hałasująca skrzynia...
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
na sachsie rok tak jeździłem, z lenistwa. bo głowe mym dał że to skrzynia siadała , zresztą tak mówił każdy kto słyszał. nie mówie o tym że miałem około 100 kucy w TDku. kiedyś sie uspokoiła i jeździłem tak jeszcze pół roku. potem sprzedawałem silnik i wyszło przy rozpinaniu co sie działo
viewtopic.php?f=86&t=432970 końca nie ma nigdy...
hmmm
tylko ze mi poprostu wyje glosno jak jade i nie wiem czy my sie dobrze zrozumielismy? bo czesc tu opisuje problem ze jak stoi w miejscu i pusci sprzegło to slychac takie dziwne dziwieki jak by sie cos rozlatywało( u mnie tez to jest ale nie zawsze bo jak nacisne jeszcze raz albo dodam gazu to przestaje)a ja nie wiem czy im tez wyje bo chyba nie podczas jazdy?? wiec nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy? tez ci wyło jak jechales na 4 albo 5 biegu ( na innych to nie wiem bo ogolnie jest glosno od silnika) a mam 1.9td
a może ktoś inny z tego forum mial podobny przypadek??
Prosze o odp w miare dokladnie
pozdr.
Ps spotkałem mechanika w sklepie dzis i powiedzial mi ze to mechanizm różnicowy może być ale żebym podjechal to sprawdza....
tylko ze mi poprostu wyje glosno jak jade i nie wiem czy my sie dobrze zrozumielismy? bo czesc tu opisuje problem ze jak stoi w miejscu i pusci sprzegło to slychac takie dziwne dziwieki jak by sie cos rozlatywało( u mnie tez to jest ale nie zawsze bo jak nacisne jeszcze raz albo dodam gazu to przestaje)a ja nie wiem czy im tez wyje bo chyba nie podczas jazdy?? wiec nie wiem czy my sie dobrze rozumiemy? tez ci wyło jak jechales na 4 albo 5 biegu ( na innych to nie wiem bo ogolnie jest glosno od silnika) a mam 1.9td
a może ktoś inny z tego forum mial podobny przypadek??
Prosze o odp w miare dokladnie
pozdr.
Ps spotkałem mechanika w sklepie dzis i powiedzial mi ze to mechanizm różnicowy może być ale żebym podjechal to sprawdza....
Witam serdecznie!
Też mam problem z hałasującą skrzynią biegów. Najbardziej odczuwalne jest to po odpaleniu z rana. otóż gdy puszczam sprzęgło to słychać takie klekotanie, jednak gdy parę razy docisnę to klekotanie to ustaje choć czasami znowu jest słyszalne. Ponadto jak zauważyłem w czasie jazdy gdy lekko naciskam sprzęgło to czuje jak ono wibruje, przez buty tego nie czuc, ale ostatnio jechałem krótki dystans w klapkach i przy dotykaniu sprzęgła czułem takie wibracje. Kolejna sprawa to fakt, ze na 5 rusza z miejsca, no tutaj nie ma co sie czarować remont jest wymagany, tylko pytanie, czy da sie jeszcze na tym pojeździć, ogólnie w czasie jazdy na trasie czy w mieście nie jest źle, tylko to klekotanie zwłaszcza z rana. Gdybym teraz tego nie zrobił może dojść do jakiejś poważniejszej awarii? Ze względów finansowych nie dam rady tego teraz ogarnąć. Co mi grozi jak to tak zostawię?
Też mam problem z hałasującą skrzynią biegów. Najbardziej odczuwalne jest to po odpaleniu z rana. otóż gdy puszczam sprzęgło to słychać takie klekotanie, jednak gdy parę razy docisnę to klekotanie to ustaje choć czasami znowu jest słyszalne. Ponadto jak zauważyłem w czasie jazdy gdy lekko naciskam sprzęgło to czuje jak ono wibruje, przez buty tego nie czuc, ale ostatnio jechałem krótki dystans w klapkach i przy dotykaniu sprzęgła czułem takie wibracje. Kolejna sprawa to fakt, ze na 5 rusza z miejsca, no tutaj nie ma co sie czarować remont jest wymagany, tylko pytanie, czy da sie jeszcze na tym pojeździć, ogólnie w czasie jazdy na trasie czy w mieście nie jest źle, tylko to klekotanie zwłaszcza z rana. Gdybym teraz tego nie zrobił może dojść do jakiejś poważniejszej awarii? Ze względów finansowych nie dam rady tego teraz ogarnąć. Co mi grozi jak to tak zostawię?
to samo u mnie po odpaleniu szumi, po wciśnięciu przestaje, jest mocno słyszalny dzwięk, przy dodaniu lekko gazu też przestaje to wydaje mi się że to nie łożyska tylko lużna tarcza sprzęgła albo coś takiego bo co ma dodanie gazu żeby przestało szumieć, jak łożysko by było rozwalone to szumiało by głośniej. No nie robię tego bo nie wiem co jest a nie chce rozkopać połowy samochodu na darmo czekam aż ktoś mi powie na 100% co to jest.
pozdro
pozdro
Seba
Widzę, że nie jestem sam z takimi objawami-szum ten to może być (choć nie musi) któreś łożysko w skrzyni, ponieważ im większe obroty w skrzyni tym bardziej rozbryzgiwany jest olej, czyli lepsze smarowanie...u mnie jest tak,że pierwsze odpalenie rano jest w miarę ok, ale po kilku km spod maski dochodzą już dobrze słyszalne dźwięki, które ustępują po wciśnięciu pedału sprzęgła lub zwiększeniu obrotów...nie wiem co to jest, ale denerwuje.
witam. stukanie które ustaje po wciśnieciu sprzegła to łożzysko oporowe, czesto siadają w tych skrzyniach, umnie jest taki problem ze tak jak ktoś tam wyżej pisał na 1,2, nie słychać z wiadomych przyczyn ale na 3,4,5 strasznie wyje skrzynia, jak sie weźmmie noge z gazu to jeszcze jakby głośniej, i teraz pytanie jest takie czy to będzie tylko to łozysko igiełkowe czy raczej wszystkie wymieniać?? napotkaliście tam na jakieś trudności z wybiciem łożyska czy z poskładaniem skrzyni?? jakies wskazówki ?? pozdrawiam i czekam na odp
[ Dodano: 23 Sie 2008 19:41 ]
aha autko to cordoba 1,4 98r
[ Dodano: 23 Sie 2008 19:41 ]
aha autko to cordoba 1,4 98r
temat bardzo odgrzewany, ale za to w 100% rozwiązany-jeśli grzechocze a nie szumi (jeśli szumi to łożysko oporowe-schowane na końcu skrzyni) to winne sprzęgło-musiałem wyjąć skrzynię z powodu padniętego uszczelniacza i przy okazji wydało się, że ułamał się metalowy kawałek konstrukcji tarczy luzując przy okazji 2 sprężyny, które to razem z odłamanym kawałkiem grzechotały sobie...gdzieś w telefonie mam dokumentację zdjęciową jeśli ktoś będzie zainteresowany...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 221 gości