Witam! Jakiś czas temu miałem trochę problemów ze skrzynią- biegi ciężko wchodziły, no i skrzynia gwizdała w czasie jazdy. Okazało się, że to brak oleju- po dolaniu wszystko było ok. Jednak po jakimś czasie sytuacja się powtórzyła, okazało się, że mam wywalone uszczelniacze i olej uciekał. A więc pojechałem do znajomego mechanika, a on wyciągnął skrzynię, powymieniał łożyska (część już hałasowała) oraz uszczelniacze, wszystko zmontował... Ja tu odbieram autko, niby wszystko ok, ale gwizdanie nie ustało. Najdziwniejsze jest to, że występuje ono na każdym biegu, jednak najmocniej słychać je na piątce. Poza tym głośniej jest też w momencie gdy przyspieszam. Oczywiście chce jechać na warsztat z reklamacją, ale najpierw chcę się poradzić Was
A więc napewno padnie pytanie o olej jaki był wlany- niestety nie pamiętam lepkości, wiem, że był to Hipol półsyntetyk do przekładni. (Kosztował 30 zeta za litr, co mnie bardzo zdziwiło, bo słyszałem o lepszych markach za 15 zł/l). Weszło go prawie 2l
Przed remontem, gdy skrzynia gwizdała wlanie oleju (jakiś lotos do przekładni) spowodowało natychmiastową poprawę- było cichutko. Jednak teraz na tym hipolu gwiżdże jak szalona- można dostać szału jadąc gdzieś w trasie. Liczę na wasze sugestie
