Jak to sie robi przeglady w Trojmiescie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Jak to sie robi przeglady w Trojmiescie
Witam Panie i Panowie,
Chciałbym podzielić się moimi dzisiejszymi doświadczeniami.
Od jakiegoś czasu w mojej golfinie coś dziwnie hałasowało przy ostrym skręcaniu w lewo. Pomyślałem, ze może przekładnia się kończy albo inna pierdoła, tym bardziej, że nie było specjalnie jakiś objawów....
po jakimś czasie pojechałem do SHELL AUTOSERV w celu wymiany paru pierdół. Poprosiłem szanownych Panów o sprawdzenie zawieszenia. Przemiły Pan mechanik przeglądnął owe zawieszenie po czym stwierdził, że do wymiany kwalifikują się tuleje wahaczy oraz drążek kierowniczy, poza tym ok!
jakież było moje zdziwienie, gdy po około 2 dniach samochód zaczął "pukać" przy hamowaniu. Wtedy stwierdziłem, że czas na wizyte w warsztacie, w celu ponownego przeglądu zawiedzenia.....
to co się okazało ilustruje zdjęcie poniżej - masakra - wahacz był po prostu pęknięty i co widać - nie od wczoraj, nie nawet od wizyty w warsztacie. Zaznaczam, że samochód nie zachowywał się specjalnie źle... fakt nie był już tak stabilny, jak w momencie kupna (2 lata temu), ale podejrzewałem raczej amortyzator.....
także polecam wszystkim robić okresowe przeglądy zawieszenia, bo jak widać nie ma żartów... sam sie dziwie, że jeszcze żyje, a szanownym Panom mechanikom z serwisu SHELLA jakieś dobre okulary..... ich szczególnie chciałbym pozdrowić!!!!
Chciałbym podzielić się moimi dzisiejszymi doświadczeniami.
Od jakiegoś czasu w mojej golfinie coś dziwnie hałasowało przy ostrym skręcaniu w lewo. Pomyślałem, ze może przekładnia się kończy albo inna pierdoła, tym bardziej, że nie było specjalnie jakiś objawów....
po jakimś czasie pojechałem do SHELL AUTOSERV w celu wymiany paru pierdół. Poprosiłem szanownych Panów o sprawdzenie zawieszenia. Przemiły Pan mechanik przeglądnął owe zawieszenie po czym stwierdził, że do wymiany kwalifikują się tuleje wahaczy oraz drążek kierowniczy, poza tym ok!
jakież było moje zdziwienie, gdy po około 2 dniach samochód zaczął "pukać" przy hamowaniu. Wtedy stwierdziłem, że czas na wizyte w warsztacie, w celu ponownego przeglądu zawiedzenia.....
to co się okazało ilustruje zdjęcie poniżej - masakra - wahacz był po prostu pęknięty i co widać - nie od wczoraj, nie nawet od wizyty w warsztacie. Zaznaczam, że samochód nie zachowywał się specjalnie źle... fakt nie był już tak stabilny, jak w momencie kupna (2 lata temu), ale podejrzewałem raczej amortyzator.....
także polecam wszystkim robić okresowe przeglądy zawieszenia, bo jak widać nie ma żartów... sam sie dziwie, że jeszcze żyje, a szanownym Panom mechanikom z serwisu SHELLA jakieś dobre okulary..... ich szczególnie chciałbym pozdrowić!!!!
Ostatnio zmieniony wt lut 19, 2008 11:27 przez GregGa, łącznie zmieniany 1 raz.
- Lukasz_mk2
- Forum Master
- Posty: 1300
- Rejestracja: sob lut 17, 2007 16:47
- Lokalizacja: Kraków
to ja powiem tylko tyle że jak byłem w shell autoserv u siebie w krakowie też prosiłem o zbadanie zawieszenia (coś się tukło)i ku mojemu zdziwienu goścu mi powiedział że do wymiany jest wszystko tzn mocowania tylnej belki i ogólnie cały przód - krzyknął za to 2500zł i powiedział że jak to będę u nich robił to diagnozę mam gratis, a że miałem przy sobie 200zł to mu podziękowałem i pojechałem do swojego starego mechanika i co się okazało że do wymiany tylko łożysko od amora koszt 30zł robota + łożysko i jak do tej pory a jeżdżę już pół roku po wizycie w shell'u nic się nie tucze i wszystko jest git
GregGa, ciesz się, że dojechałeś z tym do warsztatu i nie ucierpiałeś - mojej koleżance kiedyś pękł wahacz w maluchu..
a co do solidności warsztatów i diagnostów to w sobotę zaskoczył mnie diagnosta w carmanie w Poznaniu - podczas przeglądu okresowego obejrzał wszystko dokładnie z latarką, ostukał, opukał, nawet zaprosił mnie pod spód, żeby pokazać, co mu się nie bardzo podoba
a co do solidności warsztatów i diagnostów to w sobotę zaskoczył mnie diagnosta w carmanie w Poznaniu - podczas przeglądu okresowego obejrzał wszystko dokładnie z latarką, ostukał, opukał, nawet zaprosił mnie pod spód, żeby pokazać, co mu się nie bardzo podoba
był mk3, jest prawie mk4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 359 gości