Witam golf żyje jeszcze bo coś ucichło w temacie.Mam takie pytanie odnośnie żywotności silnika,tzn czy ori silnik 1z zmieniłeś na ALH dlatego że dawał już jakieś znaki że długo nie pożyje po modyfikacjach,czy po prostu zmieniłeś dlatego żeby na wszelki wypadek mieć spokój.To samo pytanie do bebechów z PD-ka tzn. zmieniłeś przy okazji, czy dlatego że silnik dawał ci już sygnały że czas najwyższy to zrobić?Ogólnie interesuje mnie, czy mając auto z tak podniesioną mocą można go używać do jazdy na codzień(oczywiście chodzi tu o mieszaną jazdę-nie katowanie non stop) czy raczej auto służy tylko do niedzielnych wypadów gdyż żal robić większe przebiegi bo po przejechaniu 10tyś KM znów trzeba będzie robić generalny remont silnika???
Golf żyje i ma sie dobrze póki co. Nie powiem bo kilka przebojów bylo po drodze aczkolwiek nie dotyczacych silnika a raczej spraw zwiazanych z wiekiem auta i kilka czesci eksploatacyjncyh ktore bardziej zuzywaja sie po podniesieniu mocy o ponad 100%.
Silnik zmienilem na ALH dlatego ze bylem glodny mocy i chcialem wlozyc cos swiezego z malutkim przebiegiem a jak wiadomo moj 1Z mial juz nalatane troche bo prawdopodobnie siedzial tam od nowości wiec i jego wiek swiadczyl tez o jakims stopniu zuzycia, a nie chcialem zeby w finalnym setupie wiek motoru zadecydowal o tym ze zabraknie z 10 - 15 KM, jesli chodzi o bebechy z PDka pierwotnie nie mialem ich wkladac do silnika ALH, ale po tym jak wydmuchalo mi uszczelke pod głową i czekala mnie rozbiórka silnika wiadomo chcialem go dodatkowo wzmocnic bo wiedzialem ze bede pakowal najwieksze graty a niechcialbym zeby cos po drodze sie wysralo dlatego powedrowaly tloki i korby od PD 130 oraz szpilki ARP. Jesli chodzi o użykowanie auta jezdze nim na codzien bo innego auta niemam, i czesciej na pełnej piź.... niz lajtowo

poki co wszystko trzyma sie dzielnie no draznic moze niektorych tylko dym jaki auto zostawia za sobą no ale na to zbytnio nieda sie nic poradzić. Od jesieni zrobilem juz okolo 20 tys km auto czeka jeszcze na sportowy walek ktory ma byc niebawem lada dzień

no i jakies strojenia pod niego i turbo gt2260V.
Wczoraj bylem nim na nocnych jakies ustawki ale generalnie deszcz i mokro wiec za wiele nie moglem pokazac na co golfa stać i dostalem baty od nowego LEXUSA GS450h (350 KM) potem poprosilem wlasciciela o wyscig z rolowanego od 60 do 200 szlismy juz łeb w łeb)
Dzis auto wybebeszylem i robilem jakies przejazdy probne (g tech 5,12 - 5,40 0-60 mph ; 13,59 - 13,81 1/4) i w sobote udaje sie na zawody do Ryk powalczyc o pucharek w drugiej rundzie WST

(o ile nie będzie mokro) dodam że za pierwsza runde jest juz dzbanek za 2 miejsce.
Mistrzostwo Polski w klasie Diesel 1/4 mili WST 2008 rok.......