Jaki olej najlepszy???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jaki olej najlepszy???
Chce wymienic olej w golfie 1,3 gaznik z 90r
czym go zalac a mianowicie chodzi mi o to czy ma to byc mineralny, polsyntetyczny czy syntetyczny olej!!!!
Czekam na konkretne i sprawdzone propozycje
czym go zalac a mianowicie chodzi mi o to czy ma to byc mineralny, polsyntetyczny czy syntetyczny olej!!!!
Czekam na konkretne i sprawdzone propozycje
Mobil
Polecam Ci na początek olej Mobila, sprawdzona marka !!!
Na moje doświadczenie nie polecałbym Ci syntetycznego oleju.
Jeżeli masz przebieg z 200tys to na Twoim miejscu bym wlał mineralny.
Ja w swoim przy przebiegu 80 tyś. wlałem półsyntetyk (oczywiście Mobila) i po przebiegu 8 tyś. olej jest czysty.
A z drugiej strony patrząc od strony technicznej jakbyś wlał syntetyk albo minerlany to ze względu na panujące ciśnienie w silniku oba oleje ci wypłukałyby brudy z całego silnika. Problem polega na tym że olej mineralny bardziej trzyma szczelność jeśli można tak najprościej powiedzieć bo silniki kiedyś były pasowane z większymi odchyłakmi. A w silnikach nowszych konstrukcji cześci są spasowane bardzo dokładniej i dlatego stosowany jest olej syntetyczny żeby dotarł do tych zkamarków.
Na moje doświadczenie nie polecałbym Ci syntetycznego oleju.
Jeżeli masz przebieg z 200tys to na Twoim miejscu bym wlał mineralny.
Ja w swoim przy przebiegu 80 tyś. wlałem półsyntetyk (oczywiście Mobila) i po przebiegu 8 tyś. olej jest czysty.
A z drugiej strony patrząc od strony technicznej jakbyś wlał syntetyk albo minerlany to ze względu na panujące ciśnienie w silniku oba oleje ci wypłukałyby brudy z całego silnika. Problem polega na tym że olej mineralny bardziej trzyma szczelność jeśli można tak najprościej powiedzieć bo silniki kiedyś były pasowane z większymi odchyłakmi. A w silnikach nowszych konstrukcji cześci są spasowane bardzo dokładniej i dlatego stosowany jest olej syntetyczny żeby dotarł do tych zkamarków.
pisząc o zakamarkach miałem na myśli setne i tysieczne cześci milimetrów luzu między spasowanymi częściami silnika.
i jęsli od początku jeździłeś na syntetycznym to nie ma sprawy, ale jak silnik kolegi który poruszył ten temat, jeździł wcześniej na mineralnym to lepiej niech nie eksperymentuje z syntetycznym...
i jęsli od początku jeździłeś na syntetycznym to nie ma sprawy, ale jak silnik kolegi który poruszył ten temat, jeździł wcześniej na mineralnym to lepiej niech nie eksperymentuje z syntetycznym...
Ja kupilem LOTOS mineralny 15W40 i bede taki nalewal. Gosciu mi taki zalecil. Jest dobry i tani.
[b]VW Caravelle LONG 2,5 TDI ACV[/b] (2011-...)
[b]Audi A6 C4 Avant 2,5 TDI AEL 6-gear[/b] (2009-...)
[b]Audi 80 GTE[/b] (2006-2009)
[b]VW Golf mk2 1,3[/b] (2005-2006)
[img]http://republika.pl/a_glasgall/Allegro/AUDI.jpg[/img]
[b]Audi A6 C4 Avant 2,5 TDI AEL 6-gear[/b] (2009-...)
[b]Audi 80 GTE[/b] (2006-2009)
[b]VW Golf mk2 1,3[/b] (2005-2006)
[img]http://republika.pl/a_glasgall/Allegro/AUDI.jpg[/img]
A co myślicie o oleju półsyntetycznym Orlen Platinum 10W40? Ja mam taki w silniku 1,6 PN i ubywa mi go około 100 ml na 1000 km. Koleś w warsztacie mówi że to normalne i że każdy silnik zużywa jakieś ilości oleju a jeśli tak nie jest to może znaczyć że nie jest dokładnie smarowany.endrju pisze:Ja kupilem LOTOS mineralny 15W40 i bede taki nalewal. Gosciu mi taki zalecil. Jest dobry i tani.
Lać dalej tego orlena czy jakiś inny zalać? Za jakiś miesiąc mam wymiane. Chciałbym pozostać przy półsyntetyku tylko może jakiś lepszy jest od tego orlena?
Volkswagen - da weiss man, was man hat.
___________________________________
___________________________________
- pkirylcz
- Gadatliwa bestia
- Posty: 677
- Rejestracja: pn sty 03, 2005 21:25
- Lokalizacja: Wolfsburg
- Kontakt:
Jest tutaj tez sprawa taka, ze to producent sugeruje na jakim oleju powinno sie jezdzic.
I wydaje mi sie ze w mkII producent wlal na poczatku polsyntetyczny olej, a nie syntetyczny.
Nawet auta w latach 95-99 mialy fabrycznie lany polsyntetyk. Nie wiem czemu ludzie tak sie uwzieli zeby za wszelka cene miec syntetyczny olej.
I wydaje mi sie ze w mkII producent wlal na poczatku polsyntetyczny olej, a nie syntetyczny.
Nawet auta w latach 95-99 mialy fabrycznie lany polsyntetyk. Nie wiem czemu ludzie tak sie uwzieli zeby za wszelka cene miec syntetyczny olej.
Pozdrawiam,
Piotrek
Piotrek
Ja zalałem silnik olejem SHELL SUPER mineralny (bo nie wiem na jakim jeździł do tej pory) i od tego czasu przy zimnym silniku zaczął mi stukać popychacz. Przy następnej zmianie zaleje go mineralnym, ale jakimś lepszym i również firmy SHELL. Wnioski wyciągnijcie sami.
A man is as old as he feels and a woman as old as she looks ;)
Właśnie mi mechanik mowil ze tym zużyciem co ja mam (1 l na 10.000 km) to nie ma się czym przejmować, że to w normie jest i odradzał mi mineralny bo może zaszkodzić tej całej hydraulice zaworów.michalpwl pisze:Ja zalałem silnik olejem SHELL SUPER mineralny (bo nie wiem na jakim jeździł do tej pory) i od tego czasu przy zimnym silniku zaczął mi stukać popychacz. Przy następnej zmianie zaleje go mineralnym, ale jakimś lepszym i również firmy SHELL. Wnioski wyciągnijcie sami.
Volkswagen - da weiss man, was man hat.
___________________________________
___________________________________
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 468 gości