Łożysko czy bęben

[MichalMys1]

Witam
Niedawno wymieniłem łożyska (tył)!przy wymianie zauwazyłem ze jedno łożysko nie siedziało wogóle w bębnie. Przy wymianie łożysk miałem duże problemy z zamocowanie pierścienia uszczelniającego,który cały czas wyślizgiwał sie z bębna (nie chciał siedziec na swoim miejscu).Przejechałem 2000tys km i znowu mam problem z łożyskami -szumią jak cholera!Czy pry wymianie łożysk musze od razu wymienić też bębny??A może nawaliłem za dużo smaru i dlatego ten pierścien wyślizgiwał sie z bębna??-sam już nie wiem!
pzdr

[Padre80]

z tego co się orientuję to po wymianie łożysk i przejechaniu kilkunastu lub kilkudziesięciu kilometrów należy łożyska ponownie dokręcić, dlatego, że łożysko pod obiążeniem układa sie i może sie zluzować. Łożyska dokręca sie odpowiednim momentem a później lekko luzuje. Zbyt mocne dokręcenie łożyska może spowodować jego przegrzania a co za tym idzie uszkodzenie.
Pzdro

[arkop]

dokladnie tak jak przedmówca... dokreca sie to kluczem "specjalnym" zaopmanialem jak sie nazywa i tylke. Jak za mocnao dokreciles to przegrzales i prawdopodobnie do wymiany

[marekos]

A moze jest przy tylnich kołach tak samo jak przy przednich. U mnie wszelkie objawy wskazywały na zużyte łożysko (tylko w przednim kole) rozebraliśmy i co łożysko dobre a piasta była tak wyrobiona że sie nadawała tylko do... Tato zrobił regeneracje piasty i założyliśmy nowe łożysko bo stary przy wybijaniu sie rozleciało. To jest mój pierwszy VW ale tato mówił że tych regeneracji do VW zrobił mnóstwo. Tak mi się wydaje że poprostu ten typ tak ma że łożysko zostaje dobre a wyrabia się piasta a przy tylnim kole bęben, który jest właściwie piastą.

[Padre80]

Klucz którym sie to dokręca nazywa sie klucz dynamometryczny, ustawiasz sobie na nim pożądaną siłę i dokręcasz bez obawy zerwania śruby lub jak w tym przypadku zniszczenia łożyska.

[MTZ]

Witam
Niedawno wymieniłem łożyska (tył)!przy wymianie zauwazyłem ze jedno łożysko nie siedziało wogóle w bębnie. Przy wymianie łożysk miałem duże problemy z zamocowanie pierścienia uszczelniającego,który cały czas wyślizgiwał sie z bębna (nie chciał siedziec na swoim miejscu).Przejechałem 2000tys km i znowu mam problem z łożyskami -szumią jak cholera!Czy pry wymianie łożysk musze od razu wymienić też bębny??A może nawaliłem za dużo smaru i dlatego ten pierścien wyślizgiwał sie z bębna??-sam już nie wiem!
pzdr

Witam.
Czy podczas wymiany bieżnia wyszła lekko? Nic o niej nie wspominasz Może wymieniłeś samo łożysko pozostawiając starą bieżnię. Wtedy efekt tak jak piszesz po 2tyś łożysko do śmieci......

Co do dokręcania ja u siebie nie dokręcałem kluczem tylko ręką..... Wystarczyło.....

[MichalMys1]

Wszystko wymienione bieżnia , łożysko...-wymieniony został cały komplet.Może i rzeczywiście było za mocno skręcone i sie przegrzało-ale zawsze po jeżdzie sprawdzałem "kopułke" (pierwsza rzecz która sie siaga przed zmianą łożyska) i była ona ciepła ale nie gorąca!!!
Pzdr

[Michael G60]

Ale czasewm wymiana łożyska nie pomaga....
Trzeba zainwestować w bębny - będą na długie lata...

Czy bębny mają już duże "kanty" ???

Ja tak mam, że huczy - niby łożysko, ale np. gdy przychamuję to huk ustaje - będen wyjechany - się "dźwiga" przy hamowaniu...