Czy jest sens remontować ten silnik?!
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
1 bar jest kompletnie bezpieczny. nawet 1,3 bar jest kompletnie bezpieczne jak umiesz z tego korzystać. a czy silnik ci sie rozpadnie to zależy od jego stanu
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
Mi się wydaje, że nie warto inwestować w stare auto takiej kasy. Wartość pojazdu wynosi z 3000, wrzucisz drugie tyle. A gdy będziesz chciał je sprzedać to weżmiesz może z 500zł więcej - bo jest po remoncie silnika. Jak toś kupuje auto to nie obchodzi go ile właściciel w nie włożył. Nie gniewaj się, ale golf 2 nie jest autem którym będziesz jeżdził 10lat. Moim zdaniem nie warto inwestować w stare auto. Pozdrawiam!
- souler
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2515
- Rejestracja: pn gru 12, 2005 15:04
- Lokalizacja: Zabrze/Ruda Śląska
- Kontakt:
lolu jak bedziesz mial kiedys 1.6 bara to mozesz tak pisac. moj silnik jakos to wytrzymal, a nie robilem nawet uszczelki pod glowa, wiec przestan dyrdymaly pisac. na forum sa auta, ktore wytrzymaly 2 bary.wozekGTD pisze:Wielkie lol SouleR nie chce zniszczyc silnika w takim stanie jak moj SB, powiedz mi ze 1 bar jest kompletnie bezpieczny i nie wyleci mi silnik przez maske po 20000km.
[ Dodano: Wto Sie 14, 2007 17:13 ]
łohoho tos pojechal jestes na forum golfa i piszesz ze w mk2 nie warto inwestowac. powiedz to ludziom z dzialu projekty lub nasze autaFrodo_11 pisze:Mi się wydaje, że nie warto inwestować w stare auto takiej kasy. Nie gniewaj się, ale golf 2 nie jest autem którym będziesz jeżdził 10lat. Moim zdaniem nie warto inwestować w stare auto. Pozdrawiam!
Był Dzik Power Diesel, jest Astra Turbo
-
- Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: wt maja 15, 2007 22:49
- Lokalizacja: MAŁA WIEŚ
- Kontakt:
- Lukas-182
- Sprzedawca
- Posty: 997
- Rejestracja: czw maja 18, 2006 23:00
- Lokalizacja: Sztum/Malbork/Elbląg
- Kontakt:
A ja tam się nie przejmuję, mam Jettkę z silnikiem JP, a raczej już nie, bo uturbionym.
Mam gdzieś głosy, że nie wolno, że się rozleci, itp. Ja mam satysfakcję, że mam turbosprężarkę i to nie byle jaką, bo T3. Nic, a nic nie żałuję, że założyłem turbo.
Teraz robię remont silnika, bo wywalało mi płyn chłodniczy i żre olej. Zakładam nową uszczelkę i głowicę i dalej będę śmigał na zwiększonej dawce i 1,1Bara. Padnie, to znów wymienię, bo kocham o autko i nigdy nie zrozumie takich ludzi, którzy piszą, że nie warto modzić i grzebać przy starych autkach. Ja robie to dla własnej satysfakcji.
dziękuje.
Mam gdzieś głosy, że nie wolno, że się rozleci, itp. Ja mam satysfakcję, że mam turbosprężarkę i to nie byle jaką, bo T3. Nic, a nic nie żałuję, że założyłem turbo.
Teraz robię remont silnika, bo wywalało mi płyn chłodniczy i żre olej. Zakładam nową uszczelkę i głowicę i dalej będę śmigał na zwiększonej dawce i 1,1Bara. Padnie, to znów wymienię, bo kocham o autko i nigdy nie zrozumie takich ludzi, którzy piszą, że nie warto modzić i grzebać przy starych autkach. Ja robie to dla własnej satysfakcji.
dziękuje.
Kupiłem silnik z golfa II z rozbitą du..ą. Teraz oczekuje u mechaniora na przekładkę. Ma to robić w przyszłym tygodniu. Poprzedni właściciel silnika mówił że niewiele mu ubywało oleju od wymiany do wymiany, nie trzeba było dolewać i że ogólnie igła. Dałem 1000 więc uważam że jest okazja , no a stan to wyjdzie w praniu jak już będę jeździł. Mechanik tyle chciał za remont bo:
-głowica była popenkana w conajmniej 4 miejscach - do spawania w zakładzie
-głęboko zarysowane gładzie na cylindrach - do tulejowania u kowala
-wymiana kompletu tłoków bo też pożądnie wydarte
-wał do pionowania
-panewki
-uszczelki
itp itd
Ten silnik to był już trup. O dziwo tak ładnie się zbierał (8.5s do 100), ale to pewnie za sprawa tego oleju silnikowego który wypalał w ilościach hurtowych
Teraz trochę mam stracha co do modowania nowego motoru bo mam nadszarpnięty budżet i żal by mi było zaraz znowu remontować. No i nie wspominam już o jeździe pks'em do pracy . W domu na półce czeka fabrycznie nowa VNT i mnie korci... hmm co do modów to jeszcze zobaczymy
-głowica była popenkana w conajmniej 4 miejscach - do spawania w zakładzie
-głęboko zarysowane gładzie na cylindrach - do tulejowania u kowala
-wymiana kompletu tłoków bo też pożądnie wydarte
-wał do pionowania
-panewki
-uszczelki
itp itd
Ten silnik to był już trup. O dziwo tak ładnie się zbierał (8.5s do 100), ale to pewnie za sprawa tego oleju silnikowego który wypalał w ilościach hurtowych
Teraz trochę mam stracha co do modowania nowego motoru bo mam nadszarpnięty budżet i żal by mi było zaraz znowu remontować. No i nie wspominam już o jeździe pks'em do pracy . W domu na półce czeka fabrycznie nowa VNT i mnie korci... hmm co do modów to jeszcze zobaczymy
[url=http://www.motofirma.pl/bsp,f165af1ba51506,e898b25902e6b6,adam16v-VW-Golf-16TD.html][img]http://www.motofirma.pl/upload/spalanie/icons/e898b25902e6b6_1.gif[/img][/url]
adam16v, Słuszna decyzja z tym zakupem, cena naprawdę rewelacyjna. Od niedawna jestem właścicielem mk2 1V ale jeszcze wszystkie mody przede mną... Czytałem historię modów twojego 1V, chylę czoło. Narazie u mnie tylko kat wycięty i troszkę dawka paliwa zwiększona, nastąpiła znaczna poprawa osiągów. Mam na oku pompę z grzybkiem za 170zł, musze jeszcze tylko spytać się ile w serwisie sprawdzenie takiej pompy.
MOC mk2 z wami!!!
MOC mk2 z wami!!!
white golfenstein
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 65 gości