[DIY] Wymiana szczęk hamulcowych (łożysk)
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
[DIY] Wymiana szczęk hamulcowych (łożysk)
Porada dotyczy wymiany szczęk (łożysk) w typowych cywilnych garażach i skierowana do tych, którzy takich rzeczy nie robili.
Jeśli szczęki wyglądają tak jak na zdjęciu to warto je wymienić:
1. Zdejmujemy koło i ściągamy dekielek (kapselek) np. poważając śrubokrętem
2. Wyciągami zawleczkę (przydatne kombinerki)
3. Ściągamy nakładkę koronową
4. Kluczem #24 odkręcamy nakrętkę
5. Ściągamy podkładkę dociskową
6. Wyciągamy zewnętrzne łożysko (małe)
7. Luzujemy linki przy ręcznym (odkręcając nakrętki):
8. Ściągamy bęben (zazwyczaj schodzi lekko):
9. Jeśli bęben nie będzie chciał zejść można spróbować śrubokrętem pocisnąć do góry klin regulujący docisk szczęk (ewentualnie przykręcić koło do bębna i na chama wytargać):
10. Z bębna ściągamy uszczelkę i wyciągamy łożysko (duże). Jeśli chcesz wymienić tylko łożyska to przejdź do punktu 21.
11. Ściągamy sprężynki trzymające szczęki (najlepiej kombinerkami docisnąć sprężynkę i przekręcić o 90 stopni żeby zeszła z bolca):
12. Zsuwamy szczęki z tłoczków:
13. Tak samo ściągamy szczęki z dolnego mocowania. Ze zdjętych szczęk ściągamy linkę od ręcznego:
14. Warto sobie pooglądać szczęki gdy są poskładane żeby się potem nad poskładaniem nowych nie głowić.
Warto sprawdzić jak chodzą same tłoczki rozpieracza. Mnie z jednej strony prawie wcale nie chciał się wysuwać więc bez zdejmowania całego rozpieracza wyjąłem tłoczki, przeczyściłem, lekko szlifnąłem i ładnie chodzi:
15. Bęben jak i cały wspornik przeczyścić, ewentualnie pomalować, wypolerować, pochromować (jak kto woli).
16. Poskładać nowe szczęki. Kto tego nigdy nie robił to trochę sobie poprzeklina przy tym. Moja rada: najpierw pozakładać wszystkie sprężyny (oprócz dolnej najgrubszej) a potem dopiero składać dwie części szczęk:
17. I teraz wszystko w odwrotnej kolejności. Najpierw linka z ręcznego:
18. Teraz wsadzanie szczęk (znów trochę nerwów przy tym może być). Najpierw dolne mocowanie, potem górne mocowanie na tłoczkach:
19. Linkę z ręcznego wsadzamy pod haczyk:
20. Zakładamy sprężynki trzymające szczęki na bolce:
21. I zakładamy wszystko tak jak ściągnęliśmy. Wszystko trzeba najpierw dobrze przeczyścić i pozbyć się starego smaru.
22. Wpychamy do piasty smar (ja napchałem towotu bo taki akurat miałem), potem wsadzamy do piasty łożysko (to większe) i zakładamy uszczelkę:
23. Zakładamy bęben i ładujemy do piasty smar jeśli się jeszcze da:
24. Wkładamy małe łożysko:
25. Zakładamy podkładkę:
26. Wkręcamy nakrętkę dociskając ją z całej siły a następnie luzując ją na tyle, aby bęben swobodnie się obracał:
27. Nakładamy nakładkę koronową i zawleczkę:
28. Na koniec kapselek do którego pakujemy smaru ile wlezie.
Jeśli grzebaliśmy w rozpieraczu przy cylinderkach to trzeba koniecznie zrobić odpowietrzanie. Jeśli nie grzebaliśmy to też warto odpowietrzyć.
Pozdrawiam...
Jeśli szczęki wyglądają tak jak na zdjęciu to warto je wymienić:
1. Zdejmujemy koło i ściągamy dekielek (kapselek) np. poważając śrubokrętem
2. Wyciągami zawleczkę (przydatne kombinerki)
3. Ściągamy nakładkę koronową
4. Kluczem #24 odkręcamy nakrętkę
5. Ściągamy podkładkę dociskową
6. Wyciągamy zewnętrzne łożysko (małe)
7. Luzujemy linki przy ręcznym (odkręcając nakrętki):
8. Ściągamy bęben (zazwyczaj schodzi lekko):
9. Jeśli bęben nie będzie chciał zejść można spróbować śrubokrętem pocisnąć do góry klin regulujący docisk szczęk (ewentualnie przykręcić koło do bębna i na chama wytargać):
10. Z bębna ściągamy uszczelkę i wyciągamy łożysko (duże). Jeśli chcesz wymienić tylko łożyska to przejdź do punktu 21.
11. Ściągamy sprężynki trzymające szczęki (najlepiej kombinerkami docisnąć sprężynkę i przekręcić o 90 stopni żeby zeszła z bolca):
12. Zsuwamy szczęki z tłoczków:
13. Tak samo ściągamy szczęki z dolnego mocowania. Ze zdjętych szczęk ściągamy linkę od ręcznego:
14. Warto sobie pooglądać szczęki gdy są poskładane żeby się potem nad poskładaniem nowych nie głowić.
Warto sprawdzić jak chodzą same tłoczki rozpieracza. Mnie z jednej strony prawie wcale nie chciał się wysuwać więc bez zdejmowania całego rozpieracza wyjąłem tłoczki, przeczyściłem, lekko szlifnąłem i ładnie chodzi:
15. Bęben jak i cały wspornik przeczyścić, ewentualnie pomalować, wypolerować, pochromować (jak kto woli).
16. Poskładać nowe szczęki. Kto tego nigdy nie robił to trochę sobie poprzeklina przy tym. Moja rada: najpierw pozakładać wszystkie sprężyny (oprócz dolnej najgrubszej) a potem dopiero składać dwie części szczęk:
17. I teraz wszystko w odwrotnej kolejności. Najpierw linka z ręcznego:
18. Teraz wsadzanie szczęk (znów trochę nerwów przy tym może być). Najpierw dolne mocowanie, potem górne mocowanie na tłoczkach:
19. Linkę z ręcznego wsadzamy pod haczyk:
20. Zakładamy sprężynki trzymające szczęki na bolce:
21. I zakładamy wszystko tak jak ściągnęliśmy. Wszystko trzeba najpierw dobrze przeczyścić i pozbyć się starego smaru.
22. Wpychamy do piasty smar (ja napchałem towotu bo taki akurat miałem), potem wsadzamy do piasty łożysko (to większe) i zakładamy uszczelkę:
23. Zakładamy bęben i ładujemy do piasty smar jeśli się jeszcze da:
24. Wkładamy małe łożysko:
25. Zakładamy podkładkę:
26. Wkręcamy nakrętkę dociskając ją z całej siły a następnie luzując ją na tyle, aby bęben swobodnie się obracał:
27. Nakładamy nakładkę koronową i zawleczkę:
28. Na koniec kapselek do którego pakujemy smaru ile wlezie.
Jeśli grzebaliśmy w rozpieraczu przy cylinderkach to trzeba koniecznie zrobić odpowietrzanie. Jeśli nie grzebaliśmy to też warto odpowietrzyć.
Pozdrawiam...
Ostatnio zmieniony czw mar 05, 2009 12:30 przez gitfunfel, łącznie zmieniany 2 razy.
Jeśli nad wszystkim panujesz to znaczy, że nie jedziesz wystarczająco szybko.
Jest tez FAQ o wymianie lozyska tylnego kola i tak jest to tam opisane. Wymienialem wg tego opisu kilka lozysk i zawsze bylo gitagrala pisze:Ja slyszalem zeby nakretke dokrecac krecac bebnem zeby lozyska ulozyly sie na toczniach i dokrecic ja troche mocniej a pozniej poluzowac na tyle zeby mozna bylo wkretakiem obrocic podkladke miedzy lozyskiem a nakretka.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Ja tez wymienialem milka lozysk w ten sposob i juz mi kilka siadlo (wszystko zalezy od tego ile sie robi kilometrow-jak ktos robi 300 miesiecznie to lozyska nie maja kiedy siasc)
Moze to wina piasty, Teraz wymienie piaste i lozyska i dokrece tak aby podkladka daqla sie obracac srubokretem
Co do klina to moze byc podniesiony bo po wcisnieciu kilka razy hamulca i tak opadnie do swojego polozenia, jak go zrobisz za nisko to mozesz bebna nie zalozyc bo szczeki beda za bardzo rozepchniete
Moze to wina piasty, Teraz wymienie piaste i lozyska i dokrece tak aby podkladka daqla sie obracac srubokretem
Co do klina to moze byc podniesiony bo po wcisnieciu kilka razy hamulca i tak opadnie do swojego polozenia, jak go zrobisz za nisko to mozesz bebna nie zalozyc bo szczeki beda za bardzo rozepchniete
Pięknie pokazane jak na talerzu. Jedna sugestia tylko - ten towot...hmm towot jest dobry do roweru. Przy wysokich temperaturach zwykł sie upłynniać i wyciekać. Także jak na obroty koła to niezbyt trafiony pomysł. Tu jest potrzebny smar o wysokiej odporności temperaturowej (zachowujący stan skupienia.konsystencję) i jednocześnie o małej "granulacji" (smar grafitowy jest odporny ale za duże cząsteczki ma więc też odpada). Do łożysk tylko dedykowany smar niestety. Wiem że częste rozbieranie łożyska mu nie służy, ale na twoim miejscu bym to uzupełnił porządnym smarem. Poproś znajomego mechanika, albo kogoś kto pracuje na hucie i kapke smaru napewno ci da za free.
pozdrawiam
pozdrawiam
- ADi997
- Gadatliwa bestia
- Posty: 771
- Rejestracja: ndz paź 29, 2006 09:30
- Lokalizacja: Leicester - UK
- Kontakt:
Idziesz do pierwszego lepszego motoryzacyjnego i kupujesz smar z rodziny ŁT (łożyska toczne), koszt kilkanaście zł. Nie wiem czy dobrze zauwazylem ale założony został stary uszczelniacz, nie robi się tak.
Aktualne DupoVWozy:
Passat B5 3BG AWX
Golf MK2 APU+DEA
Jetta MK2 Coupe JP----->??
Projekt Golf MK2 na facebook.com/MyGolfMK2
Passat B5 3BG AWX
Golf MK2 APU+DEA
Jetta MK2 Coupe JP----->??
Projekt Golf MK2 na facebook.com/MyGolfMK2
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Trochę lepsza (moim zdaniem) metoda na ściągnięcie bębna - z doświadczenia podważenie samoregulatora śrubokrętem, poprzez włążenie go przez otówr po śrubie w bębnie jest nieco problematyczny. Ja robię to tak, że opukuję młotkiem bęben na jego obwodzie. Zawsze pomaga.
Luzowanie linek od hamulca ręcznego potrzebne jest tylko wtedy, gdy chcemy demontować szczęki, ale jeżeli chcemy ściągać bęben to ręczny musi być oczywiście spuszczony - czyli obowiązkowa podkładka pod koła.
Luzowanie linek od hamulca ręcznego potrzebne jest tylko wtedy, gdy chcemy demontować szczęki, ale jeżeli chcemy ściągać bęben to ręczny musi być oczywiście spuszczony - czyli obowiązkowa podkładka pod koła.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
Nie zawsze pomaga opukiwanie mlotkiem bebna. jezeli masz ranty na bebnach to ciezko bedzie w ten sposob sciagnac beben. Metoda opisana wyzej jest lepsza. Testowalem metode mlotka i srobokreta i ta druga jest o wiele lepsza-mniej nerwowaLipek81 pisze:Trochę lepsza (moim zdaniem) metoda na ściągnięcie bębna - z doświadczenia podważenie samoregulatora śrubokrętem, poprzez włążenie go przez otówr po śrubie w bębnie jest nieco problematyczny. Ja robię to tak, że opukuję młotkiem bęben na jego obwodzie. Zawsze pomaga.
Luzowanie linek od hamulca ręcznego potrzebne jest tylko wtedy, gdy chcemy demontować szczęki, ale jeżeli chcemy ściągać bęben to ręczny musi być oczywiście spuszczony - czyli obowiązkowa podkładka pod koła.
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
dlaczego? wcale nie. Wkladasz wkrętaka w ten otwór co na schemacie i mozesz go nawet puscic od tego momentu, wtedy zakręczsz bębnem w określoną stronę czyli w strone regulatora . Jak bęben trzyma to sie wkręca jedną srubę koła zakrecasz kluczemLipek81 pisze:z doświadczenia podważenie samoregulatora śrubokrętem, poprzez włążenie go przez otówr po śrubie w bębnie jest nieco problematyczny
działa zawsze
opukiwanie to jest (w/g mnie) kłopotliwa i niefachowo wyglądajacy przy okazji operacja
- lukasfenix
- Gadatliwa bestia
- Posty: 648
- Rejestracja: sob sie 04, 2007 19:14
- Lokalizacja: Poznań
arczi666, To jest wina szczęk i chyba nie myślisz żeby je smarować? Piszczenie jest spowodowane materiałem z jakiego wykonane są szczęki/klocki. Jedyną radą jest wymiana ich na inne lepszej jakości. Duża temperatura w jakiej pracują, a w szczególności ich przegrzanie wywołuje późniejsze piski.
Ostatnio zmieniony pt kwie 11, 2008 14:28 przez lukasfenix, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 92 gości