Witam jako ze dołączyłem do zaje***** społeczności z czego bardzo sie ciesze prosil bym o kilka rad i uwag.
Mianowicie chodzi o to ze w mojej borze 1,6 SR ubywa płynu chłodzącego oraz oleju. Silnik ma przejechane dopiero 105 tys (pewne - ks. serwisowa). Nie sa to może jakies powazne ubytki ale przed wyjazdem w dłuższą trasę (ok. 600 km) musze sie zaopatrzyc w litr oleju i pol litra plynu chlodzacego. Jak odkręce korek od silnika to widać biały osad ale na bagnecie nie ma zadnych kropelek. Kolejnym problemem sa falujące obroty ale to przypuszczam przepustnica jak zdarzyłem wyczytac. Chociaz nie jestem pewny bo moje jakos drastycznie nie wzrastaja bo do okolo 900 obr/min ale wskazowka drga i czasami silnik przygasa obroty spadaja do okolo 600 ale zaraz wzrastaja (szczegolnie przy ruszaniu tak jakby byl zamulony). Kolejnym dziwnym zjawiskiem mnie zastanawiajacym jest praca wentylatorow na klimie (climatronik). Kiedy włączę auto silnik na postoju zdecydowanie glosniej chodzi i jest to naprawde odczuwalne. Poza tym wydaje mi sie ze wentylator od klimy sie w ogole nie wylacza. Wiem ze to jest dodatkowe obciązenie dla silnika ale czy powinno to byc odczuwalne? Moze jestem przewrazliwiony ale wszelkie komentarze i uwagi bedą bardzo mile widziane.
Problem z silnikiem i wentylatorem Bora 1,6 SR.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
kolego litr oleju na 600km to dużo (wiem że VW dopuszcze 1l / 1000km) ubytki oleju i płynu chłodzacego mogą świadczyć o padniętej uczelce pod głowicą. sprawdź czy kolor płynu chłodzacego w zbiorniku wyrównawczym jest niezmieniony (nic się tam nie bełta).
po mojemu to czas na przyzwoitego mechanika -sprawdź ciśnienie w cylindrach.
nalot na korku wlewu oleju świadczy od tym że woda (wilgoć) przedostaje się do oleju -cóż płyn chłodniczy też jest mokry .
jesteś pewny przebiegu tego auta?
co do klimatyzacji -włączenie jej powoduje znaczne obciążenie motoru. jeśli czujesz że chłodzi to nie powinno być problemu (przyznam że nie wiem czy wentylator klimatyzacji powinien stale pracować przy włączonej sprężarce -nie zwracałem na to uwagi)
po mojemu to czas na przyzwoitego mechanika -sprawdź ciśnienie w cylindrach.
nalot na korku wlewu oleju świadczy od tym że woda (wilgoć) przedostaje się do oleju -cóż płyn chłodniczy też jest mokry .
jesteś pewny przebiegu tego auta?
co do klimatyzacji -włączenie jej powoduje znaczne obciążenie motoru. jeśli czujesz że chłodzi to nie powinno być problemu (przyznam że nie wiem czy wentylator klimatyzacji powinien stale pracować przy włączonej sprężarce -nie zwracałem na to uwagi)
Ostatnio zmieniony śr kwie 16, 2008 08:37 przez hauer, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Nowicjusz
- Posty: 24
- Rejestracja: śr sty 30, 2008 17:58
- Lokalizacja: strzelno
- Kontakt:
Przebieg w 100 % pewny. W plynie czysto. Zadnych sladow oleju. Zastanawiam sie jeszcze nad zmiana oleju na pol syntetyk. Myslicie ze cos to da? Obecnie caly czas jezdze na pelnym syntetyku bo taki byl lany do 98 tys takze silnik musial byc ok tylko moze po wypadku ktos go zapalal bez oleju no nie wiem. Co sądzicie?
Co do przecieków płynu chłodzącego do oleju, podjedz na jakiś normalny warsztat. Mi za chyba 30-40 zł sprawdzali czy nie mam płynu chłodzącego w oleju (czy odwrotnie, nie pamiętam już..) pobierając próbkę (nie pamiętam czy oleju czy płynu) i sprawdzali metodą chemiczną - wlewało się to do takiego małego ustrojstwa z odczynnikami, jak nie zmieniało barwy to wszystko gra, i wycieku należy szukać gdzieś indziej. Miałem kiedyś jednorazowy problem że ubywało płynu - uszczelnili mi cały układ chłodzenia, do tego wymieniłem płyn chłodzący, wymieniłem czujnik temp (obroty wariowały - czujnik był padnięty..) i problemy się skończyły. Tylko że teraz wskazówka temp. z reguły jest poniżej 90st, i lekko sie buja w zależności jak jeżdże. mechanik mówił że wszystko jest ok, że teraz niby pokazuje prawdziwą temp.... puki co jeździ normalnie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 536 gości