Otóż tak jak kupiłem golfa zauważyłem ze jak samochód sobie chodzi na wolnych obrotach to lekko zazy sie lampka od ładowania ale po właczeniu czego kolwiek(pozycji,nawiewu,zapalniczki, swiatła w srodku,wzmacniacza)lampka gasnie czyli jest tos nie tak bo powinna sie mocniej zapalic jak ma altek wieksze obciazenie.Mierzyłem dzisiaj ładowanie i jest 14.2 czyli ok ale dlaczego sie jazy lampka a to potrafi denerwowac szczegulnie w nocy.Podczas gdy mój diesel przechodził pewne mody postanowiłem wstawic sobie zegary z obrotkiem wiec co za tym szło zmiana alternatora lecz przy moim problemie to nie pomogło bo myslałem ze altek padł ale po zmianie altka dalej lampka sie jazy i juz nie mam pojecia co to moze byc . prosze o jakiues wskazówki co mam sprawdzic co prawda jestem mechanikiem ale elektryka to nie mój dział.
pozdro
