kolega oddal do rzeznikow auto bo przestalo palic to Ci mu koncowki wtryskow pozmieniali do tego popsuli pare rzeczy a auto dalej ni w zab nie palilo
dzis sie za nie wzialem, sprawdzilem rozrzad i przestawiony, ustawilem odpalil od strzalu i chodzil bardzo ladnie.
po tym zabiegu rozebralem rozrzad i sciagnalem kolo pasowe walu, bo psaek byl ladnie napiety i male prawdopodobienstwo ze przeskoczyl (zwlaszcza po ponownym ustawieniu rozrzadu)...
no i moim oczom ukazal sie taki widok jak na fotkach





kolo nadaje sie jak widac na zlom, ale czy wal jest ok? czy cos z nim robic? sciecie wydaje sie nie ruszone, jedynie tam gdzie jest wskazane zielona strzalka (blizej tak jakby silnika taki rant) jest lekko wytarte.
i teraz pytanie do znawcow tematu, wystarczy zalozyc nowe kolo i bedzie ok? czy sciecie klina na samym wale wyglada tak jak tu czy jeszcze wieksza masakra?
PS sorry za jakosc zdjec ale robione aparatem w komorce