Gaśnie podczas jazdy...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Gaśnie podczas jazdy...
Witam,
Sprawa wygląda tak:
Wracałem sobie z ferii w Niemczech i jakieś 60km od granicy nagle oby dwie wskazówki (obroty i prędkość) poszybowały w dół silnik zgasł... Doturlałem sie na jakiś parking postałem tam z 10-15min po tym czasie autko odpaliło i poleciałem dalej po przejechaniu 30km znów to samo, postałem chwile pojechałem dalej po kolejnych 10km znów silnik gaśnie ja stoję 10min po których znów moge przejechać max 10km żeby znów zgasł istny horror takie rzeczy na autostradzie mogą przyprawić o zawał serca jeszcze tak świeżego kierowce jak ja . Po przejechaniu granicy (dokładnie w Cybince) udałem się do jakiegoś magika który podłączył mi go pod vag'a, pokazało 2 błędy czujników układu dolotowego, błędy skasował powiedział, że to powinno pomóc i kazał jechać dalej (inkasując 50zł...). Przejechałem kolejne 20km i znów sie turlam na luzie przez jakieś miasteczko w którym udałem się do mechanika, który podłączył go pod vag'a znów, te same dwa błędy. Mechanik powiedział, że wątpi by to przez te czujniki silnik gasł i on obstawia czujnik Halla (czujnik położenia wału).
Jakimś cudem doczłapałem się do domu (tutaj chciałbym podziękować chłopakowi z vectry który wziął mnie na hol tuż za Nową Solą, jeszcze raz wielkie dzięki!).
Teraz kieruje pytanie do was, jak myślicie co to może być?
Auto nie traci mocy, nie muli po prostu (bez ostrzeżenia) gaśnie, postoi chwile i może jechać dalej (ale dystans sie zmniejsza teraz przejedzie max 2km wiec puki co stoi na parkingu). Oczywiście niebawem wybiorę się do mechanika ale chciałem najpierw spytać was co to może być.
Pozdrawiam.
Sprawa wygląda tak:
Wracałem sobie z ferii w Niemczech i jakieś 60km od granicy nagle oby dwie wskazówki (obroty i prędkość) poszybowały w dół silnik zgasł... Doturlałem sie na jakiś parking postałem tam z 10-15min po tym czasie autko odpaliło i poleciałem dalej po przejechaniu 30km znów to samo, postałem chwile pojechałem dalej po kolejnych 10km znów silnik gaśnie ja stoję 10min po których znów moge przejechać max 10km żeby znów zgasł istny horror takie rzeczy na autostradzie mogą przyprawić o zawał serca jeszcze tak świeżego kierowce jak ja . Po przejechaniu granicy (dokładnie w Cybince) udałem się do jakiegoś magika który podłączył mi go pod vag'a, pokazało 2 błędy czujników układu dolotowego, błędy skasował powiedział, że to powinno pomóc i kazał jechać dalej (inkasując 50zł...). Przejechałem kolejne 20km i znów sie turlam na luzie przez jakieś miasteczko w którym udałem się do mechanika, który podłączył go pod vag'a znów, te same dwa błędy. Mechanik powiedział, że wątpi by to przez te czujniki silnik gasł i on obstawia czujnik Halla (czujnik położenia wału).
Jakimś cudem doczłapałem się do domu (tutaj chciałbym podziękować chłopakowi z vectry który wziął mnie na hol tuż za Nową Solą, jeszcze raz wielkie dzięki!).
Teraz kieruje pytanie do was, jak myślicie co to może być?
Auto nie traci mocy, nie muli po prostu (bez ostrzeżenia) gaśnie, postoi chwile i może jechać dalej (ale dystans sie zmniejsza teraz przejedzie max 2km wiec puki co stoi na parkingu). Oczywiście niebawem wybiorę się do mechanika ale chciałem najpierw spytać was co to może być.
Pozdrawiam.
Alarm jest ale nie wiem czy fabryczny auto mam od niedawna. Kurcze powiem Ci, że to mogłoby być to (to by wyjaśniało dlaczego vag tego nie wykryl tak mi sie wydaje), jest jakiś sposób bym mógł to sprawdzić/naprawić sam?
Tak jak pisałem powiedzieli mi, że są to błędy czujników układu dolotowego więcej nie wiem.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 09 Mar 2008 21:03 ]
A co myslicie wlasnie o czujniku halla? Wedlug mnie najbardziej prawdobodona awaria, zastanawiam sie rowniez nad przekaznikiem nr 30 on tez teoretycznie moglby byc za to odpowiedzialny. Jak to jest z vagiem czy on przeprowadza tez dokladniejszy test, moglbym nim sprawdzic tych moich wszystkich podejrzanych?
Pozdrawiam.
[ Dodano: 09 Mar 2008 21:09 ]
aaa te gaśnięcie wygląda identycznie jakbym to ja wyłączył zapłon.
Tak jak pisałem powiedzieli mi, że są to błędy czujników układu dolotowego więcej nie wiem.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 09 Mar 2008 21:03 ]
A co myslicie wlasnie o czujniku halla? Wedlug mnie najbardziej prawdobodona awaria, zastanawiam sie rowniez nad przekaznikiem nr 30 on tez teoretycznie moglby byc za to odpowiedzialny. Jak to jest z vagiem czy on przeprowadza tez dokladniejszy test, moglbym nim sprawdzic tych moich wszystkich podejrzanych?
Pozdrawiam.
[ Dodano: 09 Mar 2008 21:09 ]
aaa te gaśnięcie wygląda identycznie jakbym to ja wyłączył zapłon.
Tak jak kolega wyzej pryczyn moze byc wiele, imo, kostka stacyjki, zawor 109, poluzowana kostka od przewodow
Moj golf
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=75825 vento front
[url=http://img293.imageshack.us/my.php?image=golfsesjaaaa001vq3.jpg][img]http://img293.imageshack.us/img293/5788/golfsesjaaaa001vq3.th.jpg[/img][/url]
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=75825 vento front
[url=http://img293.imageshack.us/my.php?image=golfsesjaaaa001vq3.jpg][img]http://img293.imageshack.us/img293/5788/golfsesjaaaa001vq3.th.jpg[/img][/url]
Immobilajzer mam ale najbardziej mi tu pasuje przegrzewający się czujnik (halla naprzyklad) bo to mniej więcej wygląda tak, że im dłużej postoi po tym jak zgaśnie tym dłużej pojeździ (jeśli poczekam minute to może się wyłączyć chwile po odpaleniu, a jak poczekam minut 5 to przejade 2km).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
nie, dlatego tez wątpie by był to problem z przekaźnikiem 109.
[ Dodano: 03 Kwi 2008 08:56 ]
Dobra słuchajcie auto oddałem do mechanika który wymienił immobiliser ja zapłaciłem i szczęśliwy pojechałem do domu po jakiś 15 km auto poszarpało i zgasło:/ czyli to samo co na samym początku (bo przed oddaniem do mechanika to nawet nie przejechał 100m i juz gasł) więc ten immobiliser najprawdopodobniej tez mogl byc uwalano ale jak widac to nie jedyny problem... Zadzwoniłem do mechanika powiedzial mi, ze w tym tygodniu nie ma czasu i polecil wymienic filtr paliwa co tez uczynilem. Jako, ze robilem to pierwszy raz to nie zalalem filtru paliwem tylko napompowałem zapłonem lecz troche to trwało i padł akumulator... Wzieliśmy go na kopa po którymś tam razie odpalił (ale za kazdym razem strasznie szarpał:/) przejechałem jakieś 5km i stracił moc, poszarpał i zgasł wiecej już go nie odpalalem z braku czasu:/. Tak się zastanawiam czy wystarczy naładować akumulator odpalić auto niech pochodzi troche na nowym filtrze i wszystko będzie dobrze czy to raczej coś innego? Dodam, że przed wymianą filtra juz w ogole nie chciał odpalić w wężyku paliwa byla jedna czy dwie banki powietrza, a jak otworzylem bak po probie zaplonu było słycać "tsss" czyli zasysał powietrze dlatego ten filtr wydał mi sie prawdopodobny.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 03 Kwi 2008 08:56 ]
Dobra słuchajcie auto oddałem do mechanika który wymienił immobiliser ja zapłaciłem i szczęśliwy pojechałem do domu po jakiś 15 km auto poszarpało i zgasło:/ czyli to samo co na samym początku (bo przed oddaniem do mechanika to nawet nie przejechał 100m i juz gasł) więc ten immobiliser najprawdopodobniej tez mogl byc uwalano ale jak widac to nie jedyny problem... Zadzwoniłem do mechanika powiedzial mi, ze w tym tygodniu nie ma czasu i polecil wymienic filtr paliwa co tez uczynilem. Jako, ze robilem to pierwszy raz to nie zalalem filtru paliwem tylko napompowałem zapłonem lecz troche to trwało i padł akumulator... Wzieliśmy go na kopa po którymś tam razie odpalił (ale za kazdym razem strasznie szarpał:/) przejechałem jakieś 5km i stracił moc, poszarpał i zgasł wiecej już go nie odpalalem z braku czasu:/. Tak się zastanawiam czy wystarczy naładować akumulator odpalić auto niech pochodzi troche na nowym filtrze i wszystko będzie dobrze czy to raczej coś innego? Dodam, że przed wymianą filtra juz w ogole nie chciał odpalić w wężyku paliwa byla jedna czy dwie banki powietrza, a jak otworzylem bak po probie zaplonu było słycać "tsss" czyli zasysał powietrze dlatego ten filtr wydał mi sie prawdopodobny.
Pozdrawiam.
Witam!
Od 2 tygodni jestem posiadaczem Golfa 3 i mam bardzo podobny problem. Tylko ze u mnie nie ma zasady ile odczekam tyle przejade. Ostatni raz padł mi jakis tydzień temu, a pojawił sie na nowo wczoraj . Wskazówki też kładą się na glebę tylko mi zapala się kontrolka od oleju. Czy to może być powiązane z tym czujnikiem Halla ??
Od 2 tygodni jestem posiadaczem Golfa 3 i mam bardzo podobny problem. Tylko ze u mnie nie ma zasady ile odczekam tyle przejade. Ostatni raz padł mi jakis tydzień temu, a pojawił sie na nowo wczoraj . Wskazówki też kładą się na glebę tylko mi zapala się kontrolka od oleju. Czy to może być powiązane z tym czujnikiem Halla ??
OK OK w Poniedziałek daje do Elektryka i mu napomnę o tym przekaźniczku 109. Jak na razie to wielkie dzięki dam znać czy coś dało.
Wogóle za co odpowiedzialny jest ten przekaźnik 109 ??
Wogóle za co odpowiedzialny jest ten przekaźnik 109 ??
Ostatnio zmieniony czw kwie 24, 2008 13:05 przez vule, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 101 gości