trzesie i wali w silniku
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
trzesie i wali w silniku
panowie katastrofa jechalem sobie na 3 biegu i nagle cos zaczelo stukac, stanalem, posluchalm, dezyzja - wracam do domu, ale ujechalem moze 300 m, zaczelo walic strasznie, trzasc buda na wolnych i to byl koniec podrozy
silnik ogolnie zapali, trzyma nawet obroty ale kolebie niesamowicie, wali cos w srodku. pekniety wal czy jest nadzieja na cos "mniejszego"...?
silnik ogolnie zapali, trzyma nawet obroty ale kolebie niesamowicie, wali cos w srodku. pekniety wal czy jest nadzieja na cos "mniejszego"...?
Re: trzesie i wali w silniku
Sprawdz panewki może która się obróciła ( najprawdopodobniej korbowodowa) w tym przypadku wymiana lub szliw wału.pozdrawiamgOOzOl pisze:panowie katastrofa jechalem sobie na 3 biegu i nagle cos zaczelo stukac, stanalem, posluchalm, dezyzja - wracam do domu, ale ujechalem moze 300 m, zaczelo walic strasznie, trzasc buda na wolnych i to byl koniec podrozy
silnik ogolnie zapali, trzyma nawet obroty ale kolebie niesamowicie, wali cos w srodku. pekniety wal czy jest nadzieja na cos "mniejszego"...?
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
tak, jest ok, w sensie takim ze jest caly. auto juz u mechanika, kazal odpalic i stwierdzil ze zatarty a ja mu smiechem w twarz bo on ten silnik remontowal 5 tys km temu.... olej sprawdzam co dwa dni....cowboy pisze:a pasek rozrządu jest OK ?
jak wyzej, mechanik bedzie sprawdzal. nastawiam sie wlasnie na cos takiego. czy ja powinienem za to placic jak ten facet robil remont dosc powazny?anfar pisze: Sprawdz panewki może która się obróciła ( najprawdopodobniej korbowodowa) w tym przypadku wymiana lub szliw wału.pozdrawiam
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
zna sie na pewno... co do tego watpliwosci nie mam. z tym ze chyba ta naprawa nie odbyla sie tak jak powinna i co do tego tez juz chyba nie mam watpliwosci :/ zobaczymy co powie. bo ja nie dam sie zrobic za ciula, jak mi mowi ze motor jest spoko mozna jezdzic to nie ma prawa sie rozleciec za 5 kkmsouler pisze:a mowiles, ze gosc zna sie na robocie i tanio ci zrobil wczesniej. moze i zrobil, ale wlasnie masz kolejny problem z silnikiem.
[ Dodano: 06 Maj 2008 20:00 ]
mam zreszta wrazenie ze gdybym tego nie robil tylko lal ten olej co mi pali nie byloby takiej masakry jak teraz, albo cos tam zdupczyli albo ten motor byl nie do uratowania od samego poczatku
[ Dodano: 06 Maj 2008 20:03 ]
souler, i prosze mnie nie dobijac moja przygoda z motoryzacja i bez tej dzisiejszej wycieczki jest dosyc tragiczna
ty lepiej tak ani nie mysl a wiesz juz co jest z nim i robisz to?
Ostatnio zmieniony wt maja 06, 2008 22:39 przez Dudusss, łącznie zmieniany 1 raz.
- gOOzOl
- Gadatliwa bestia
- Posty: 519
- Rejestracja: pt mar 16, 2007 21:11
- Lokalizacja: tarnowskie góry
- Kontakt:
jedna panewka *#cenzura#*, wal nowy lub do szlifu, jedna korba na pewno do wymiany. nie wiem co teraz. opcje sa dwie - nowy motor albo to robic, jutro z wolka bedziemy radzic co z tym fantem zrobic, musze wysluchac jego propozycji co do ceny itp.
poradzcie, ratowac ten silnik czy zafundowac sobie swapa?
poradzcie, ratowac ten silnik czy zafundowac sobie swapa?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 307 gości