Problem z mocą przy wyższych obrotach 4tys obr
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z mocą przy wyższych obrotach 4tys obr
Witam, zostałem ostatnio zmuszony do wymiany przepływki na nową z powodu permanentnego spadku mocy. Moc została odzyskana, wszystko wróciło do normy. Auto ma 132k przebiegu, rocznik 2001.
Zauważyłem jednak, że przy mocniejszym piłowaniu silnika do 3,8-4 tys. obr. np. na 3cim albo 4tym biegu auto nagle słabnie, tak jakby turbina wchodziła w stan awaryjny. I taki stan dzieje się do momentu, kiedy zgaszę i ponownie odpalę silnik.
Dodam, że jeśli nie przyspieszam tak agresywnie z wyższymi obrotami i zmieniam biegi na wyższe do 3 tys. obr. , to auto idzie pełną mocą spokojnie osiąga na trasie 160 KM/h i więcej..
To odcięcie przy wyższych obrotach jest to dość nieciekawą skłonnością - zwłaszcza, przy nagłym wyprzedzaniu itd.
Moje pytanie brzmi, czy to normalne, że motor nie odzyskuje tej mocy bez zresetowania?
Pozdrawiam
erg
Zauważyłem jednak, że przy mocniejszym piłowaniu silnika do 3,8-4 tys. obr. np. na 3cim albo 4tym biegu auto nagle słabnie, tak jakby turbina wchodziła w stan awaryjny. I taki stan dzieje się do momentu, kiedy zgaszę i ponownie odpalę silnik.
Dodam, że jeśli nie przyspieszam tak agresywnie z wyższymi obrotami i zmieniam biegi na wyższe do 3 tys. obr. , to auto idzie pełną mocą spokojnie osiąga na trasie 160 KM/h i więcej..
To odcięcie przy wyższych obrotach jest to dość nieciekawą skłonnością - zwłaszcza, przy nagłym wyprzedzaniu itd.
Moje pytanie brzmi, czy to normalne, że motor nie odzyskuje tej mocy bez zresetowania?
Pozdrawiam
erg
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 00:17 przez erg, łącznie zmieniany 1 raz.
tak się właśnie dzieje jak łapiesz notlaufa czyli stan awaryjny,erg pisze:czy to normalne, że motor nie odzyskuje tej mocy bez zresetowania?
przecież tak duże jest o tym na forum :
http://www.google.pl/custom?domains=for ... %3A1&hl=pl
masz niedaleko u uysego, podjedź, zobacz, sprawdź co mu dolega. pewnie turubulum jest przyczyną problemów
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
- AdamTDI
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: pt mar 17, 2006 01:32
- Lokalizacja: Głubczyce (woj.opolskie)
chłopaki przeciesz to oczywiste ze powyżej 4 tys obrotów TDI słabnie, w TDIkach największą moc uzyskuje się właśnie w granicach 4 tysiecy obrotów i tak zawsze przeważnie widziałem w tabelach opisujących osiągi aut podaje się np.
MOC MAX 110KM/przy 4000obr./min
chodzi tu odiesle bo silniki benzynowe to w granicach 6000
mogę sie mylić
MOC MAX 110KM/przy 4000obr./min
chodzi tu odiesle bo silniki benzynowe to w granicach 6000
mogę sie mylić
a więc AdamTDI to nie jest objaw zwykłego przekroczenia progu, w którym auto osiąga max moc tak jak to opisujesz gdyż erg wyraźnie podaje, że auto wpada mu w tryb awaryjny,erg pisze:auto nagle słabnie, tak jakby turbina wchodziła w stan awaryjny. I taki stan dzieje się do momentu, kiedy zgaszę i ponownie odpalę silnik.
ale Twoja wypowiedź w części dot. max mocy po przekroczeniu 4000 rpm i wzwyż w TDI-kach jest prawidłowa i tu się zgadzam.
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 06:30 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem z Łodzi, nie z Bytomia. Staram się serwisować samochód w ASO a nie tak jak (za pewne) ty "u uysego". Twoja rada nie była pomocna i żałuję, że zmarnowałem kilka bajtów transferu, żeby ją przeczytać. Jeśli zamierzasz jeszcze coś w topiku dopisać, to proszę oszczędź nam życia i napisz w góra trzech słowach.Cinek pisze:masz niedaleko u uysego, podjedź, zobacz, sprawdź co mu dolega. pewnie turubulum jest przyczyną problemów
To już zdążyłem odkryć przez 10 lat pracy z TDI, jednak chodzi tu o swojego rodzaju "odcięcie turbiny" przy wyższych obrotach. Ta przypadłość jest niebezpieczna wręcz przy wyprzedzaniu. Nagle samochód przestaje przyspieszać, warczy, a do czerwonego pola jeszcze daleko..AdamTDI pisze:MOC MAX 110KM/przy 4000obr./min
Ostatnio zmieniony pt sty 04, 2008 15:40 przez erg, łącznie zmieniany 1 raz.
- Remigiusz78
- Ma gadane
- Posty: 211
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 15:03
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Oj Chłopie, grabisz sobie! Forum jest od pomocy i doradzania. Skoro napisałeś, że serwisujesz Golfika w ASO, to po kiego czorta zawracasz nam gitarę! Nie ładnie!erg pisze:Staram się serwisować samochód w ASO a nie tak jak (za pewne) ty "u uysego".
Reballing układów BGA!
Naprawy konsol XBOX, PS3, laptopów oraz wszelkich urządzeń z układami BGA!
Naprawy konsol XBOX, PS3, laptopów oraz wszelkich urządzeń z układami BGA!
Zgadzam się Remigiusz78 z Tobą w całej rozciągłości.Remigiusz78 pisze:Oj Chłopie, grabisz sobie! Forum jest od pomocy i doradzania. Skoro napisałeś, że serwisujesz Golfika w ASO, to po kiego czorta zawracasz nam gitarę! Nie ładnie!erg pisze:Staram się serwisować samochód w ASO a nie tak jak (za pewne) ty "u uysego".
Nie ładnie erg! Po czasie w jakim dołączyłeś do forum domniemam, iż sporo tematów w nim poruszanych już jest Ci znanych i powinieneś wiedzieć, że Cinek , dobrze Ci radził bo przecież uysy wcale nie jest z Bytomia taj jak Ci się wydaje, wystarczy tylko sprawdzić w jego profilu i nie byłoby niedorozumienia.
Jestem zniesmaczony Twoją odpowiedzią i teraz faktycznie dziwię się po co zasięgasz tu rady a nie w ASO (zmienisz o ASO zdanie jak solidnie Cię oskubią z kasy i bez gwarancji, że usuną wszystkie usterki).
Witam ja mam taki sam problem tylko że mi się to zdarza przy różnych prędkościach nieraz to jest przy 110 km/h a nieraz przy 140 km/h ale powiem ze tak mi się to działo zaraz jak go kupiłem z Niemiec wymieniłem przepływomierz i dalej się tak działo ale jak zacząłem go na trasie ganiać to zaczęło mi się to dziać przy 160 km/h i powyżej i tak jest do tej pory
I tu leży przyczyna Twoich problemów, wybierz się więc do ASO, skasują Cię za kolejną przepływkę, następnie za stosowną opłatą wymienią N75, po czym zaproponują wymianę turbiny. Po tych wszystkich operacjach będziesz lżejszy o parę kpln, jak problem powróci zabawa zacznie się od nowa.erg pisze:Staram się serwisować samochód w ASO a nie tak jak (za pewne) ty "u uysego".
W ASO serwisuje się auta na gwarancji, bo z reguły niepotrzebna wymiana połowy podzespołów nic właściciela nie kosztuje, po jej upływie warto poszukać warsztatu, który w przeciwieństwie do ASO ma pojecie o autach danej firmy i szanuje klienta, bo zadowolony klient wraca do warsztatu, dla ASO taki klient to tylko kłopot, bo ile razy można mu wcisnąć przepływkę za kilkaset złotych zanim się nie wścieknie?
Jeśli nie masz pojęcia o aucie jedź do fachowca (nie mylić z ASO), jesli masz pojęcie nie jedź do ASO bo dostaaniesz ataku smiechu słyszac teorie dotyczącą usterki w aucia i ataku szału jak usłyszysz cenę za usługę.
erg pisze:To już zdążyłem odkryć przez 10 lat pracy z TDI, jednak chodzi tu o swojego rodzaju "odcięcie turbiny" przy wyższych obrotach. Ta przypadłość jest niebezpieczna wręcz przy wyprzedzaniu. Nagle samochód przestaje przyspieszać, warczy, a do czerwonego pola jeszcze daleko..
No to jak na 10 lat "pracy" z TDI niewiele doświadczenia się uzbierało...
Pozdor
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
Corvax | A4 1.8tQ BEX | MK7 Alltrack 1.8TSI CJSB
To, że serwisuję w ASO, to znaczy tylko tyle, że zupełnie się nie interesowałem tematem, podstawiałem auto do salonu i resztę miałem gdzieś a pieniądze na to niestety z ciężkim oddechem musiałem zapłacić. Ale wiedziałem, że ta ich cena jest na pewno wyższa niż w jakiś zakładach mniejszych. Nie sposób znać się na wszystkim na świecie.
Po prostu ASO mnie zaczęło irytować od kiedy byłem u nich w przeciągu tygodnia jakieś 5razy. Poprawiło się conieco, ale efekt końcowy nie satysfakcjonuje mnie.
Chciałem zaczerpnąć waszej rady, po prostu po to, żebym mniej więcej wiedział na czym stoję jak pojadę do jakiegoś Mastera Turbiny i Czipa, żeby mi nie wcisnęli jakiejś grzałki Xiao-Pinga za kilka stów.
Używam już długo diesli, ale jestem raczej enduserem niż szpecem- kumplem uysego
BTW, te chwilowe problemy nigdy by mnie nie zniechęciły do TDI
Pozdrawiam wszystkich entuzjastów
Po prostu ASO mnie zaczęło irytować od kiedy byłem u nich w przeciągu tygodnia jakieś 5razy. Poprawiło się conieco, ale efekt końcowy nie satysfakcjonuje mnie.
Chciałem zaczerpnąć waszej rady, po prostu po to, żebym mniej więcej wiedział na czym stoję jak pojadę do jakiegoś Mastera Turbiny i Czipa, żeby mi nie wcisnęli jakiejś grzałki Xiao-Pinga za kilka stów.
Używam już długo diesli, ale jestem raczej enduserem niż szpecem- kumplem uysego
BTW, te chwilowe problemy nigdy by mnie nie zniechęciły do TDI
Pozdrawiam wszystkich entuzjastów
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 263 gości