Stuk w silniku

TDI, TD, D.... Piszemy tutaj TYLKO O PROBLEMACH Z SILNIKAMI DIESLA!

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Stuk w silniku

Post autor: fireman998 » pn paź 22, 2007 10:07

Tak jak w temacie... Po uruchomieniu zimnego silnika przez około 30 sekund słusze stuk dobywający się z komory silnika. Po tym czasie stuk ustaje. Stukanie jest równomierne. Co to może być? :chytry:


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

SkinnerPL
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 410
Rejestracja: ndz wrz 24, 2006 12:07
Lokalizacja: MysłoVWice
Kontakt:

Post autor: SkinnerPL » pn paź 22, 2007 11:48

stuk czy cykanie, tykanie?

[ Dodano: 22 Paź 2007 11:50 ]
prawdopodobnie moze byc cos z zaworami



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » pn paź 22, 2007 12:23

ewidentne stukanie. tyle ze tak jak pisalem ze ustaje po paru sekundach ;/


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Awatar użytkownika
pivvo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: pt kwie 21, 2006 08:46
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: pivvo » pn paź 22, 2007 13:06

najprawdopodobniej popychacze zaworów, ale jeśli szarpie silnikiem to może też być wtryskiwacz



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » pn paź 22, 2007 13:10

w zależności co rozumie się przez szarpanie silnikiem ;/ Ja odczuwal lekkie szarpniecie silnika jek dodaje leciutko gazu lecz te szarpniecia sa bardzo minimalne i pasażer ich prawie nieodczuwa... Nastawnik miałem czyszczony rok temu :bajer:

[ Dodano: 22 Paź 2007 13:50 ]
Jaki bedzie koszt naprawy? Wogule czy to jest niebezpieczne czy mozna jezdzić z takim stukiem?


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » pn paź 22, 2007 20:33

Kolego powiedz jeszcze czy to pukanie masz tylko jak odpalasz zimny silnik? A jak odpalasz ciepły silnik który postał ze 30 min to tez wystepuje? i powiedz czy to pukanie cichnie stopniowo w miare pracy silnika az całkiem ucichnie ?



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » pn paź 22, 2007 23:07

Kolego powiedz jeszcze czy to pukanie masz tylko jak odpalasz zimny silnik?
Tak
A jak odpalasz ciepły silnik który postał ze 30 min to tez wystepuje?
Nie
czy to pukanie cichnie stopniowo w miare pracy silnika az całkiem ucichnie ?
Można to tak okreslić ze stopniowo i nagle znika.

Uszłyszałem dziś opinię taką ze może być zawór już nieszczelny (wypracowany) lub regulator jakiś tam od ciśnienia oleju... Cytuję "olej masz za rzadki i z zaworu go wyciska a jak z rana odpalasz to dopoki regulator nagoni olej na zawory chodza one na sucho... dlatego ten stuk puk" :helm:


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

Awatar użytkownika
pivvo
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 92
Rejestracja: pt kwie 21, 2006 08:46
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: pivvo » wt paź 23, 2007 14:34

czyli tak jak pisałem najprawdopodobniej popychacze zaworów (szklanki) zdejm pokrywę zaworów na zimnym silniku (po nocy) obróć wałem ręcznie i sprawdź naciskając drewnianym patyczkiem czy któryś z popychaczy się ugina.



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » wt paź 23, 2007 14:43

zdejm
:bigok:

no oki będe działał... A jeśli będzie się uginał to co odrazu wymiana na nowe? Jak to sie ma w kosztach i czy dużo roboty?

[ Dodano: 23 Paź 2007 15:06 ]
aha i czy to może być powód tego, że przybywa mi oleju? Nie wygląda mi on na kawe z mlekiem (jest czarny jaki powinien być i jest świeżo zalany)


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » wt paź 23, 2007 21:14

Więc z tego co piszesz to jest cykanie popychaczy hydraulicznych, pierwsza sprawa to sprawdz je tak jak pisał kolega po zdjęciu pokrywy, po długim postoju, zawór popychacza który będziesz sprawdzał powinien byc zamkniety więc krzywka wałka od tego zaworu powinna byc w górze. Jesli sie bedzie uginał to raczej popychacz do wymiany, sprawdz tak wszystkie 8. Koszt popychaczy firmy INA to ok 20-25 zł szt. zalezy gdzie kupujesz. Jak popychacze będą wydawały sie dobre to radze zmierzyc cisnienie oleju, zbyt niskie cisnienie powoduje ze popychacze zbyt długo i niecałkowicie sie napełniają olejem. Aha i jeszcze jedno jesli popychacze i cisnienie oleju jest ok to olej nawet zbyt rzadki nie ma prawa z nich uciekać. Ale gdy jest o zbyt duzej lepkości to podczas rozruchu na zimnym silniku popychacze mogą cykać troszke dłuzej zanim sie wyciszą. pzdr.



Awatar użytkownika
Kubek76
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 9
Rejestracja: pt paź 19, 2007 12:33
Lokalizacja: Wielkopolska

Post autor: Kubek76 » ndz paź 28, 2007 22:24

Kiedyś miałem Punto II i tam po odpaleniu szczególnie po nocy w zimny poranek przez kilka sekun do może kilkanaście też stukało w silniku. Meches powiedział mi (z resztą książka podaje to samo) że stukanie jest dozwolone ponieważ pompa oleju musi wytwożyć właściwe ciśnienie aby układ relulacji luzów zaworów mógł poprawnie zadziałać i nie ma się czym przejować. Może się mylę bo Punto które miałem to benzyna a nie diesel, ale myślę, że i w tym przypadku bedzie podobnie.



szatanek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1028
Rejestracja: czw sty 18, 2007 16:59
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: szatanek » ndz paź 28, 2007 22:47

To oczywiste ze olej w popychaczach po długim postoju potrafi wypłynąć, nawet mimo odpowiedniej budowie kanałów olejowych które mają temu wyciekowi przeciwdziałac. Ale w silnikach które są w dobrej kondycji to cykanie na zimno jest bardzo krótkie, w miare przebiegu nie tylko zuzywają sie popychacze ale takze cisnienie oleju nie jest juz takie jak byc powinno i wyciszanie popychaczy trwa dłuzej, wpływ na to ma takze lepkość oleju w silniku.



Awatar użytkownika
Maciuś01
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 575
Rejestracja: czw paź 26, 2006 17:08
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Maciuś01 » pn paź 29, 2007 08:42

Jak cyka i pózniej przestaje mozna spróbować przepłukać. tzn zmienić olej po np 2,3 tkm. może da sie zregenerować ale nie ma pewnosci...

U mnie jak zaczyna cykać samoregulator znak że trzeba wymieniać olej po wymianie jest ok.

Dlatego zacznij od wymiany oleju a dopiero potem rozbieraj silnik.



Awatar użytkownika
fireman998
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 79
Rejestracja: pn wrz 10, 2007 08:13
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: fireman998 » pn paź 29, 2007 08:53

Maciuś01 ja wymieniłem olej 3 kkm temu i to właśnie po wymianie oleju mi zaczeło tykać... Dodam, że wymieniłem na ten sam rodzaj (marke) oleju tyleże rozlewany w niemczech... wiec czyżby on miał inną lepkość?
Szatanek nie miałem jeszcze czasu, żeby coś pomajstrować przy goferku (ciągle w rozjazdach) mam nadzieje, że nic strasznego i bolesnego dla niego sie nie dzieje narazie.


Notlauf ---> Mnie już Boguś nie lej...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki Diesla-problemy dotyczące tylko silników”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 188 gości