Regeneracja czopa wału
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Regeneracja czopa wału
Witam
Czeka mnie regeneracja czopa wału korbowego pod kołem zębatym rozrządu.
Czy ktoś to już robił i jaką metodą? Napawanie elektryczne czy gazowe? Jakie są koszty? Czy trzeba wyjmować wał z silnika czy można to zrobić z kanału bez wyjmowania silnika i wału? Czy simering ulega zniszczeniu i jak go wymienić?
Poproszę o szeroką poradę
Jurek
Czeka mnie regeneracja czopa wału korbowego pod kołem zębatym rozrządu.
Czy ktoś to już robił i jaką metodą? Napawanie elektryczne czy gazowe? Jakie są koszty? Czy trzeba wyjmować wał z silnika czy można to zrobić z kanału bez wyjmowania silnika i wału? Czy simering ulega zniszczeniu i jak go wymienić?
Poproszę o szeroką poradę
Jurek
Jurek
Witam
Ja taki temat przerabiałem.Miałem wtedy UNO 1300D.
Znalazłem z katalogu firm firmę która potrafiła naprawić mi wał.Kontakt telefoniczny.
Wał przesłałem poprzez " Serwisco ",po naprawie wał wrócił tą samą drogą.
Koszty (mieszkam w Gliwicach),transport 220 zł + naprawa 250 żł =470 zł.
Było dobrze zrobione.
Pozdrawiam.Andrzej.
Firma była we Wrocławiu.
Ja taki temat przerabiałem.Miałem wtedy UNO 1300D.
Znalazłem z katalogu firm firmę która potrafiła naprawić mi wał.Kontakt telefoniczny.
Wał przesłałem poprzez " Serwisco ",po naprawie wał wrócił tą samą drogą.
Koszty (mieszkam w Gliwicach),transport 220 zł + naprawa 250 żł =470 zł.
Było dobrze zrobione.
Pozdrawiam.Andrzej.
Firma była we Wrocławiu.
Ostatnio zmieniony pn cze 11, 2007 08:46 przez Andrzej1, łącznie zmieniany 1 raz.
masz racje vagin5, nie ma sensu tego robić lepiej kupić zapas śrub i kół zębatych i wymieniać co tydzień, bo ten typ tak ma
sp3rat, można podobno zrobić to bez wyrywania walu - pisze 'podobno' bo kilka osób na forum tak robiło ale ja sie z tym nie zetknąłem, normalnie wyjmuje się wał i napawa - naprawa moze przebiegac różnie w zależności od stopnia uszkodzenia czoła wału - jesli tego nie zrobisz żadne koło pasowe nie wytrzyma długo - po naprawie obowioązkowo nowe koło i śruba dokrecona właściwym momentem. Temat wielokrotnie omawiany na forum - poszukaj.
sp3rat, można podobno zrobić to bez wyrywania walu - pisze 'podobno' bo kilka osób na forum tak robiło ale ja sie z tym nie zetknąłem, normalnie wyjmuje się wał i napawa - naprawa moze przebiegac różnie w zależności od stopnia uszkodzenia czoła wału - jesli tego nie zrobisz żadne koło pasowe nie wytrzyma długo - po naprawie obowioązkowo nowe koło i śruba dokrecona właściwym momentem. Temat wielokrotnie omawiany na forum - poszukaj.
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Witam
Szukam jak najszybszej metody, ale żeby była dość dobra.
Wyciąganie wału do sporo roboty. Jeżeli wyciągnę wał to i jakaś podmiana wchodzi w grę.
Uszkodzenie nie jest duże, na moje oko. Uszczerbek wielkości małego ziarna grochu, ale to ta część wału , która właśnie ciągnie kólko zębate. Kolega zaproponował mi przyspawanie tego kółka na stałe. Ale to chyba poroniony pomysł.
Może ktoś się odezwie co to przerabiał bez wyjmowania wału.
Jurek
Szukam jak najszybszej metody, ale żeby była dość dobra.
Wyciąganie wału do sporo roboty. Jeżeli wyciągnę wał to i jakaś podmiana wchodzi w grę.
Uszkodzenie nie jest duże, na moje oko. Uszczerbek wielkości małego ziarna grochu, ale to ta część wału , która właśnie ciągnie kólko zębate. Kolega zaproponował mi przyspawanie tego kółka na stałe. Ale to chyba poroniony pomysł.
Może ktoś się odezwie co to przerabiał bez wyjmowania wału.
Jurek
Jurek
Znajomy znalazł mechanika, który napawał i wyszlifował końcówkę wału bez wyciągania. Do tej pory przejechał 10 000 km i wszystko jest OK - także widać można.
Najlepiej będzie, jak pojeżdzisz po mechanikach i rozpytasz, czy już coś takiego robili, możliwe, że trafisz na takiego, co się podejmie. Ciężko coś inaczej radzić...
Najlepiej będzie, jak pojeżdzisz po mechanikach i rozpytasz, czy już coś takiego robili, możliwe, że trafisz na takiego, co się podejmie. Ciężko coś inaczej radzić...
Pewnie symering wyciaga się bez rozbierania silnika bez problemu po odkręceniu koła pasowego. Tylko trzeba dobrze założyc nowy żeby potem nie ciekł. Ja to robię w sobotę w swoim autku- kupiłem orginał bo zamienniki potrafią szybko skończyc swój żywota a nie mam zamiaru ciagle kupowac nowej sruby i koła i znów tego odkręcać.sp3rat pisze:Witam
Ważne jest, że ktoś to już robił i samochód jeszcze jeździ.
Obawiałem się, że przy tym spawaniu mogę jeszcze coś uszkodzić.
Nadal jednak obawiam się o simering. Nie wiem czy można go wymienić bez rozbierania silnika?
To rozwiałoby moje problemy.
-
- Użytkownik
- Posty: 416
- Rejestracja: wt sie 22, 2006 19:31
- Lokalizacja: MALBORK Hamburg
- Kontakt:
Mój kolega mechanik(w Elblągu), który zajmuje się Dieselkami od wieeelu lat i specjalizuje się w naszych bryczkach, ma do takiej operacji specjalny przyrząd. Ze 3 miesiące temu podesłałem do niego kolegę z Passatem, silnik 1,9TD. Za naprawę zapłacił 150zł + niestety nowe koło. Robi to bez wyciągania wału i twierdzi, że to standart w tych silnikach, który niestety trzeba eliminować poprzez fachową naprawę.
Octavia III -1.4 DSG ---[/i]
Witka.Ja też miałem robione bez wyciągania wału.Mechanior miał jakiś tam specjalny frez który kupił tylko ze wzdględu na vw bo miał już dosyć wyciągania wałów. Wymieniłem przy okazji wszystkie paski, rolkę napinającą i simeringi (chyba jest ich trzy w całym rozrządzie).Przejechałem narazie 2 tys i kółko chodzi prościutko .koszt całej naprawy i części wyszedł 500zl (oszywiście pasek rozrządu gates a reszta bosh). Jest to troszkę kasy ale przynajmniej śpię teraz spokojnie.powodzenia
- Borys
- V.I.P.
- Posty: 3319
- Rejestracja: ndz sie 22, 2004 22:32
- Lokalizacja: KOLONIA
- Auto: VR6T
- Kontakt:
Re: Regeneracja czopa wału
mam klienta ktory ma taki sam problem, szukałem rozwiązań róznychsp3rat pisze:Witam
Czeka mnie regeneracja czopa wału korbowego pod kołem zębatym rozrządu.
Czy ktoś to już robił i jaką metodą? Napawanie elektryczne czy gazowe? Jakie są koszty? Czy trzeba wyjmować wał z silnika czy można to zrobić z kanału bez wyjmowania silnika i wału? Czy simering ulega zniszczeniu i jak go wymienić?
Poproszę o szeroką poradę
Jurek
są 2
albo wyjmowac wal i dawac do szlifu powierzchnie czołową, ( koszt szlifu kilkanascie zloty, rozbiórki kilkaset)
lub zakupic taki frez
http://www.allegro.pl/item204678838_fre ... owego.html
myslę ze zwraca się po pierwszym uzyciu
www.vrservice.pl
Witajcie
W tym (moim) przypadku powierzchnia czołowa jest raczej dobra.
Zniszczeniu uległa część wału, na którą przychodzi "klin" kółka zębatego.
Nadal szukam takiego spawacza, co to potrafi napawać bez wyjmowania wału.
Jak coś znajdę to napiszę.
I po bólu. Czop wału zregenerowany. Mechanior, znał się na tym. Założył nowe kółko zębate. Mocno dokręcił, na klej. Kółko weszło, jak mówił, na lekki wcisk, bez żadnych luzów.Za robociznę zapłaciłem 150 zł.
Całą resztę, pasek, inne kółka składałem sam. Wszystko na znaki. Samochód odpalił od pierwszego razu. Aż zaniemówiłem z wrażenia. Chodzi trochę ciszej. Ma lepsze przyśpieszenie.
Pytanie. Jak długo można teraz jeździć na regenerowanym czopie. Czy już czas auto sprzedawać?
W tym (moim) przypadku powierzchnia czołowa jest raczej dobra.
Zniszczeniu uległa część wału, na którą przychodzi "klin" kółka zębatego.
Nadal szukam takiego spawacza, co to potrafi napawać bez wyjmowania wału.
Jak coś znajdę to napiszę.
I po bólu. Czop wału zregenerowany. Mechanior, znał się na tym. Założył nowe kółko zębate. Mocno dokręcił, na klej. Kółko weszło, jak mówił, na lekki wcisk, bez żadnych luzów.Za robociznę zapłaciłem 150 zł.
Całą resztę, pasek, inne kółka składałem sam. Wszystko na znaki. Samochód odpalił od pierwszego razu. Aż zaniemówiłem z wrażenia. Chodzi trochę ciszej. Ma lepsze przyśpieszenie.
Pytanie. Jak długo można teraz jeździć na regenerowanym czopie. Czy już czas auto sprzedawać?
Ostatnio zmieniony pt cze 15, 2007 07:06 przez sp3rat, łącznie zmieniany 1 raz.
Jurek
Ej tam! Jeszcze kolega pośmiga... Na początku patrzeć pod maskę w miarę możliwości częściej, czy kółeczko się nie telepie i tyle - jak pisałem wyżej, znajomy już lekko ponad 10 000 km jeździ po takiej naprawie i wszystko gra.sp3rat pisze:Pytanie. Jak długo można teraz jeździć na regenerowanym czopie. Czy już czas auto sprzedawać?
pozdr!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 320 gości