Opony Bieżnikowane- czy warto?

[dino84]

Na lato to nie wiem co sa warte. Natomiast na zime to badziewie. Stara opone zalewaja letnia guma i taka opona nie jest tak miekka jak byc powinna.

[Sebos]

moim zdaniem nalewki to lipa, nigdy nie wiesz z jakiego karaksu to zrobione, moze sie okazac ze pomiedzy wszystkimi oponami z kompletu jak sie kupi moze byc roznica w wadze nawet 2 kg ... a do tego laty nie laty ehhh szkoda gadac

[Double D]

Ja mam zimówki nalewki właśnie PROFIL, wszystko jest ok, nie narzekam.

[adamo122]

ja mam nalewki zimówki, są całkiem dobre, jeździłem na nich do 150 km/h i wszystko było ok, całkiem dobrze sie trzymają drogi i wbrew pozorom wcale sie szybko nie ścierają

[ck]

Jeśli chodzi o zmówki to ja osobiście takie posiadam i nie narzekam,zawsze lepsza niż najlepsza letnia.Natomiast za letnie nalewki jak miałbym dać 110zł,to wolę dołożyć i kupić nowe Dayton-y D100(max.140/szt).Najlepsze z najtańszych.
http://www.opony.com.pl/testy/index_tes ... 00&ilosc=0

[michalpwl]

Zdecydowałem się kupić te oponki U mnie i tak opony długo nie wytrzymują ))))) Pozdro.

[adobija]

Zapomnij, mama dała się raz nabrać, na mokrym jeździ jak po lodzie, pojeździła 1 sezon i szkoda nerwów, można się zabić wierz mi. Lepiej dołóż i kup nowe albo jakieś używane ale firmówki, na pewno guma lepsza.

[czester]

do malucha którym się jezdzi 60-70 kmh to jeszcze jeszcze ale do Golf II GTI Special nalewki??????????????????????

[ml2210]

Powiem wam szczerze.
Nigdy, ale to nigdy nie woziłbym swojej rodziny na jakiejś prowizorce.
Bezpieczeństwo nie ma ceny.
Odpowiedź na pytanie "czy warto" jest retoryczna.
To pytanie powinno brzmieć:
"Czy warto" kogokolwiek narażać?

[michalpwl]

Hm. Może i macie racje ze to nie jest dobre rozwiązanie do GTI. Choć z drugiej strony nie słyszałem żeby komuś ta opona rozleciała się w czasie jazdy. Rozmawiałem ze znajomym który twierdził że przejeździł 3 lata na oponach bieżnikowanych i nic się z nimi nie działo. Oczywiście to tylko moje przemyślenia. Pozdrawiam ))))

[calvin77]

Dawno temu miałem nieprzyjemnośc kupić bieżnikowane opony, popękały na bokach po 2 miesiącach, dobrze, że sprzedawca był na tyle uczciwy i za dopłatą wymienił mi na je na nowe nowe opony.
Podsumowując - NIGDY wiecej takich opon.

[MaLiBU]

bez sensu, szkoda zdrowia albo zycia, za 110x4 = 450 kupisz w super stanie uzywki z zachodu, jak na nowe nie masz kasy chwilowo. Zwroc uwage na rok produkcji i bedziesz na nich smigal tez 3 sezony... Sam kupilem uzywki, od znajomego wulkanizatora. Kosztowaly mnie 360 i juz 3 sezon smigam... Żadnych Kormoranow i innego SHITA w tym stylu, bo na tym tez jezdzilem. W Radomiu jakby co mam namiar na goscia, nie baw sie w nalewki. Kiedys mialem zimowe po miesiacy jedna szlak trafil, skrzywila sie, a miesa mialy ze 7 mm...

[spoon_r]

to zalezy o czym mowimy o jakim modelu bieznikowania, tj. czy tylko nacinanie czy polewanie i ponowne bieznikowanie.
jest w tym zasadnicza roznica bo na oponie nacinanej jezdzi sie normalnie w lato i zime, jednakze zminijsza sie znacznie jej wytrzymalosc na uszkodzenia mechaniczne i przyspiesza zuzycie.koszt naciecia jakies 50-80 zl na komplet. jest to nielegalne ale nikt tego nigdy nie zaczai.

z kolei opony z drugiego rodzaju bieznikowania sprawdzaja sie w lato, ale na zime sa beznadziejne gdzyz wszystkie sa polewane guma letnia. koszt wieksze i jest to legalne.jak nie masz kasy to na na lato polecam.

obie metody sprawdzalem i szczeze powiem ze wole, jak jeden z kolegow wspomnial, uzywki z zachodu

pozdro