Silnik RP, problemów ciąg dalszy.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Silnik RP, problemów ciąg dalszy.
Witam
Niektórzy z Was pewnie pamiętają może mój temat, w którym pisałem o problemach z obrotami w moim RP. Przyczyną był banał- silniczek krokowy. Wymieniłem i teraz obroty jak i zapalanie auta to bajka. Lecz w międzyczasie pojawiły się nowe dwa problemy, które muszę przyznać są dosyć irytujące.
1. Pierwszy problem objawia się po zapaleniu auta. Po około 10s od właśnie momentu zapalenia silnik zaczyna chodzić trochę jak traktor na wolnych obrotach. Obroty trzyma na 1000 ale i niekiedy lubią spaść. Nie wiem jak określić dokładnie jak wtedy działa silnik, troszeczkę nim trzęsie wtedy, słychać wyraźnie taką przerywaną pracę. Po przygazówce chodzi tak samo no wiadomo w trochę szybszym tempie. Pogazuję chwilkę, z 10sekund tak do 2000 obrotów i przestaje. Chodzi już wtedy ok. Później pięknie obroty trzyma i chodzi równo. Jak zapale silnik jak jest ciepły, po chwilowym postoju to jest to samo. Widać, zimny/ciepły nie ma różnicy. Jeśli chodzi o ssanie to niebieski czujnik temperatury jest nowy Toprana, zmierzone wartości i są jak najbardziej odpowiednie. Silniczek krokowy jak pisałem wyżej wymieniony już chwilę temu, ładnie trzyma obroty.
Zaznaczam, że autko zawsze odpalam na benzynie. Nigdy na gazie. Chwila jazdy na benzynie i dopiero przełączam na gaz.
Jakiekolwiek sugestie byłyby pomocne, co sprawdzić, jak sprawdzić.
2. Problem drugi objawia się podczas jazdy na gazie. Wiem, że jest dział LPG ale pisząc ten temat pomyślałem, że napiszę tu. Mianowicie jadąc samochodem z jakąś tam prędkością, i z dowolnym biegiem wrzucam luz kiedy obroty są wysokie. Obroty oczywiście schodzą w dół. I tu jest pies pogrzebany bo schodzą do około 400-500 a nie do 1000. Schodzą na dosłownie sekundę, dwie, silnik lekko wtedy przymuli i potrzęsie i podnoszą się już do 1000. Pewnie dostanę łatwą odpowiedź- instalacja gazowa do regulacji No ale obroty na jałowym na gazie ok, 1000 trzyma, nie skacze.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły pisać śmiało, dla każdego pomocnego oczywiście punkt i dozgonna wdzięczność.
Niektórzy z Was pewnie pamiętają może mój temat, w którym pisałem o problemach z obrotami w moim RP. Przyczyną był banał- silniczek krokowy. Wymieniłem i teraz obroty jak i zapalanie auta to bajka. Lecz w międzyczasie pojawiły się nowe dwa problemy, które muszę przyznać są dosyć irytujące.
1. Pierwszy problem objawia się po zapaleniu auta. Po około 10s od właśnie momentu zapalenia silnik zaczyna chodzić trochę jak traktor na wolnych obrotach. Obroty trzyma na 1000 ale i niekiedy lubią spaść. Nie wiem jak określić dokładnie jak wtedy działa silnik, troszeczkę nim trzęsie wtedy, słychać wyraźnie taką przerywaną pracę. Po przygazówce chodzi tak samo no wiadomo w trochę szybszym tempie. Pogazuję chwilkę, z 10sekund tak do 2000 obrotów i przestaje. Chodzi już wtedy ok. Później pięknie obroty trzyma i chodzi równo. Jak zapale silnik jak jest ciepły, po chwilowym postoju to jest to samo. Widać, zimny/ciepły nie ma różnicy. Jeśli chodzi o ssanie to niebieski czujnik temperatury jest nowy Toprana, zmierzone wartości i są jak najbardziej odpowiednie. Silniczek krokowy jak pisałem wyżej wymieniony już chwilę temu, ładnie trzyma obroty.
Zaznaczam, że autko zawsze odpalam na benzynie. Nigdy na gazie. Chwila jazdy na benzynie i dopiero przełączam na gaz.
Jakiekolwiek sugestie byłyby pomocne, co sprawdzić, jak sprawdzić.
2. Problem drugi objawia się podczas jazdy na gazie. Wiem, że jest dział LPG ale pisząc ten temat pomyślałem, że napiszę tu. Mianowicie jadąc samochodem z jakąś tam prędkością, i z dowolnym biegiem wrzucam luz kiedy obroty są wysokie. Obroty oczywiście schodzą w dół. I tu jest pies pogrzebany bo schodzą do około 400-500 a nie do 1000. Schodzą na dosłownie sekundę, dwie, silnik lekko wtedy przymuli i potrzęsie i podnoszą się już do 1000. Pewnie dostanę łatwą odpowiedź- instalacja gazowa do regulacji No ale obroty na jałowym na gazie ok, 1000 trzyma, nie skacze.
Jeśli ktoś ma jakieś pomysły pisać śmiało, dla każdego pomocnego oczywiście punkt i dozgonna wdzięczność.
witam znow kolege z podkarpacia ja tez mam RP:)i mam ten sam problem przynajmniej u mnie co jakis czas tak nastepuje. Auto mam na LPG i co jakis czas musze resetowac kompa (sciagac kleme i odczekac z pol godziny) bo łapie błedy z kompa gazowego:) sprobuj mysle ze pomoze ja tez bylem wystrachany...poczytaj o resecie kompa w RP na forum jest duzo tego. Mysle ze to Ci pomoze. Pozdrawiam
[ Dodano: 24 Maj 2008 21:46 ]
aha 2gi problem to pewnie regulacja LPG i wymiana filterka:) nie wiem czy reset pomoze ale mi auto po resecie zawsze lepiej jezdzi przez pewnien czas oczywiscie:)
[ Dodano: 24 Maj 2008 21:46 ]
aha 2gi problem to pewnie regulacja LPG i wymiana filterka:) nie wiem czy reset pomoze ale mi auto po resecie zawsze lepiej jezdzi przez pewnien czas oczywiscie:)
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
gailbraith sprawdz sobie sonde czy wogole dziala powinna miec zmienne napiecie od 0,1 do 1 V wystarczy najprostszy miernik
co do resetu ja zalozylem sobie przekaznik resetujacy kompa po kazdym wylaczeniu zaplonu
oczywiscie czystosc filtra paliwa i ukladu paliwowego tez ma znaczenie
co do LPG to ile masz km na reduktorze zrobione i jakiej jest firmy , u mnie bylo to samo i okazalo sie ze reduktor jest strzelony wymienilem na nowy i wszystko ok
co do resetu ja zalozylem sobie przekaznik resetujacy kompa po kazdym wylaczeniu zaplonu
oczywiscie czystosc filtra paliwa i ukladu paliwowego tez ma znaczenie
co do LPG to ile masz km na reduktorze zrobione i jakiej jest firmy , u mnie bylo to samo i okazalo sie ze reduktor jest strzelony wymienilem na nowy i wszystko ok
Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
o resecie moga nepisac tyle ze u mnie trzeba bylo przeciac czerwony kabel 4 w gornym rzedzie ale nie pamietam z ktorej strony ale i tak tylko jeden jest
Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
- Dedi_S
- Użytkownik
- Posty: 475
- Rejestracja: śr maja 21, 2008 14:42
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
- Kontakt:
Takie gubienie zapłonów na benzynie przy RP to chyba jest standard bo u siebie też tak mam, ale głównie jak dłużej postoi. Co do LPG to albo Ci za bardzo przymyka krokowca, albo taki objaw też daje skierowanie powietrza na filtr powietrza. To wszystko zależy od tego w jakim momencie te obroty spadają: duża prędkość, hamowanie, skręt.
Ostatnio zmieniony ndz maja 25, 2008 19:23 przez Dedi_S, łącznie zmieniany 1 raz.
Więc tak-
Co do resetu to zrobiłem i powiem, że po zapaleniu na zimnym silniku tych problemów, o których pisałem nie było. Silnik jedynie gdzieś po minucie działania lekko "przymuliło" na kilka sekund ale po chwili już działał ok. Może ssanie się już wtedy wyłączyło? Jakby nie patrzeć to dziś ciepło jest.
Co do przekaźnika to chyba takie cudo ja już posiadam, jeden z kabli idzie do cewki zapłonowej inny do elektrozaworu w reduktorze a bodajże dwa do ECU. Więc jakby nie patrzeć to coś podobnego jak w linku, który dał sle. Dziś po meczyku naszej reprezentacji poczytam ten temacik bo może u mnie jakoś to źle podłączone może być.
Strasznie "podoba" mi się praca naszych mechaników czy gazowników w Polsce. Tutaj załączam zdjęcie, kabel ucięty przy elektrozaworze i teraz się muszę zastanawiać czy on potrzebny do czegoś czy nie? Szkoda, że to poprzedni właściciel a nie ja zakładał LPG bo ja bym za takie rzeczy tych gazowników trochę zbeształ.
Załączam fotki:
- ucięty kabel
- bodajże ten przekaźnik
Co do resetu to zrobiłem i powiem, że po zapaleniu na zimnym silniku tych problemów, o których pisałem nie było. Silnik jedynie gdzieś po minucie działania lekko "przymuliło" na kilka sekund ale po chwili już działał ok. Może ssanie się już wtedy wyłączyło? Jakby nie patrzeć to dziś ciepło jest.
Co do przekaźnika to chyba takie cudo ja już posiadam, jeden z kabli idzie do cewki zapłonowej inny do elektrozaworu w reduktorze a bodajże dwa do ECU. Więc jakby nie patrzeć to coś podobnego jak w linku, który dał sle. Dziś po meczyku naszej reprezentacji poczytam ten temacik bo może u mnie jakoś to źle podłączone może być.
Strasznie "podoba" mi się praca naszych mechaników czy gazowników w Polsce. Tutaj załączam zdjęcie, kabel ucięty przy elektrozaworze i teraz się muszę zastanawiać czy on potrzebny do czegoś czy nie? Szkoda, że to poprzedni właściciel a nie ja zakładał LPG bo ja bym za takie rzeczy tych gazowników trochę zbeształ.
Załączam fotki:
- ucięty kabel
- bodajże ten przekaźnik
Ostatnio zmieniony pn maja 26, 2008 18:45 przez gailbraith, łącznie zmieniany 1 raz.
- zajac
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2492
- Rejestracja: sob sty 21, 2006 23:18
- Lokalizacja: krakow,skarzysko
- Kontakt:
u mnie przekaznik resetujacy nie dotyka instalacji LPG sprawdz czy ktorys kabli od tego przekaznika nie idzie do sondy bo moze to jest przekaznik ktory daje mase na sonde zeby oszukac ECU
najlepiej zrobic jak w linku od sle i tak jak pisalem czerwony kabel jest jeden wiec nie powinno byc problemu ze znalezieniem (jak rozetniesz kabel jedna czesc podpinasz do jednej nozki przekaznika 85 i drugi do 86 , plus dajesz na 87 a mase na 30(moze byc z nadwozia albo pociagnac kabelek z aku czy skads)
[ Dodano: Pon Maj 26, 2008 22:14 ]
a ten kabel z reduktora to wydaje mi sie ze to masa
a i teraz jeszcze sobie pomyslalem ze ten przekaznik co pokazales moze byc od przelaczania gaz / benzyna
najlepiej zrobic jak w linku od sle i tak jak pisalem czerwony kabel jest jeden wiec nie powinno byc problemu ze znalezieniem (jak rozetniesz kabel jedna czesc podpinasz do jednej nozki przekaznika 85 i drugi do 86 , plus dajesz na 87 a mase na 30(moze byc z nadwozia albo pociagnac kabelek z aku czy skads)
[ Dodano: Pon Maj 26, 2008 22:14 ]
a ten kabel z reduktora to wydaje mi sie ze to masa
a i teraz jeszcze sobie pomyslalem ze ten przekaznik co pokazales moze byc od przelaczania gaz / benzyna
Moje mark 4 http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=251704&start=0
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
NARZĘDZIA I SPRZĘT WARSZTATOWY - SPRZEDAŻ
Pomoc prawna - ubezpieczenia
Ubezpieczenia PZU OC, AC, NNW, Pakiety - Tanio
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 415 gości