
Mam motorek 1,6 RF, zagazowany, od kiedy tylko go mam, po odpaleniu zimnego silnika, przez kilka (około 5-10) sekund grały zawory, po upływie tego czasu silnik chodził jak marzenie




Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
chyba same uszczelniacze, bo robocizna kosztuje.krzaś pisze:No i normalka wymienia się uszczelniacze zaworów a to groszowe sprawy.
wymienia się jak nie przestają już wogóle stukać, wcześniej jest niepotrzebne i szkoda kasy oraz roboty.kipek21 pisze:5-10 sekund trwało jakiś czas temu teraz jest już koło minuty a nie raz nawet i trochę dłużej
Wiesz..tylko,że jak się oszczędza na wymianie popychaczy,to potem mogą być tego tragiczne skutki w postaci np.zerwania rozrządu.A co za tym idzie-masakrą pod maską.I wtedy już nie powiesz,że było to nie potrzebne..Wtedy to już można,ale siąść i się rozpłakać.Paweł Marek pisze:wymienia się jak nie przestają już wogóle stukać, wcześniej jest niepotrzebne i szkoda kasy oraz roboty.
zerwanie paska rozrządu od kelpiących popychaczy? Hm. Muszę to przemyśleć. Jakby się to mogło stać.Leśniak Robert pisze:być tego tragiczne skutki w postaci np.zerwania rozrządu
Prawda.Ale mówie to dlatego,że znajomy miał popychacze do roboty.Oczywiście odłożył to na dalszy plan.Zaryzykował i zerwało cały rozrząd i teraz.....szuka silnika.Paweł Marek pisze:Wymiana popychaczy dlatego że poklepią minutkę na zimnym silniku jest niepotrzebna, ale nie jest zabroniona.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 98 gości