Reanimacja akumulatora
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Reanimacja akumulatora
Witam. Panowie ostatnio zauważyłem ze akumulator w moim golfie TDI zaczyna niedomagać, wyraźnie rozrusznik ciężej kręci. Być moze zwykle ładowanie rozwiąże problem, ale z tego co wiem akumulator mój jest juz dość stary, więc pomyslałem zeby dokładnie przepłukać w nim cele wodą destylowaną, zalać świerzą wode i dobrze naładować min. przez 24 h. Powiedzcie czy takie płukanie ma sens i moze przedłuzyć działanie akumulatora? Czy lepiej nic nie płukac tylko go porządnie naładować?
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
sama woda nie trzyma prądu jest tam jeszcze kwas jak wiesz oczywiście i jego też musi być pewna proporcjaszatanek pisze:Powiedzcie czy takie płukanie ma sens i moze przedłuzyć działanie akumulatora?
i nie wiadomo czy cele sa nie zasiarczone więc????
Lukasz_mk2 pisze:to go lepiej wymień, idzie zima więc możesz mieć problemy z prądem
Re: Reanimacja akumulatora
kolego jesli wezmiesz ten akumulator i go do gory nogami obrucisz (zeby wylac stary elektrolit) to kaput!!!!w czasie uzytkowania akumulatora wydziela sie w nim osad z płytek ktore sa w akumulatorze.jesli ten osad dostanie sie miedzy płytki to załatwisz na amen akumulator i alternator!!!zrobi sie poprostu zwarcie!!!
Podczas ładowania żaden elektrolit sie z wody nie tworzy bo elektrolit to jest właśnie roztwór wody z kwasem a dolewa sie czasem wody do aku bo woda z niego paruje a nie kwas. Najlepiej jak go tylko podładujesz a jak nie bedzie trzymał prądu to niestety czeka cie wymiana akuszatanek pisze:Woda nie trzyma prądu, ale własnie z tej wody podczas ładowania tworzy sie elektrolit, bo nikt nie dolewa do akumulatora kwasu tylko wode.
Skoro tak piszecie z chyba nie warto go płukać, spróbuje go porzadnie naładować i zobaczymy co będzie.
Re: Reanimacja akumulatora
są jeszcze specjalne aktywatory do starszych akumulatorów,ale odrazu mówię ze szkoda na to kasy!!!wiem coś o tym bo pracuje w sklepie motoryzacyjnym i sprzedaje akumulatory.
W twoim przypadku najlepszym sposobem reanimacji akumulatora jest jego wymiana. Jak przyjda mrozy na poziomie 15 stopni i bedziesz musiał zagrzać 2x świece to sie przekonasz że żadna reanimacja, kondycjonowanie , odsiarczanie nic nie da. Zatem jak jest jeszcze troszkę czasu do mrozów to możesz uzbierać kasę na porządny, nowy akumulator (250 300 PLN)
Re: Reanimacja akumulatora
to powiedz jak powinno sie ładować typowe aku kwasowo ołowiowe .tomusmac pisze:wiem coś o tym bo pracuje w sklepie motoryzacyjnym i sprzedaje akumulatory.
metodą na szybko a jak normalnie
Re: Reanimacja akumulatora
1/10 mocy aku przez 10 godzin np.45Ah pradem 4,5A
Ostatnio zmieniony pn paź 29, 2007 12:07 przez norek111, łącznie zmieniany 1 raz.
- flatron316
- Gadatliwa bestia
- Posty: 868
- Rejestracja: sob cze 18, 2005 19:34
- Lokalizacja: 3miasto
- Kontakt:
Re: Reanimacja akumulatora
no dobra ale jak ustawie np te 4,5 A to po godzinie bedzie juz np 2 Anorek111 pisze:1/10 mocy aku przez 10 godzin np.45Ah pradem 4,5A
to co mam wtedy podnieść do 4,5 A ? i tak przez 10 godzin trzymać stały prąd ?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 371 gości