Objawy są takie jak przy padniętym N75, ale to nie to bo kupiłem nowy
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
i dalej to samo, łączenie węzyków nic nie daje, same wężyki oglądałem, wyglądają jak nowe - chyba że jest jakaś inna procedura ich sprawdzania opórcz organoleptycznego
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
objawy są takie, że auto wpada w not lauf, generalnie na 3 biegu przy 3500 i 4/5 przy 2tyś, przy połączeniu wezyków to samo się dzieje, zwarcie wykluczam, elektryk a nawet kilku sprawdzało połączenia, mówia ze jest ok. jedyny plus tego wszystkiego, że wreszcie czytam jakieś sensowne porady na forum
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
bo tu mechanicy rozkładają ręce, a ja mam problem już z tym od 12 miesięcy, generalnie przy prędkości od 110km/h pojawia się notlauf, jutro testy a wyniki wkleję tak szybko jak sie da - tymczasem dzięki wielkie za wszelkie sugestie!!!!
P.s. bąd jest nowy, bo go wykasowałem 2 dni temu, przejechałem się pod obciążeniem i jak poczułem osłabnięcie to wiedziałem że trzeba szybki restart auta robić, trochę to wkurzające na trasie co chwile kiedy wyprzedzę wyłączam auto
[ Dodano: 17 Maj 2007 22:37 ]
Tak sobię myślę przed jutrzejszym testem, czy to istotne żeby się rozpędzić do4tyś na 4 biegu??? bo przy około 2tyś wpadnę w notlauf i wtedy ciężko będzie mi osiągnąć te 4tysiaki ;)może wystarczy aż do wystąpienia awarii???
Pozdrawiam.