Padnięta Turbina i nie tylko...

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

capek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr lip 25, 2007 11:57
Lokalizacja: B-g

Padnięta Turbina i nie tylko...

Post autor: capek » śr lip 25, 2007 12:40

Witam.
Jest to mój pierwszy post na forum, więc witam wszystkich użytkowników :)

Golfa IV posiadam od 8 miesięcy. Jest to wersja 1,9 TDi 110 KM, przebieg 176 tyś.
Niedawno zauważyłem, że od czasu do czasu na biegach 4 i 5, auto traciło moc. Dusiło się, tak jakby turbina przestawała pracować. Nie działo się to zawsze. Dopiero wyłączenie silnika i powtórne jego włączenie powodowało, że turbina pracowała jak należy.
Postanowiłem więc podjechać do serwisu, jednak 5 km przed nim, sytuacja się powtórzyła, dodatkowo pojawiła się za mną chmura dymu i jakieś stuki. Szybko zgasiłem silnik, powtórne odpalenie auta już sie nie udało. Auto zostało "zalawetowne" do serwisu i po wstępnej analizie okazało się że na 100% poszła turbina, prawdopodobnie katalizator. Wyciekający olej zalał tłoki.
Szacunkowy koszt naprawy wynosi 12 tys.
Teraz muszę podjąć jakąś sensowną decyzję. Zwracam się więc z prośbą o poradę:
Czy robić/wymieniać turbinę, katalizator i inne uszkodzone elementy (jeżeli tak to gdzie - na terenie opolskiego, ewentualnie okolice Wrocławia),
Czy może lepiej sprowadzić cały silnik ( j.w.).
...czy może jest jakieś inne rozwiązanie.
Dziękuję ze ewentualną pomoc.
Pozdrawiam



Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » śr lip 25, 2007 12:45

capek pisze:Szacunkowy koszt naprawy wynosi 12 tys
dużo...
capek pisze:Dopiero wyłączenie silnika i powtórne jego włączenie powodowało, że turbina pracowała jak należy.
miałeś notlaufy na skutek przeładowania turbiny i dlatego się wykończyła...
capek pisze:pojawiła się za mną chmura dymu i jakieś stuki
jakie stuki? czy silnik wkręcił się na wysokie obroty ?
capek pisze:Czy robić/wymieniać turbinę, katalizator i inne uszkodzone elementy
katalizator wywalić, turbinę wymienić ale nie kupować w serwisie za 3000 PLN tylko uzywkę z gwarancją za około 900 PLN

wykręcić wtryski i kręcić rozrusznikiem żeby wypluć cały olej z cylindrów...

ps. czy przy próbie odpalenia wolno kręcił rozrusznik ?

[ Dodano: Sro Lip 25, 2007 12:48 ]
jeżeli korby się nie pogięły to naprawe zrobisz w granicach 1,5 tys PLN

a co do warsztatu poszukaj opinii na forum tu:

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=25356&start=0

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=25367



Awatar użytkownika
zaprzal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3027
Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
Lokalizacja: Białystok / Tykocin
Kontakt:

Post autor: zaprzal » śr lip 25, 2007 12:52

jeżeli korby się nie pogięły to naprawe zrobisz w granicach 1,5 tys PLN
jesli olej doslownie zalal tloki to niestety mozliwe, ze sie pogiely...


[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » śr lip 25, 2007 12:55

zaprzal pisze: jesli olej doslownie zalal tloki to niestety mozliwe, ze sie pogiely...
u mnie się nie pogięły....więc jest szansa

wszystko zależy co to znaczy
capek pisze:jakieś stuki
i czy się silnik wkręcił...

jeśli będzie źle, to ja bym sprzedał ten motor na części a zakupił nowy motor - 110VP można kupić za 3500 PLN w dobrym stanie



voss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 123
Rejestracja: czw cze 14, 2007 11:26
Lokalizacja: Obertshausen

Post autor: voss » śr lip 25, 2007 13:06

capek,


ja jako pierwsze zaslepil bym przewod olejowy do turbo,nala troche oleju do silnika. Nastepnie odlacz rure doprowadzajaca powietrze od kolektora zsacego ( niewiadomo ile oleju jest jeszcze w rurach i w IC), wykrecil swiece, troche pokrecil rozrusznikiem zeby wyplul co mu tam jeszcze zostalo.
I tak na zimnym zmierzyl kompresje , jesli roznice miedzy cyl. sa ok to kupuj turbo ( nie w ASO - za drogie ) wyczysc wszystkie przewody od turbo przez IC do kolektora.
Skladaj grata i proba katalyzator moze sie jeszcze sam uratowac. W razie czego zawsze mozesz go wywalic.


pozdr.
voss

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » śr lip 25, 2007 13:10

voss pisze:ja jako pierwsze zaslepil bym przewod olejowy do turbo
w ten gwint pasuje podobno śruba od koła :)
voss pisze:niewiadomo ile oleju jest jeszcze w rurach i w IC)
obowiązkowo do czyszczenia - ja wydmuchałem resztki oleju wykręcając wtryskiwacze - z jednej strony szybciej a drugiej miałem pewność że gad nie bedzie chciał zapalić :P
voss pisze:Skladaj grata i proba katalyzator moze sie jeszcze sam uratowac
u mnie poszło w dolot i w ogóle nie dymił po odapaleniu :)

jeśli rzygnie olejem w wydech to będzie dymił pół godziny po odpaleniu zanim wypali się olej zalegający w katalizatorze... który i tak raczej mając 170 tys km przebiegu po zalaniu olejem nie będzie spełniał swojej funkcji
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 13:11 przez cowboy, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
zaprzal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3027
Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
Lokalizacja: Białystok / Tykocin
Kontakt:

Post autor: zaprzal » śr lip 25, 2007 13:18

cowboy pisze:ja wydmuchałem resztki oleju wykręcając wtryskiwacze
to by byl dobry pierwszy krok


[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]

voss
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 123
Rejestracja: czw cze 14, 2007 11:26
Lokalizacja: Obertshausen

Post autor: voss » śr lip 25, 2007 13:32

cowboy pisze:ja wydmuchałem resztki oleju wykręcając wtryskiwacze
mozna i przez wtryski, ale wykrecajac swiece ma sie gdzie nastepnie wkrecic miernik do kompresi :bigok:
Ostatnio zmieniony śr lip 25, 2007 13:32 przez voss, łącznie zmieniany 1 raz.


pozdr.
voss

capek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr lip 25, 2007 11:57
Lokalizacja: B-g

Post autor: capek » śr lip 25, 2007 13:32

jakie stuki? czy silnik wkręcił się na wysokie obroty ?
stuki ciężko opisać ale coś takiego jakby zawory??
katalizator wywalić, turbinę wymienić ale nie kupować w serwisie za 3000 PLN tylko uzywkę z gwarancją za około 900 PLN
...a czy te używki są dobre, czy można trafić na jakiegoś bubla ?
ps. czy przy próbie odpalenia wolno kręcił rozrusznik ?
tak, kręcił wolniej niż normalnie
jeżeli korby się nie pogięły to naprawe zrobisz w granicach 1,5 tys PLN
to byłoby świetnie. Zawsze mniej niż 12 tyś :)
...a jeżeli korby się pogięły??



Awatar użytkownika
zaprzal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3027
Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
Lokalizacja: Białystok / Tykocin
Kontakt:

Post autor: zaprzal » śr lip 25, 2007 13:35

...a jeżeli korby się pogięły??
to tak jak Cowboy pisal, prawdopodobnie lepiej szukac drugi silnik w uzywce, czasami mozna znalezc cos tanio bez osprzetu itp pokombinowac ;)
...a czy te używki są dobre, czy można trafić na jakiegoś bubla ?
moge ci zalatwic nawet taniej i z gwarancja, jak cos to wyslij prywatna wiadomosc


[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]

Awatar użytkownika
cowboy
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7253
Rejestracja: czw wrz 15, 2005 13:27
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cowboy » śr lip 25, 2007 13:41

voss pisze:wykrecajac swiece ma sie gdzie nastepnie wkrecic miernik do kompresi
pod warunkiem że się go ma :)

mnie wygodniej było wykręcic wtryski..
capek pisze:stuki ciężko opisać ale coś takiego jakby zawory??
czy silnik wkręcił się na wysokie obroty ?? czy ja zobaczyłeś za sobą chmurę dymu to zdjąłeś nogę z gazu i jechałeś na biegu czy wrzuciłeś na luz?
jak długo potem silnik pracował ? czy zgasiłeś go sam, czy po prostu sam zgasł...
capek pisze:Szybko zgasiłem silnik
jeżeli tak było jak piszesz to jest nadzieja :)
...a czy te używki są dobre, czy można trafić na jakiegoś bubla ?
jeśli ktoś daje gwarancję to nie może wciskać bubla :)

zaprzal zalatwi ci dobrą turbinę, ale w razie czego mogę Ci podac kontakt do sprawdzonych dostawców



Awatar użytkownika
zaprzal
VW Baron
VW Baron
Posty: 3027
Rejestracja: śr lis 10, 2004 20:06
Lokalizacja: Białystok / Tykocin
Kontakt:

Post autor: zaprzal » śr lip 25, 2007 13:43

dobrze by bylo jesli mozesz w miare mozliwosci sam zbadac temat, lub masz zaufanego mechanika...serwis bardzo chetnie naciagnie cie na remont za 12000zl...


[b]nie odpowiadam na PW![/b] prosze o kontakt przez [url]turbodiesel.pl[/url]

capek
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 8
Rejestracja: śr lip 25, 2007 11:57
Lokalizacja: B-g

Post autor: capek » śr lip 25, 2007 13:58

czy silnik wkręcił się na wysokie obroty ??
chyba raczej nie. nie przypominam sobie takiej sytuacji
czy ja zobaczyłeś za sobą chmurę dymu to zdjąłeś nogę z gazu i jechałeś na biegu czy wrzuciłeś na luz?
jak długo potem silnik pracował ? czy zgasiłeś go sam, czy po prostu sam zgasł...
to było tak: zobaczyłem dym, zgasiłem silnik sam, a przy następnej próbie odpalenia ruszył i za sekundke zgasł
zaprzal zalatwi ci dobrą turbinę, ale w razie czego mogę Ci podac kontakt do sprawdzonych dostawców
to świetnie. uśmiechnę się do was, jak tylko będę wiedział dokładnie co poszło.

[ Dodano: 25 Lip 2007 14:08 ]
dobrze by bylo jesli mozesz w miare mozliwosci sam zbadac temat, lub masz zaufanego mechanika...
raczej skorzystam z usług mechanika.
serwis bardzo chetnie naciagnie cie na remont za 12000zl..
dokładnie. dlatego zwróciłem się do forumowych profesjonalistów.



Awatar użytkownika
janu5z
TDI Power
TDI Power
Posty: 60
Rejestracja: śr cze 20, 2007 18:27
Lokalizacja: PPL
Kontakt:

Post autor: janu5z » śr lip 25, 2007 15:11

Kolego capek, jak coś zawsze możesz poszukać w necie motoru......dziś widziałem na allegro motorek z 2003 roku na PD :bajer: przechulane tylko 30 kkm za 4,5 tys PLN



ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 265 gości