpowiednią adhezję (przyczepność) warstwy ceramicznej do substratu (stali czy siakiegoś tam stopu) i nad tym właśnie trwają badania.
Wracając do ceramizerów.
Tak sobie myślę:
Mamy różne silniki, a zatem ich elementy są wykonane z różnych materiałów. Jeżeli ceramizer ma się na tych elementach "osadzić" producent powinien uwzględnić to, że są to różne materiały.
Silniki pracują w różnych warunkach. A zatem zapewne i struktura powierzchni częsci silnika, nawet w takich samych modelach może być różna. Producent powinien to uwzględnić.
Czy faktycznie producenci biorą te kwestie pod uwagę oczywiście nie wiem Być może tak, a być może wiedząc, że pracuje się nad takimi technologiami, po prostu wykorzystali to do celów marketingowych
Myślę, że na pewno ceramizery zmniejszają tarcie. Cudów nie ma co oczekiwać, zwłaszcza po paruset tysiącach km przebiegu
A odnośnie tego, że gdyby to było takie wspaniałe to wszyscy by to stosowali. Są patenty, są trudności w uzyskiwaniu licencji. Są trudności z podrobieniem właściwego efektu tudzież opracowaniem zamiennika i wreszcie jest to co zgodnie z legeną czyni coca colę wyjątkową, pilnie strzeżona tajemnica
Ceramizerów nie stosowałem, ale parę słów skrobnę w tym temacie.
Jak widzę niektórzy poddają w wątpliwośc możliwość uzyskania efektu smarowania w wyniku działania materiału ceramicznego i piszą, że to czary
A tu zonk
Jest to jak najbardziej możliwe. Ba, takie materiały są bardzo intensywnie badane na świecie. Chodzi o uzyskanie "smarów" pracujących w wysokich temperaturach, tj. takich w których węglowodory (nasz klasyczny olej) nie mają racji istnienia.
Trochę teorii...
Pewne materiały (jak choćby siarczek molibdenu) mają taką strukturę krystaliczną, że płaszczyzny krystaliczne w nich mogą się "przesuwać" względem siebie. Uważa się, że ta możliwość daje efekt analogiczny do tego jaki daje smar i to usiłuje się wykorzystać.
Nowoczesne łożysko, albo oś albo cokolwiek co się obraca i potrzebuje smarowania może wyglądać w przekroju (spójrzmy oczami wyobraźni) tak:
warstwa ceramiczna
----------------------- granica międzyfazowa
stop (stal itp.)
Aby pomyslnie zaprojektować taki element należy zapewnić odpowiednią adhezję (przyczepność) warstwy ceramicznej do substratu (stali czy siakiegoś tam stopu) i nad tym właśnie trwają badania.
Wracając do ceramizerów.
Tak sobie myślę:
Mamy różne silniki, a zatem ich elementy są wykonane z różnych materiałów. Jeżeli ceramizer ma się na tych elementach "osadzić" producent powinien uwzględnić to, że są to różne materiały.
Silniki pracują w różnych warunkach. A zatem zapewne i struktura powierzchni częsci silnika, nawet w takich samych modelach może być różna. Producent powinien to uwzględnić.
Czy faktycznie producenci biorą te kwestie pod uwagę oczywiście nie wiem Być może tak, a być może wiedząc, że pracuje się nad takimi technologiami, po prostu wykorzystali to do celów marketingowych
Myślę, że na pewno ceramizery zmniejszają tarcie. Cudów nie ma co oczekiwać, zwłaszcza po paruset tysiącach km przebiegu
A odnośnie tego, że gdyby to było takie wspaniałe to wszyscy by to stosowali. Są patenty, są trudności w uzyskiwaniu licencji. Są trudności z podrobieniem właściwego efektu tudzież opracowaniem zamiennika i wreszcie jest to co zgodnie z legeną czyni coca colę wyjątkową, pilnie strzeżona tajemnica
ceramizery
Witam klubowiczow...czytam posty i dziwie sie nie ktorym wypowiedziom,latwo wyglaszaja swoje opinie na temat ceramizerow nie sprobujac ich w swoich samochodach.
Ja mialem problem ze synchronizatorem w skrzyni biegow,poprostu prawie za kazdym razem przy wrzucaniu jedynki byl zgrzyt,mialem na to sposub czyli dluzsze przytrzymanie sprzegla zanim wrzucilem jedynke ale powiem ze zastosowalem ceramizer i juz....po 40 km problem przestal istniec,to nie bajer to dziala,nie wiem jak sie ma to do silnika ale w skrzynce napewno dziala
Ja mialem problem ze synchronizatorem w skrzyni biegow,poprostu prawie za kazdym razem przy wrzucaniu jedynki byl zgrzyt,mialem na to sposub czyli dluzsze przytrzymanie sprzegla zanim wrzucilem jedynke ale powiem ze zastosowalem ceramizer i juz....po 40 km problem przestal istniec,to nie bajer to dziala,nie wiem jak sie ma to do silnika ale w skrzynce napewno dziala
Re: ceramizery
sory ale skąd mamy wiedzieć czy nie jesteś tym jednym z podstawionych zadowolonych klientów z Ceramizerairsek pisze:Witam klubowiczow...czytam posty i dziwie sie nie ktorym wypowiedziom,latwo wyglaszaja swoje opinie na temat ceramizerow nie sprobujac ich w swoich samochodach.
Ja mialem problem ze synchronizatorem w skrzyni biegow,poprostu prawie za kazdym razem przy wrzucaniu jedynki byl zgrzyt,mialem na to sposub czyli dluzsze przytrzymanie sprzegla zanim wrzucilem jedynke ale powiem ze zastosowalem ceramizer i juz....po 40 km problem przestal istniec,to nie bajer to dziala,nie wiem jak sie ma to do silnika ale w skrzynce napewno dziala
różne cudowne rzeczy już widziałem np. magnetyzery ze zwykłej opaski zaciskowej i przyklejonego do niej magnesu od starego regału to też podobno działa ale w psychice
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: JuanJuan i 297 gości